E tam, nawykły jestem, kilka shortów w życiu zrobiłem
Niemniej dzięki za słowa wsparcia, może nie trzasnę nim o ścianę.
Na razie przykleiłem górne części skrzydeł, wstępnie poszpachlowałem łączenia, poza tymi przejściami skrzydło / kadłub, gdzie tylko przyciąłem krawędzie spływu do dolnej części skrzydeł, szczególnie w rejonie przejścia skrzydeł w kadłub. Same szpary wypełnię wstępnie plastikiem, reszty dopełni płynna szpachla od Gunze wyrównana patyczkiem higienicznym nasączonym LT.
Być może remedium byłoby klejenie w innej kolejności, najpierw górne części skrzydeł do kadłuba, potem dół pasować do góry. Oczywiście bez gwarancji, że to będzie leżeć w planach i że gdzie indziej nie wyjdzie szpara.
Właśnie te górne połówki kładzione na planach wyglądały zjawiskowo źle, więc zapewne i tak by się nie chciało to wszystko zejść do kupy.
Nie mam niestety punktu odniesienia, więc nie wykluczam że tylko u mnie tak wyszło. Szkoda, że koledzy (i może koleżanki?) którzy pracują nad tym modelem, jakoś nie pokazują nic w warsztacie.
Czekam w emocjach na pasowanie oszklenia, przeczuwam przygód ciąg dalszy
Z pozdrowieniami
Hubert