Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » niedziela, 2 lutego 2025, 19:59

Do udziału w konkursie w klasie "lotniczych 1:48 i większych" zgłaszam się z Bf 110C Eduarda. Zestaw, który kupiłem wieki temu tylko po to, aby ze złożonej wcześniej eduardowej tablicy przyrządów "sto dziesiątki" w skali 1:4 zrobić podstawkę pod model Bf 110. Wydawało mi się to świetnym i oryginalnym pomysłem, dopóki nie zobaczyłem dwóch dokładnie tak samo zaprezentowanych modeli, więc sobie odpuściłem. :P Trochę się więc w składziku przeleżał, ale wreszcie się doczekał:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeśli już mam robić Bf 110, to chciałbym standardowy kamuflaż i szczękę pod nosem. Na szczęście Eduard tę opcję przewidział, więc będzie W.Nr.3602 M8+AC:

Obrazek

Ponoć zestaw do najprzyjemniejszych nie należy, ale "nie takie rzeczy my już ze szwagrem lepili".

Na razie to muszę sobie jakieś farbki kupić, bo do faszystowskich letadeł to raczej nic nie mam. Kokpit RLM 02 czy już 66?
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Reklama

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez Thalgonis » niedziela, 2 lutego 2025, 20:14

Nie należy...
Zwróć uwagę przede wszystkim na gondole silników.
Pozdrówka
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Thalgonis

1940
 
Posty: 1926
Dołączył(a): środa, 13 czerwca 2018, 16:51
Lokalizacja: Kalisz

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez georgk » poniedziałek, 3 lutego 2025, 05:37

Ciężki temat, nitowanie będzie ?
georgk
 
Posty: 93
Dołączył(a): piątek, 4 marca 2022, 06:32

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » sobota, 8 lutego 2025, 15:38

georgk napisał(a):Ciężki temat, nitowanie będzie ?

Niestety nie, nie będę porywał się z motyką na słońce. Już samo poskładanie tego do kupy w terminie będzie sukcesem. :P

Zabawę zacząłem od wycięcia i posklejania podstawowych części wchodzących w skład wnętrza. Tak przygotowane elementy pokryłem warstwą podkładu...:
Obrazek

...a następnie pokolorowałem RLM02 od Gunze:
Obrazek

Całość jeszcze z lekka pocieniowałem za pomocą plamek lekko rozjaśnionego farbą jasnoszarą koloru bazowego, czego na zdjęciu jakoś specjalnie nie widać ze względu na różnicę stopnia połysku, więc musicie mi uwierzyć na słowo :roll:
Obrazek

Teraz czas na przygotowanie wszelakiej drobnicy, która uzupełni wnętrze. Jest tego trochę dużo, w sam raz na długie, zimowe wieczory. ;o)

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » wtorek, 11 lutego 2025, 18:51

Wycinanie, obrabianie, malowanie, pasowanie, klejenie, suchopędzlowanie, brudzenie, lakierowanie... i tak w kółko. Sama kabina składa się z grubo ponad 120 większych i mniejszych części, więc paręnaście godzin roboczych zleciało, a końca nie widać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wreszcie dotarłem do momentu, w którym mogłem skleić kabinę strzelca/radiooperatora...

Obrazek

... i zamontować ją w kadłubie:

Obrazek

...co wcale nie oznacza, że jest skończona, bo jeszcze sporo elementów brakuje. Ale jest postęp. :P

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez kwiatektatek » wtorek, 11 lutego 2025, 20:04

Może i godzin dużo zleciało, za to efekty wyglądają nad wyraz dobrze.
Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
kwiatektatek

Animal Planet
 
Posty: 332
Dołączył(a): wtorek, 22 kwietnia 2008, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez xmen » wtorek, 11 lutego 2025, 21:11

Ładnie ale pasy pilota są nie tak.
Obrazek
Avatar użytkownika
xmen

Animal Planet
 
Posty: 1260
Dołączył(a): sobota, 2 grudnia 2017, 10:02

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » wtorek, 11 lutego 2025, 22:01

xmen napisał(a):Ładnie ale pasy pilota są nie tak.

Robiłem, jak Eduard kazał w instrukcji :oops: Mea culpa, że im (znowu) zaufałem. Teraz widzę, że powinny iść z tego otworu w oparciu, a nie z góry. :? Spróbuję to potem poprawić. Na razie dłubać nie będę, bo sobie kadłub schnie:

Obrazek

Dzięki za czujność!

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez xmen » środa, 12 lutego 2025, 09:31

Akurat robię 110 i rzuciło mi się w oczy.
Obrazek
Avatar użytkownika
xmen

Animal Planet
 
Posty: 1260
Dołączył(a): sobota, 2 grudnia 2017, 10:02

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » sobota, 15 lutego 2025, 13:39

Coś tam znowu zrobione.

Na początek poprawiłem pasy w fotelu pilota i zabrałem się za dokończenie tylnego stanowiska strzeleckiego:
Obrazek

Dokleiłem część kadłuba za kabiną - spasowanie raczej z tych słabszych. Powoli zacząłem dłubać przy nosie z przedziałem uzbrojenia:
Obrazek

Tam też trochę elementów było...
Obrazek

... ale jakoś udało mi się to poskładać:
Obrazek

Wreszcie dokleiłem dolną część nosa do kadłuba:
Obrazek

Zdecydowałem, że pokrywy nosa doklejał nie będę i będzie zdejmowana, bo przedział uzbrojenia, po małych poprawkach i wykończeniu, powinien prezentować się całkiem przyzwoicie w gotowym modelu. Będę musiał przy tej pokrywie trochę podłubać, żeby pasowała do reszty kadłuba "na sucho", a jednocześnie nie straszyła po jej zdjęciu.

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » niedziela, 16 lutego 2025, 17:50

Kolejne godziny spędzone nad "stodziesiątką".

Pokrywa nosa zmodyfikowana i dopasowana:
Obrazek

Nadszedł czas, by wziąć się za skrzydła. No to się wziąłem:
Obrazek

A jak skrzydła, to także gondole silników. Ponieważ zostałem ostrzeżony, że łatwo z nimi nie będzie, to postanowiłem jeszcze bardziej utrudnić sobie zadanie poprzez próbę wstawienia żywicznego silnika z Airesa do prawej gondoli. Ani ten silnik specjalnie ładny, ani też ochoty na to za bardzo nie miałem, ale jak już kupiłem i mam, to szkoda, żeby się zmarnował, a zawsze to jakieś urozmaicenie. Oczywiście żeby się zmieścił i odpowiednio ułożył, konieczne były cięcia, rżnięcia i inne piłowania (zarówno w samej żywicy, elementach gondoli, jak i w skrzydle):
Obrazek

W międzyczasie udało mi się skleić i zamontować gondolę na lewym skrzydle. Nie powiem, żeby to było łatwe, ale po dość długim dłubaniu i dopasowywaniu jakoś się wreszcie udało:
Obrazek

Po zmontowaniu i doklejeniu chłodnic pod skrzydłami zabrałem się za montaż silnika w drugiej gondoli:
Obrazek
Obrazek

Wreszcie udało się to wszystko posklejać i zamontować w skrzydle. Ponieważ żywica dość dobrze ustabilizowała obie połówki gondoli, to montaż nie był dużo trudniejszy niż w przypadku gondoli lewej:
Obrazek

Teraz czas obrobić wszystkie łączenia na kadłubie i skrzydłach, co pewnie trochę czasu zajmie.

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez Thalgonis » niedziela, 16 lutego 2025, 21:40

Bardzo dobrze Ci to idzie :)
Pozdrówka
Thalgonis -> https://modelarstwozpudla.pl/

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Thalgonis

1940
 
Posty: 1926
Dołączył(a): środa, 13 czerwca 2018, 16:51
Lokalizacja: Kalisz

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » poniedziałek, 24 lutego 2025, 19:42

Thalgonis napisał(a):Bardzo dobrze Ci to idzie :)

Myślałem, że będzie gorzej, no ale jakoś idzie. :P

Po zamontowaniu prawego silnika, szlifowaniu łączeń i odtwarzaniu zatartych linii, mogłem wreszcie dokleić skrzydła do kadłuba:
Obrazek

Kiedy i z tym się uporałem, zamontowałem stateczniki i przygotowałem całość pod pierwszą warstwę podkładu:
Obrazek

A tu już model z warstwą Mr. Surfacera 1200:
Obrazek

Na tym etapie zwykle objawiają się wszelkie niedoskonałości powierzchni, których nie widać na "żywym" plastiku. Trochę ich znalazłem, ale nie ma jakichś specjalnie przykrych niespodzianek. Na razie musi to dobrze wyschnąć, żebym mógł kontynuować dłubanie.

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez Mariusz Jarzyna ze Szczec » środa, 26 lutego 2025, 17:40

Zaszpachluj tą linię łączenia bo nie ma jej w żadnych planach ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Mariusz Jarzyna ze Szczec

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3233
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 16:29

Re: Messerschmitt Bf 110C, 1:48 Eduard

Postprzez alex_stela » wtorek, 12 sierpnia 2025, 17:21

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Zaszpachluj tą linię łączenia bo nie ma jej w żadnych planach ;)


Zaiste - nie ma :P Dzięki za spostrzegawczość!

A zatem po zaszpachlowaniu rzeczonych linii... model trafił do szafki na ponad pół roku. :roll:

Teraz został mi miesiąc, żeby się z nim uporać. Nie tracąc więcej czasu wziąłem się za malunki.

Na początek oczywiście jednolity spód. Taki se "preszejding" baaardzo z grubsza walnąłem, żeby od razu tę jednolitość jakoś zniwelować:
Obrazek

A potem to już zabawa z RLM 65 (choć Edek podał w instrukcji niechcący RLM 76, ale nie dałem się podejść). Użyłem MRP-058:
Obrazek

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 280
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Następna strona

Powrót do 1940 - warsztat konkursowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości