FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez hribo99 » czwartek, 29 listopada 2012, 02:33

Witam
To mój pierwszy model, który niedawno skończyłem. Do modelarstwa "wróciłem" po 20 latach :p. Kiedyś jako 7 latek kleilem modele :). Do rozpoczecia zabawy z modelami zachecil mnie Spitfire, ktory kupilem przy okazji "wycieczki" do zabawkowego sklepu z moim synem. Niestety Spit wyszedl bardzo lipnie i otrzymal go moj syn (3,5 roku).
FW 190 D-9 wyszedl jak wyszedl, caly czas sie ucze. Wiem juz np. ze nie wolno uzywac tasmy maskujacej podczas malowania pedzlem, bo powstaje linia trudna do usuniecia, czy ze nawet Pactry trzeba rozcienczac woda, bo przykrywaja linie podzialu :(
Zdjecia tez sa dosyc kiepskie, robione telefone, jako ze moja zona chcac "przyspieszyc" kupno nowego aparatu popsula naszego Nikona :/...
W realu ten samolocik wyglada troche lepiej, aczkolwiek i tak jeszcze mi duuuuzo brakuje i jest masa bledow technicznych np. w malowaniu czy ryciu linii podzialu...
Tak czy siak postanowilem wkleic zdjecia i poczytac opinie. Dobre rady mile widziane :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano piątek, 30 listopada 2012, 00:13 przez hribo99, łącznie edytowano 1 raz
hribo99
 
Posty: 76
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:14

Reklama

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez LazyCat » czwartek, 29 listopada 2012, 04:17

Sklejanie wyglada OK!
- Na szczegoly przyjdzie czas.

Natomiast malowanie:
1. Kup dobre farby: Tamiya, Gunze lub Lifecolor.
2. Kup aerograf, bez niego musialbys byc absolutnym mistrzem aby mec doba powerzchnie.

Zanim cos skleisz - wez ksiarzke i poczytaj. Popatrz na prace innych ktorzy zrobili ten sam model.

Gratuluje pierwszego (drugiego) kroku i zycze wielu radosnych godzin spedzonych z nowym hobby!

Oh, jeszcze jedno - to powinno byc rozrywka :mrgreen:
Obrazek
Avatar użytkownika
LazyCat
 
Posty: 1119
Dołączył(a): czwartek, 11 października 2007, 18:41
Lokalizacja: Greensboro, North Carolina

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez dymuwa » czwartek, 29 listopada 2012, 10:20

Praktycznie każdy modelarz w swoim rozwoju przechodzi okresy "nawrotu choroby", tak że witamy w Klubie!
Co do modelu: fajnie legły kalki (bez srebrzenia). Ale jest to bardziej zasługa błyszczącego malowania, niż Twoja. Radzę zrujnować się na pojemnik lakieru "półmat" w aerozolu (np.Tamiya, Gunze) i jeszcze spryskać model uprzednio zabezpieczywszy kabinę. Model będzie wyglądał bardziej realistycznie.
W większości uwag podzielam zdanie LazyCat'a, przede wszystkim staraj się zdobyć więcej informacji przed budową danego prototypu. Powodzenia! ;o)
Avatar użytkownika
dymuwa

Anim_Ukr
 
Posty: 739
Dołączył(a): piątek, 25 maja 2012, 15:10
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez hribo99 » czwartek, 29 listopada 2012, 13:57

LazyCat napisał(a):Natomiast malowanie:
1. Kup dobre farby: Tamiya, Gunze lub Lifecolor.
2. Kup aerograf, bez niego musialbys byc absolutnym mistrzem aby mec doba powerzchnie.


Narazie na moje nowe hobby poszlo za duzo pieniazkow. Na chwile obecna aero musze sobie darowac... to wydatek minimum 400 PLN...

LazyCat napisał(a):Zanim cos skleisz - wez ksiarzke i poczytaj. Popatrz na prace innych ktorzy zrobili ten sam model.

Cos zle zrobilem? Niezgodnie z prawda? Zanim sie wzialem za tego FW czytalem Mon. Lot. odc 21 o FW i Ta 152... Jedyny problem byl z dobraniem malowania dla Romm'a, bo niewiele informacji jest o tym albo ja kiepsko szukam.

dymuwa napisał(a):Co do modelu: fajnie legły kalki (bez srebrzenia). Ale jest to bardziej zasługa błyszczącego malowania, niż Twoja.

Nakladam kalki przy pomocy DecalFixa i lakieru blyszczacego pod i na kalki (tylko w miejscach gdzie klade kalki, nie maluje calego modelu Glossem). Wlasnie tego nie kumam, bo na caly model na koniec poszedl Matt Humbrola i tak dosyc slabo go zmatowil :/
hribo99
 
Posty: 76
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:14

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez dymuwa » czwartek, 29 listopada 2012, 15:39

hribo99 napisał(a):... Wlasnie tego nie kumam, bo na caly model na koniec poszedl Matt Humbrola i tak dosyc slabo go zmatowil :/

Szczerze mówiąc, ja też nie za bardzo. Długie lata malowałem Humbrolem, co prawda z aerografu. Jak mat to mat, jak połysk - to połysk. Jedyne wytłumaczenie, które mi się nasuwa, że zamiast oryginalnego rozpuszczalnika zastosowałeś benzynę lakową lub źle wymieszałeś lakier przed malowaniem (górne jego warstwy są lżejsze i rzeczywiście mają połyskującą tendencję).
Dlatego też sugeruje zrujnować budżet domowy na 50 zł i kupić lakier półmatowy w aerozolu. Będziesz miał gwarancję właściwego pokrycia.
Avatar użytkownika
dymuwa

Anim_Ukr
 
Posty: 739
Dołączył(a): piątek, 25 maja 2012, 15:10
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Wojciech Perkowski » czwartek, 29 listopada 2012, 15:46

hribo99 napisał(a):...Cos zle zrobilem? ....


Pitocika zostawiłeś na lewym skrzydle... Podwozie nie jest za mało koślawe w widoku z przodu - koła masz jakby równoległe do goleni? Niepotrzebnie "uszczelniłeś" otwory na lufy działek przykadłubowych w skrzydle. Tylko się nie zniechęcaj - z czasem "odruchowo" będziesz sprawdzał producenta modelu na każdym kroku budowy konfrontując ze zdjęciami (które też mogą być pułapką merytoryczną :) - zwłaszcza "odrestaurowane" maszyny).
Nawet na obecnym etapie możesz "przelecieć" (od linijki) ostrą igłą lub inym rysikiem powierzchnie sterowe czy klapki chłodnicy i zapuścić tam rozcieńczoną ciemną farbkę - model nieco ożyje.
Warto też - jeśli nie wydłubać - to przynajmniej zaczernić wyloty łusek.
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 705
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 14:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Murek » czwartek, 29 listopada 2012, 18:15

Witaj w klubie :D

Co do modelu - pierwsze wrażenie - za bardzo się świeci. Ale np. ramy osłony kabiny wyglądają na starannie pomalowane.
Przedmówcy powiedzieli już sporo, ja jeszcze w kwestii:
hribo99 napisał(a):Wiem juz np. ze nie wolno uzywac tasmy maskujacej podczas malowania pedzlem, bo powstaje linia trudna do usuniecia

Czy malujesz pędzlem czy aero zawsze możesz zostawić "schodek" lub nie, to zależy od sposobu malowania. Wierz mi, że da się pomalować Pactrą model w skali 1-72 używając taśmy maskującej z pozytywnym wynikiem.
hribo99 napisał(a):Na chwile obecna aero musze sobie darowac... to wydatek minimum 400 PLN...

Za sam aerograf? Czy liczysz z napędem (butla, kompresor). Nie wiem ile kosztuje dobry i tani aerograf ale mam wrażenie że nie 400zł. Napęd możesz mieć za śmieszne pieniądze - agregat z lodówki, zbiornik wyrównawczy z np. starej "skorupy" z gaśnicy, trochę wężyka, opasek zaciskowych, reduktor (najdroższa rzecz ale też mam wrażenie że za kilkadziesiąt zł się kupi)...
hribo99 napisał(a):Zanim sie wzialem za tego FW czytalem Mon. Lot. odc 21 o FW i Ta 152...

Czytaj ale też patrz na zdjęcia i rysunki ;o) Zaglądaj też na forum, do galerii, można się ciekawych rzeczy dowiedzieć http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=20147 ;o)
Avatar użytkownika
Murek
 
Posty: 3003
Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 23:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Voltan » czwartek, 29 listopada 2012, 19:22

Witaj. Ja niedawno też miałem nawrót choroby i cały czas się uczę, podpatruję i słucham rad.
Wygląd modelu psuje moim zdaniem ten połysk i brak "łosza" w liniach podziału. Co do sklejenia to można było trochę dopracować wlot powietrza do silnika. Jak na pędzel to ładnie wyszły plamy na bokach kadłuba. Ładne wydechy i oszklenie.

Co do aerografu to miałem podobny problem jak Ty. Z tym, że mam starą sprężarkę od lodówki ze zbiornikiem wyrównawczym z gaśnicy, bez manometru, filtra itp. tylko zawór bezpieczeństwa. Sprzęt ten stał przez ponad 10 lat na balkonie i działa - na razie. Aerograf miałem sowiecki, rozleciał się przy przedostatnim modelu (CR42) i kupiłem tanią podróbę na allegro, za jakieś 50 zł. Może ktoś powiedzieć że to badziewie, ale na razie działa, nie zapycha się, nie pluje i dobrze mi się nim pracuje. Ma dwie dysze 0,2 i 0,3mm. Może z czasem zainwestuje w coś lepszego, ale na razie do moich umiejętności taki sprzęt wystarczy. Jak nie masz sprężarki to kup butlę jednorazową. Myślę że z aerografem i z przesyłką wyjdzie poniżej 100 zł, a kilka modeli zrobisz.
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Murek » czwartek, 29 listopada 2012, 19:33

Nie wiem jaką butlę jednorazową miał na myśli kolega Voltan ale ja raz kupiłem takiego jakby spraya - napęd do aerografów i to była straszna kiszka, słabe ciśnienie i bardzo szybko się gaz skończył. Korzystałem także z butli na sprężony azot, potrzebny był reduktor z dwoma manometrami, jak się gaz kończył to dawałem do nabicia u znajomego, który jest właścicielem serwisu gaśnic. Problem może być psychologiczny bo taka butla choć wielkości gaśnicy samochodowej może mieć ciśnienie 50 atmosfer, nie wiem jak do tego odniesie się żona.... ;o)
Avatar użytkownika
Murek
 
Posty: 3003
Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 23:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez dymuwa » czwartek, 29 listopada 2012, 21:34

Co do aerografu mam przekonanie, że w granicach 100 zł można kupić. Jeśli chodzi o sprężarkę,to mogę polecić może nie tak trwałą jak od lodówki, ale na pewno tanią. Kupowałem w supermarkecie sprężarkę samochodową na 12 V (koszt rzędu 30 zł). Jeśli ktoś ma w swoich zasobach stary zasilacz komputerowy (obojętnie jakiego typu), posłuży on źródłem zasilania do sprężarki. Wyrównać podawanie powietrza można wykorzystując np. 5l plastikowy pojemnik po płynie do mycia naczyń itp. Jedyny mankament takiej sprężarki - trochę hałaśliwa, natomiast wbrew opiniom nt. "chińszczyzny", wytrzymywały u mnie ok roku intensywnego malowania.
Avatar użytkownika
dymuwa

Anim_Ukr
 
Posty: 739
Dołączył(a): piątek, 25 maja 2012, 15:10
Lokalizacja: Rogoźno Wlkp.

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Voltan » czwartek, 29 listopada 2012, 21:55

Murek napisał(a):Nie wiem jaką butlę jednorazową miał na myśli kolega Voltan ale ja raz kupiłem takiego jakby spraya - napęd do aerografów i to była straszna kiszka, słabe ciśnienie i bardzo szybko się gaz skończył.


No własnie taką miałem na myśli, nie korzystałem z niej tylko widywałem w sklepach. Sprzedawcy zapewniali że spokojnie na trzy modele wystarczają, ale zapewne jest tak jak piszesz. Nie testowałem tego rozwiązania. Sam będę musiał niedługo kupić normalny kompresor bo moja małżonka ma minę Chrystusa ukrzyżowanego gdy podłączam swoją samoróbkę :)
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 20:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Aleksander » czwartek, 29 listopada 2012, 22:39

Pewnie nie napiszę nic oryginalnego: "jak na pomalowany pędzlem - wygląda fajnie". Mankamenty koledzy wyliczyli. Plusy też. Pierwsze koty za płoty. Dawaj dalej i powoli inwestuj w wyposażenie warsztatu. Ani się obejrzysz, jak zajmiesz cały pokój :lol:. Ja dla swojego warsztatu musiałem wybudować dom :lol:

Voltan napisał(a): mam starą sprężarkę od lodówki ze zbiornikiem wyrównawczym z gaśnicy, bez manometru, filtra itp. tylko zawór bezpieczeństwa.


Przez długi czas, zanim nie dorobiłem się obecnego sprzętu, korzystałem z samej sprężarki od lodówki, bez żadnych zaworów, zbiorników wyrównawczych, jedynie z filtrem paliwa od malucha jako element wyłapujący wodę i ew. olej. Za zbiornik wyrównawczy z powodzeniem wystarczyło 3 metry wężyka. I było nieźle, choć brakowało regulacji cisnienia.
Nie zniechęcaj się, potencjał masz! Własne marzenia i hobby warto realizować!
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7967
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez hribo99 » czwartek, 29 listopada 2012, 23:12

Murek napisał(a):Czy malujesz pędzlem czy aero zawsze możesz zostawić "schodek" lub nie, to zależy od sposobu malowania. Wierz mi, że da się pomalować Pactrą model w skali 1-72 używając taśmy maskującej z pozytywnym wynikiem.


Chetnie dowiem sie jak mozna to zrobic pedzlem... Kazde rady chetnie przeczytam i wyprobuje...

Murek napisał(a):Za sam aerograf? Czy liczysz z napędem (butla, kompresor). Nie wiem ile kosztuje dobry i tani aerograf ale mam wrażenie że nie 400zł. Napęd możesz mieć za śmieszne pieniądze - agregat z lodówki, zbiornik wyrównawczy z np. starej "skorupy" z gaśnicy, trochę wężyka, opasek zaciskowych, reduktor (najdroższa rzecz ale też mam wrażenie że za kilkadziesiąt zł się kupi)...

Niestety mieszkam w Irlandii, a tutaj ciezko takie rzeczy jak agregaty itp. dostac... Aerograf i kompresor mialem na myli piszac 400PLN. Myslalem o czyms takim: http://allegro.pl/aerograf-132k-kompresor-butla-212-zestaw-do-grafik-i2769627021.html. Niestety w Irlandii nie moge znalezc sklepu z takimi rzeczami, wiec zostaje mi sciagac z PL lub UK.

dymuwa napisał(a):Co do aerografu mam przekonanie, że w granicach 100 zł można kupić. Jeśli chodzi o sprężarkę,to mogę polecić może nie tak trwałą jak od lodówki, ale na pewno tanią. Kupowałem w supermarkecie sprężarkę samochodową na 12 V (koszt rzędu 30 zł). Jeśli ktoś ma w swoich zasobach stary zasilacz komputerowy (obojętnie jakiego typu), posłuży on źródłem zasilania do sprężarki. Wyrównać podawanie powietrza można wykorzystując np. 5l plastikowy pojemnik po płynie do mycia naczyń itp. Jedyny mankament takiej sprężarki - trochę hałaśliwa, natomiast wbrew opiniom nt. "chińszczyzny", wytrzymywały u mnie ok roku intensywnego malowania.

Z fizyki jestem kiepski, wiec moze mala podpowiedz jak takie cos wystrugac?

Wojciech Perkowski napisał(a):
hribo99 napisał(a):...Cos zle zrobilem? ....


Pitocika zostawiłeś na lewym skrzydle... Podwozie nie jest za mało koślawe w widoku z przodu - koła masz jakby równoległe do goleni? Niepotrzebnie "uszczelniłeś" otwory na lufy działek przykadłubowych w skrzydle. Tylko się nie zniechęcaj - z czasem "odruchowo" będziesz sprawdzał producenta modelu na każdym kroku budowy konfrontując ze zdjęciami (które też mogą być pułapką merytoryczną :) - zwłaszcza "odrestaurowane" maszyny).
Nawet na obecnym etapie możesz "przelecieć" (od linijki) ostrą igłą lub inym rysikiem powierzchnie sterowe czy klapki chłodnicy i zapuścić tam rozcieńczoną ciemną farbkę - model nieco ożyje.
Warto też - jeśli nie wydłubać - to przynajmniej zaczernić wyloty łusek.


Co to Pitocik?
Lewa golen (patrzac od przodu) wyszla w porzadku, gorzej wyszlo z prawa, jest mniej skierowana ku przodowi. Nie chce jednak tego wylamywac i sklejac od nowa...
Uszczelnilem otwory lufek? No wlasnie nie :) Dziury zostawilem i wlozylem w nie te "lufki". Jedyne co przez przypadek zalatalem to (bodajze) antena na prawym skrzydle (patrzac od przodu). boje sie skrobac igla, bo znajac moje szczescie to zdrapie farbe :/

Jak zmatowic pedzlem i Humbrolem ten samolocik? Bo pomalowalem czystym lakierem i efekt jest taki wlasnie :/
hribo99
 
Posty: 76
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:14

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Murek » piątek, 30 listopada 2012, 00:38

hribo99 napisał(a):Co to Pitocik?

To ten pręt na płacie w modelu - prędkościomierz - rurka Pitota.
Avatar użytkownika
Murek
 
Posty: 3003
Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 23:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: FW 190 D-9 Oblt Oskar Romm Academy 1:72

Postprzez Wojciech Perkowski » piątek, 30 listopada 2012, 20:32

hribo99 napisał(a): ...
Uszczelnilem otwory lufek? ...


To miałem na myśli:
Obrazek
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 705
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 14:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości