Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.
przez sq9ans » niedziela, 13 grudnia 2009, 23:29
-
sq9ans
-
- Posty: 403
- Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2008, 10:16
przez piotr dmitruk » poniedziałek, 14 grudnia 2009, 00:09
Taki był dziwny podział kolorów na kadłubie?
-

piotr dmitruk

-
- Posty: 10423
- Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
- Lokalizacja: Rzeszów
przez sq9ans » poniedziałek, 14 grudnia 2009, 00:12
Tak było według instrukcji. A dokładniej to która część nie pasuje?
-
sq9ans
-
- Posty: 403
- Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2008, 10:16
przez sq9ans » poniedziałek, 14 grudnia 2009, 08:39
piotr dmitruk napisał(a):Na bąblach osłony silnika.


OK. Biorąc pod uwagę małą ilość fotografii tej wersji Seafire'a, a zwłaszcza powojenne wyszedłem z złożenia, iż Aeromaster wie co wydaje i na czymś się opierali. Te zdjęcia przedstawiają wczesną wersję tego myśliwca. Hak do lądowania był pod kadłubem. Ten, który ja popełniłem jest późnej wersji z hakiem typu żądło. Fotografii tej wersji udało mi się znaleźć tylko kilka ale wszystkie w kamuflażu trzykolorowym. Przemalowywał go nie będę bo to i tak "półkownik"

-
sq9ans
-
- Posty: 403
- Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2008, 10:16
przez dewertus » poniedziałek, 14 grudnia 2009, 09:09
A "fin" się gdzieś zagubił?
Model bardzo ciekawy - jedna z bardziej egzotycznych wersji Spita

Podobają mi się te przebicia jasnego podkładku na skrzydłach przy kadłubie.
pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
-

dewertus
-
- Posty: 3896
- Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
- Lokalizacja: Warszawa
przez sq9ans » poniedziałek, 14 grudnia 2009, 09:27
dewertus napisał(a):A "fin" się gdzieś zagubił?
Nie zagubił się. Według Aeromastera maszyna była przemalowywana z trzykolorowego (wojennego malowania) i nie naniesiono go jak również nr płatowca.
-
sq9ans
-
- Posty: 403
- Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2008, 10:16
przez piotr dmitruk » poniedziałek, 14 grudnia 2009, 09:31
Wiesz jak nazywają Aeromastera? Errormaster!
Ale może mają rację, nie mam dowodów na to.
-

piotr dmitruk

-
- Posty: 10423
- Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
- Lokalizacja: Rzeszów
Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], mnak24, skusz i 11 gości