A tak na serio to niestety mszczą się na mnie błędy w kolejności montażu i brak przewidywania na parę kroków do przodu. W zasadzie to coraz bardziej dochodzę do wniosku, że najpierw to powinienem przykleić jedynie dolną część skrzydła do kadłuba, potem końcówki skrzydeł a na koniec dopiero górne części płatów. Efekt jest teraz taki, że muszę trochę "założyć" szpachli w kierunku kadłuba żeby całkowicie wyeliminować uskok i nierówności na łączeniu. Ale dobrze idzie, jestem dobrej myśli.
Spróbuję cyknąć jakąś fotkę z warsztatu wieczorem, ale niestety mam tylko "głuptaka" do dyspozycji więc może być różnie z jakością...
Serdecznie podziękowania dla Jasio-g za wsparcie podkadłubowymi zbiornikami paliwa










