Nah, daleko mu jeszcze, bardzo. Gdzieś mnie cholera męczy ten model, ale robię co mogę, żeby powolutku i porządnie go skończyć.
Tymczasem...
Maznąłem parę detali i oznaczenia.
Wiedziałem, że semestr arabskiego kiedyś mi się przyda.
A tak serio, to mam nadzieję, że z grubsza przypominają to co jest na oryginale i nie machnąłem jakiegoś ultra babola widocznego dla arabskojęzycznych.
Pozdrowienia!