Mój ostatni zakup
Model dla mnie dość kontrowersyjny. Po pierwsze jest to ZUBOŻAŁA wersja modelu R/C !!! i to bezczelnie zubożała. Model po prostu pozbawiono wszystkiego co było potrzebne do tamtej wersji pozostawiając niektóre elementy konstrukcyjne znane z modeli przystosowanych do zdalnego sterowania. Pewnie dlatego też model NIE POSIADA wnętrza
Trzeba jednak UCZCIWIE przyznać, że jakość wykonania stoi tu na najwyższym poziomie. Wszystkie elementy są Bardzo szczegółowe, wyraźne, brak jest nierówności, nadlewek, wklęśnięć itp... Model prawie idealny.... Myślę, że efekt końcowy będzie zależał przede wszystkim od odpowiedniego malowanie i wykończenia.
Jeśli chodzi o malowanie i kolor... Instrukcja podaje light green - jasny zielony. Myślę, że gdyby jej zaufać i kupić farbę w podanym numerze koloru, to czołg wyglądał by dość śmiesznie i w ogóle nie byłby podobny do oryginału. Po długim poszukiwaniu zdecydowałem się na kolor podstawowy z palety Tamiya AS-14. Co prawda to spray dedykowany do samolotów ale i to plastik i to plastik... a półpołysk i tak na koniec będzie miejscami matowiony lakierem.
OK - o czym mowa....

Dolna część kadłuba

"osobne" elementy to wahacze i dwa ich wsporniki - cała reszta to elementy odlane w całości


Koła o dziwo składają się z dwóch połówek i gumowych bandaży ;)


Niepomalowane elementy to górna część błotników w której wszystko jest na gotowo (skrzynki i całe wyposażenie) odlane w całości

Przednia płyta z "falochronem" i haki - to osobne elementy... coś tam jeszcze dojdzie 3-4 elementy





Lufa składa się tylko z dwóch połówek

Wieża ma dość zgrabnie oddana fakturę odlewu


WKM, to chyba jedyny element który składa się z tylu części i przy którym można było coś pomodelować ...




Tak czy owak model wygląda świetnie i mam nadzieję będzie świetnie się prezentował na tle dotychczasowej pancerki z IIWW




