A, dziękuję, dziękuję.
Na szybko - mam kilka zastosowań dla maszynki:
1) Ultra precyzyjna wiertarka, ze stołem krzyżowym można wiercić wg rysunku, w dokładnie tych samych odległościach
2) Z urządzeniem podziałowym można robić to samo (wiercić, frezować) po okręgu i ze skokiem co X stopni - np można zrobić śruby do kół z łbem wielokątnym. Można wiercić tarcze hamulcowe i inne elementy z powtarzalnymi otworami
3) Frezowanie kratek, otworów
4) Dorabianie części takich jak: uchwyty/uszy, złacza (np wał kardana), elementy zawieszenia, koła pasowe, filtr powietrza etc, pogłębianie (poprawianie) wgłębień,
5) Precyzyjne przecinanie i nacianie elementów
Jedną z największych zalet takiej maszynki jest możliwość zachowania dokładnej powtarzalności operacji.
To jest kilka teoretycznych możliwości. Życie pokaże ile z nich dam radę zrealizować, a ile nowych pojawi się w praniu.
Wczoraj w ramach treningu wyciąłem sobie prostokątny otwór o szer 2 i dł 7mm w profilu plastikowym o szerokości 4mm. Zajęło mi to pewnie około minuty. Zrobienie czegoś podobnego z ręki - wyjdzie słabo albo zajmie pół godziny.
Chodzi mi po głowie kilka pomysłów modelarskich, które wiążą sie z dorobianiem jakiś drobiazgów. Ręcznie odpada albo wiąże się ze straszną rzeźbą. Zdecydowałem, że będę próbował swoich sił, w najgorszym wypadku będę miał bardzo precyzyjną wiertarkę
