Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez siara1939 » poniedziałek, 23 listopada 2009, 19:52

jachud3 napisał(a):Witam :)
Oj, chyba niechcący w jakiś czuły punkt 'aerografowych' ludzi uderzyłem... Nie mam zamiaru wzbudzać tutaj żadnych kontrowersji, po prostu wykonuję model na swoim, przeważnie słabym, poziomie.

Docen te wypowiedzi, ktore niosa w sobie wiele madrosci.
jachud3 napisał(a):
dewertus napisał(a):Jeśli chcesz malować pędzlem to niech Cię Matka Boska broni przez zagęszczaniem farby!

Jeśli mogę - laikiem w malowaniu moim zdaniem nie jestem, wiem, co trzeba robić. Chodzi o to, że ta ciecz - szumnie nazwana 'farbą' - ma w sobie tyle pigmentu że po 20 warstwach może coś by pokryło (dodam, że farba akrylowa Model Master, kolor zbliżony do białego...). Próbowałem odparowywania rozpuszczalnika z butelki - nic. Żeby nie było - wszystko jest porządnie rozmieszane.

Z aerografem nie mialbys tych problemow i zabawa w modele bylaby zabawa, a nie szukaniem drogi na skroty.
jachud3 napisał(a):
Jacek Bzunek napisał(a):Wybacz ale to jak walka z wiatrakami

Właśnie o złamanie tego przekonania mi chodzi :)

Powodzenia- Piotr napisal wszystko w temacie.
jachud3 napisał(a):Generalnie rzecz biorąc chodzi mi o fakt wszechobecnego parcia na aerograf... Na innym forum także da się zauważyć nieformalny podział na "pro modelarzy" i "tych malujących pędzlem". Takie podkategorie trochę mnie smucą, ponieważ nie widzę powodu oceny pracy pod względem narzędzi użytych do produkcji...

Nie zauwazylem. Generalnie na tym forum- o innych tu nie dyskutujemy, ocenia sie prace pod wzgledem walorow estetycznych, zgodnosci z orginalem, wlozonej pracy, czystosci wykonania, ale jeszcze nie widzialem, aby ktos ocenial na podstawie uzytych narzedzi.
Generalnie do tego jednak to sie sprowadza, bo i tak nie pomalujesz tego samolotu pedzlem, tak jakbys to mogl zrobic aerografem.

PS: Zageszczenie farby do malowania pedzlem i 20 warstw....hmmm. :roll:
Ostatnio edytowano poniedziałek, 23 listopada 2009, 19:53 przez siara1939, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Reklama

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez Jaho63 » poniedziałek, 23 listopada 2009, 19:53

jachud3 napisał(a):po prostu nie rozumiem faktu

że ludziska życzliwie dzielą się doświadczeniem?
jachud3 napisał(a):że pędzlem TEŻ MOŻNA

A kto powiedział, że nie można? KAŻDY przeszedł etap pędzla i wcześniej czy później wybrał aerograf.
Ale już dotarło, nie interesują Cię doświadczenia innych (nie koniecznie mówię o sobie) bo Ty bez próbowania WIESZ LEPIEJ!
Tak, że rób, popatrzymy. Już chyba wszyscy wiedzą, na czym stoimy? :)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez jachud3 » poniedziałek, 23 listopada 2009, 20:16

Właściwie nie wiem od czego mam zacząć... może w ogóle nie powinienem zaczynać.
Ale jednak, gwoli sprostowania:
siara1939 napisał(a):PS: Zageszczenie farby do malowania pedzlem i 20 warstw....hmmm. :roll:

Źle mnie Pan zrozumiał. Gdybym malował tą farbą bez odpowiedniego jej 'nasycenia' to nawet 20 warstw by nie pomogło, jest po prostu za dużo rozpuszczalnika w stosunku do pigmentu. Dlatego muszę ją jakoś zagęścić.
Jaho63 napisał(a):nie interesują Cię doświadczenia innych (nie koniecznie mówię o sobie) bo Ty bez próbowania WIESZ LEPIEJ!

Oooo nie. Nigdzie nie napisałem, że wiem lepiej. Wręcz przeciwnie, mało wiem - właśnie dlatego się tu zarejestrowałem - aby nauczyć się czegoś nowego. Lecz jeśli zostaję - może potępiony to zbyt mocne słowo, powiedzmy - krytykowany za umiejętności malarskie, których nomen omen jeszcze tutaj nie zaprezentowałem, odechciewa się prowadzić relację :? Zresztą jak sami piszecie, wnętrze się podoba... proponuję poczekać.

Więc jeszcze raz: proponuję zakończyć wątek licytowania pędzel vs. aerograf. Ocenicie mnie wtedy, kiedy pokażę zdjęcia z malowania.

Nadal nie uzyskałem choćby cienia rady dotyczącej farby. Czy ktoś wreszcie udzieli potrzebnych informacji?

Pozdrawiam.
jachud3
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 2 października 2009, 19:02

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez siara1939 » poniedziałek, 23 listopada 2009, 20:24

jachud3 napisał(a):Nadal nie uzyskałem choćby cienia rady dotyczącej farby. Czy ktoś wreszcie udzieli potrzebnych informacji?


No to jedna- jak juz nie chcesz sie rozstawac z pedzlem, to trysnij bialy podklad Tamiya, polowe pracy bedziesz mial z glowy.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez spiton » poniedziałek, 23 listopada 2009, 20:27

Napisałem, że Pomalowałem ładnie na biało emalią Model Mastera ,-))
I proponowałem też spray samochodowy( to taki zabieg psychologiczny(który stosuję na sobie) pokazujący ile tracę nie mając aero. Jak sobie jeszcze wyobrażę tą delikatną cieniutką stróżkę farby wylatującej z aerografu ,-))
Problem u mnie polega na tym, że mam bardzo mały, i słabo zwentylowany kącik hobby.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez dewertus » poniedziałek, 23 listopada 2009, 21:58

Jachud3 - na wstępie bardzo przepraszam za OT, ale niektóre wypowiedzi mnie ciut zirytowały.

Koledzy! Zrozumcie proszę, że nie każdy (z sobie znanych powodów) może, chce, zamierza korzystać za aerografu. Jest na tym świecie cała masa modelarzy, dla których ta technika (czasowo lub trwale) jest niedostępna, niewygodna lub nieodpowiednia. Czy w związku z tym mają być zepchnięci na margines społeczności modelarskiej?

Dlaczego na grzecznie zadane pytanie, w jaki sposób można sobie poradzić z konkretnym problemem w technice pędzelkowej, zaczynacie odpowiedz od stwierdzenia: weź chłopie ten pędzel wywal w diabły bo tylko aero jest słuszne, a na grzeczne wyjaśnienia autora obruszacie się i posądzacie o zarozumialstwo i niewdzięczność wobec bardziej doświadczonych forumowiczów.

W innym wątku na tym forum poruszacie brak kindersztuby i inne odbiegające od ogólnie przyjętych zasad zachowania nagminnie prezentowane na innych forach modelarskich. To czym jest nieodpowiadanie na jasno zadane pytanie, tylko mniejsze lub większe ironizowanie i "jeżdżenie" sobie po ducha winnym modelarzu?

Jeżeli kogoś uraziłem, przepraszam.

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez ZIO BY NAITT » poniedziałek, 23 listopada 2009, 22:09

Rada merytoryczna - wywal akryl i kup biały MM emalia - chyba najlepiej kryjąca (w każdym razie aero) biała na rynku.

PZDR
Pozdrawiam - Konrad Kozioł
WARSZTAT :
Dzieci + dom rodzinny w skali 1/1
Avatar użytkownika
ZIO BY NAITT
 
Posty: 1239
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:15
Lokalizacja: Warthenau

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez dewertus » poniedziałek, 23 listopada 2009, 22:26

Z farbami MM niestety już tak jest, że pomimo ogólnie bardzo wysokiej jakości trafiają im się babole - sam osobiście doświadczyłem tego z RLM 79... (a kolorki brytyjskie: DG i DE kładą się jak marzenie).

Spróbuj z akrylem Agamy - ja póki co nie trafiłem jeszcze na jakieś problemy (butelczyna 10 ml kosztuje poniżej 5 PLN).

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez Jaho63 » poniedziałek, 23 listopada 2009, 22:27

dewertus napisał(a):

...a z resztą każdy słyszy/widzi, co chce. Ja już nic nie mówię, tylko trzymam kciuki za Wellingtona.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 23 listopada 2009, 22:33

Dewertus, ja nie widzę problemu, gdy ktoś buduje model gorzej, bo nie umie, bo nie ma kasy na sprzęt albo mieszka na pustyni i nie ma go skąd wziąć.
Jeżeli jednak z założenia chce zrobić gorzej to ja, przyznaję, tego nie potrafię zrozumieć.
Można rezygnować ze szpachlowania, polerowania itd i kleić palcami bez pęsety w imię dowolnej idei. Ja twierdzę, że wtedy wyjdzie krzywo, czyli gorzej. Podobnie jest z odrzucaniem aerografu. OK, racja, tutaj zaryzykowałem. Jeżeli Jachud wymaluje Wellingtona pędzlem równie dobrze jak aero to na pewno odszczekam te słowa. Wolę jednak je napisać bo jestem pewien, że prędzej czy później i w tym warsztacie pojawi się aerograf i autor z żalem będzie patrzył na pięknie zapowiadający się teraz model.
W swoich relacjach wielokrotnie spotykałem się z uwagami nie będącymi odpowiedziami na moje pytania albo pojawiającymi się w ogóle bez pytania. Te wytykające mi błędy były dla mnie bezcenne. Jestem bardzo wdzięczny tym, którym chciało się wystukać parę słów na klawiaturze, specjalnie dla mnie. To jeszcze wiąże się z dalszą pracą bo potem jeszcze trzeba odpowiadać na pytania, szukać dokumentacji albo tłumaczyć sposoby.

Gość idzie nad krawędź przepaści i mówi, że skoczy bez spadochronu. No to ludzie mu krzyczą: 'Stary, weź spadochron!'. Na to on mówi, że on udowodni, że bez spadochronu też się da.
Chce, niech skacze. Na pewno wszyscy przylecą zobaczyć.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez MIRO » poniedziałek, 23 listopada 2009, 22:45

jachud3 napisał(a):Nadal nie uzyskałem choćby cienia rady dotyczącej farby. Czy ktoś wreszcie udzieli potrzebnych informacji?

Odstaw tę farbę i poczekaj. Kiedy pigment się osadzi to zaczerpnij go z dna buteleczki, a potem rozcieńcz do takiego stopnia, który Ci odpowiada.
Pozdrawiam
Mirek
Путiн хуйло!
Avatar użytkownika
MIRO
 
Posty: 1743
Dołączył(a): piątek, 21 listopada 2008, 09:36
Lokalizacja: Opole

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez jachud3 » wtorek, 24 listopada 2009, 17:06

Witam!
greatgonzo - złe porównanie do faceta ze spadochronem, to nie jest mój 'pierwszy skok', wiem, że jak się postaram to wycisnę z pędzla dużo. Mam nadzieję, że w galerii przyznacie mi rację co do tego.

Dziękuję za rzeczowe rady. MIRO - właśnie w tym sęk, że ta farba stała pół roku, zanim ją wyciągnąłem z pojemniczka na farbki... i nadal nic się nie osadziło.
Więc, zgodnie z sugestią, zakupię jakąś emalię :->
A jeszcze (wracając do akryli) co sądzicie o Pactrach? Mam ich kilka i (jak na akryle) są świetne...

dewertus - dziękuję za zrozumienie :)

Pozdrawiam wszystkich ;o)
jachud3
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 2 października 2009, 19:02

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez greatgonzo » wtorek, 24 listopada 2009, 17:15

Powodzenia! :)

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez Slash » wtorek, 24 listopada 2009, 17:25

ZIO BY NAITT napisał(a): kup biały MM emalia - chyba najlepiej kryjąca (w każdym razie aero) biała na rynku.

Chyba mi się jakaś trafna sztuka trafiła. Użyłem raz i odstawiłem. Marnie kryło no i schło stosownie długo. Już chyba naprawdę lepszy będzie akryl. Przynajmniej ja maluje brędzelkiem tak jak Jachu pisze.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Vickers Wellington GR Mk. XIV, Trumpeter, 1:72

Postprzez Jacek Bzunek » wtorek, 24 listopada 2009, 18:47

jachud3 napisał(a):A jeszcze (wracając do akryli) co sądzicie o Pactrach?

Samo zło.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości