Model redukcyjny starający się odtworzyć w miniaturze pomniejszonej aż 48x samolot australijskiego pilota Kapitana Henry Forresta. Na tej maszynie zestrzelił 11 maszyn przeciwnika.


























Arkady72 napisał(a):Kapitana...Forresta

Jacek Bzunek napisał(a):Arkady72 napisał(a):Kapitana...Forresta
A na kadłubie pisze Hanks czy jakoś. Przypadek?

Aleksander napisał(a):Jak zwykle - bardzo mi się podoba! Malowanie super - w tym miejscu jesteś dla mnie idolem!![]()
Napisy na oponach wymiatają! Jak to zrobiłeś? Suchy pędzel?
SE.5a to jedyny "pierwszowojenny" samolot w moim składziku, ale przez zrobieniem go powstrzymuje mnie strach przed naciągami - nigdy tego nie robiłem i trochę mam obaw.

Arkady72 napisał(a):Hej Olku! Napisy na oponach to kalkomanie z zestawu. O naciągi się nie martw. Zawsze jest kiedyś ten pierwszy raz. Polecam elastyczną EZ line. U mnie problem z naciągami jest tylko jeden. Repertuar przekleństw mam już za mały i się powtarzam.


Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości
