
Model skończony dość dawno, ale dopiero niedawno obfotografowany. Jest to Tamiya z kokpitem Airesa, osłonką vacu i kalkomaniami wziętymi z modeli Hasegawy (Tomku, dziękuję!) oraz Airfixa (krzyże Hasegawy miały kompletnie nietrafiony odcień). Kubie Plewce dziękuję za podpowiedzi różne lecz zawsze merytoryczne
Samolot był pilotowany przez pilota Tiberiu Vincę. Na swoim koncie miał 13 zniszczonych samolotów (wszystkie sowieckie). Poległ 13 (sic!) marca, ostrzelany pomyłkowo przez załogę niemieckiego He-111. Vinca dokonał dość nietypowego wyczynu - w czasie prowadzonej pod ogniem sowieckich czołgów ewakuacji jednego z lotnisk pod Stalingradem udało mu się wystartować swoim Messerszmitulem z dwoma pasażerami - jednego mechanika upchnął w kadłubie, drugiego zaś w kokpicie.
Koledzy z zacięciem "rysą historyczną" więcej informacji o pilocie znajdą tu:
http://www.worldwar2.ro/arr/p007.htm




























