Tu do poczytania/pooglądania.
http://fineartofdecals.com/goodies/b-17 ... -mischief/Kalki Kitsworlda odradzam, jeśli przywiązujesz wagę do detali. Pomijając już to, że o ile akurat nie wzorują się na dobrze przygotowanym projekcie innego wytwórcy [z podkreśleniem, że dobrze przygotowanym, bo oczywiste babole też potrafią bezrefleksyjnie skopiować, jak np. w tym zestawie:
https://goo.gl/BqbRRz gdzie 'Wicked Woman' wzięli z całym dobrodziejstwem inwentarza od Bombshell Decals...), to cudów nie należy się spodziewać, bo research u nich przeważnie leży i kwiczy, to przede wszystkim te leniwe niemoty nawet duże przecież radio call numbers potrafią zrobić jakąś defaultową czcionką zamiast rysować cyfry wg zdjęć, nie wspominając już o drobniejszych napisach, gdzie defaultowe czcionki, literówki i layout całości wedle własnego widzimisie miast zdjęć jest na porządku dziennym. Z softem graficznym też za pan brat specjalnie nie są, wskutek czego może (nie musi, ale spotkałem się z takimi przypadkami) się trafić nieprzyjemna niespodzianka polegająca na tym, że projektant nieuważnie oznaczył warstwę lakieru, wskutek czego fragment kalkomanii właściwej zostanie na papierze podkładowym przy próbie nałożenia, lub kalka będzie miejscami gruba, bo zamiast szparować poszczególne elementy kolorystyczne potrafią dajmy na to amerykańskie oznaczenia państwowe zaprojektować w taki sposób, że na granatowy okrąg nakładają radośnie białą gwiazdę, nie wycinając tła pod spodem.