Cześć, Filip!
Chcę, żebyś wiedział, że Twoje posty i modele dają niesamowitego kopa zachęcającego do poznawania historii pierwszych konstrukcji lotniczych i dalszego ich rozwoju, jak też niesamowicie motywują do podjęcia prób budowania tego typu modeli. Masz bardzo wysoki poziom i przynajmniej dla mnie jakiekolwiek zbliżenie się do niego pozostaje w strefie marzeń, mimo to sama świadomość, że wykonanie tylu naciągów i innych drobnych detali jest w ogóle możliwe, daje jakąś nadzieję na przyszłość.
Nie mam wiedzy merytorycznej w zakresie, w którym się poruszasz (dlatego nie odważam się komentować), ale zawsze wnikliwie oglądam postępy i efekty Twojej pracy. Zatem pamiętaj o krzesełku dla mnie, kiedy będziesz montował widownię
Pozdrawiam - obecnie z Kołobrzegu (tu są pływadełka!!!)