Witam wszystkich ponownie. Dawno mnie tu nie było i długo nie pokazywałem aktualizacji. Wstyd się przyznać, ale dopadł mnie leń. Jednak mimo wszystko coś się zadziało, jednak przyznaję, że mogłoby więcej.... Czy ktoś zna metodę na zwalczenie modelarskiego lenia?
Od ostatniej aktualizacji zabrałem się za naciągi kratownicy kadłuba i wykańczanie kratownicy. Naciągi kratownicy były w oryginale zrobione z "płaskich" profili o przekroju eliptycznym (nie były okrągłe) dlatego zrezygnowałem z zastosowania drutu i skanibalizowałem naciągi z zestawu Part do samolotu An-2, które idealnie dopasowały się do mojego modelu szerokością i grubością. Dodatkowo, końce naciągów były montowane do uszu w węzłach kratownicy za pomocą okuć i regulowane śrubami. Nie miałem pomysłu jak to wykonać, więc zastosowałem końcówki naciągów z zestawu GasPatch.
Rozpocząłem również pracę nad grzbietem kadłuba. Tutaj przymiarka pierwszej wręgi grzbietu do skrzyni za pilotem:
Zabrałem się zaraz za malowanie wręg metodą identyczną jak przy malowaniu skrzyni. Tutaj przykładowa wręga z imitacją sklejki, beleczek i gwoździków:
Poniżej komplet wręg i porównanie ich ze zdjęciem oryginału z Hurricane'a:
(photo from internet)
Dalej przyszedł czas na montaż grzbietu kadłuba, czyli zespolenie wręg z podłużnicami w szablonie. Podłużnice są rzędu 0.25-0.30 mm.
Doszlifowuję niektóre z wcześniej kończących się podłużnic za pomocą paseczka papieru ściernego naklejonego na grzbiet płytki 0.5mm:
Małe zbliżenie:
A tak to wygląda po wyjęciu z szablonu. Niestety udało mi się złamać kilka końcówek podłużnic, ale uzupełnię je przy okazji finalnego montażu. Podłużnice pomalowane szarym podkładem.
Przymiarka do kratownicy kadłuba:
Widok z boku i charakterystyczne "złamanie" kształtu grzbietu kadłuba przed statecznikiem:
Polubiłem się z Surfacerem i zacząłem go stosować zamiast szarego podkładu. Po pierwszej warstwie surfacera musiałem przeszlifować każdą beleczkę kratownicy, bo jak się okazało, produkty Plastruct nie są gładkie, a poza tym, wyszło trochę rzeczy, które trzeba było poprawić, wygładzić, oszlifować klej którego wcześniej nie było widać i pomalować ponownie:
W stateczniku pionowym dorobiłem ośki steru kierunku i pomalowałem Surfacerem, również szlifując każdą beleczkę i pomalowałem ponownie. Ster kierunku jest ruchomy w zamocowaniu, choć nie przewiduję, żeby finalnie był ruchomy:
Pomalowana Surfacerem ściana ogniowa. Tutaj miałem sporo pracy, żeby wygładzić wszystkie detale, bo nie było idealnie. Zastosowałem kwadraciki z papieru ściernego przyklejone na wykałaczki. Tutaj wyszlifowane, oczyszczone i pomalowane finalnie Surfacerem:
W międzyczasie zacząłem dłubać w elementach wyposażenia radiowego:
Dla odskoczni od monotonnego tematu kadłuba zabrałem się za rozgrzebywanie koncepcji skrzydeł. Podjąłem decyzję, że skrzydła nie powstaną zupełnie od podstaw, ale wykorzystam elementy zestawu, żeby mieć pod kontrolą ich kształt i przekroje. Zdecydowałem, że skrzydła posłużą mi jako skorupa do ich budowy. Dlatego zeszlifowałem je najpierw na zewnątrz, żeby dać margines na ich pokrycie, następnie od wewnątrz usunąłem nadmiar plastiku aż osiągnąłem grubość ścianki 0.3mm, a w obrębie komór karabinów i pierwszego żeberka skrzydła 0.2mm:
Rozpocząłem pracę nad żeberkami skrzydeł. Tutaj pierwsze żeberko u nasady z ponitowanymi wzmocnieniami i kołnierzami:
A teraz PYTANIE DO ZNAWCÓW HURRICANE'ow:
Przeglądając zdjęcia samolotów Hurricane zauważyłem dwa standardy malowania: 1) malowanie metalowej struktury kadłuba i skrzydeł na kolor srebrny, 2) malowanie struktury kadłuba i skrzydeł na kolor Interior Green. Według mnie, kolor srebrny dotyczy wczesnych wersji Hurricane, a kolor Interior Green był stosowany w późnych wersjach.
Dlatego zakładam, że struktura RF-F była malowana na srebrno: kratownica kadłuba, łoże silnika, osłony silnika, ściana ogniowa, struktura stateczników i lotek, struktura skrzydeł; natomiast niektóre elementy drewniane, głownie powiązane z wnętrzem kabiny, malowane były na Interior Green.
Niedługo przyjdzie moment, że zacznę malowanie struktury, dlatego proszę o pomoc i potwierdzenie moich przypuszczeń.
Pozdrawiam
Sebol