przez Mecenas » środa, 13 września 2017, 05:45
Bardzo dziękuję za komentarze. Cieszę się, że model spotkał się z Waszym pozytywnym odbiorem.
Model został pomalowany praktycznie przy użyciu dwóch farbek - aluminium oraz czarnej z palety Vallejo Metallic. Najlepsza z żon sprawiła mi niedawno prezent w postaci zestawu 16 kolorów więc chciałem go jakoś mądrze wykorzystać, choćby ćwiczebnie. Najpierw całość poleciałem z aerografu aluminium a potem zrobiłem przebarwienia z tego samego aluminium, ale z dodatkiem czarnej i dużej ilości wody. Teraz każdy z paneli na skrzydłach i kadłubie malowałem pyndzlem cieniutkimi warstwami. I tak nakładając nieregularnie kilka razy cienką warstwę "budując" kolor uzyskałem różnorodne odcienie. Jedyny minus tych farb jest taki, że się jednak trochę wycierają. Fakt faktem, że być może popełniłem błąd malując prosto na żywicę bez jakiegokolwiek podkładu. Po skończeniu prac malarskich zauważyłem na grzebieniach skrzydeł gołą żywicę więc musiałem to wyretuszować mniej więcej wyjściowym kolorem. Oczywiście na koniec zapuściłem wszystko washem, choć nie ukrywam, że mocnego zapuszczania i kontrastu na liniach nie lubię.
Śmigło to inna bajka- zupełnie nie miałem na nie pomysłu, ani na kolory ani wykończenie. Swoją drogą plułem sobie w brodę, że i łopat śmigła nie wkleiłem na druciki bo już je chyba 2 razy ułamałem przy podróżach z modelem. Jak ułamię je trzeci raz to wtedy nawiercę i przemaluję. Nie wiem jaki powinien być kolor łopat od strony pilota. Wczesne śmigło było czarne, nie ma wątpliwości. A to późne na pierwszym prototypie jakie było?
Pozdrawiam,
Michał Sindera