Dzięki Sebek za dobre rady, choć ta ze śrubami niezbyt mi się podoba - z moimi koślawymi ręcyma coś jeszcze skaszanię
Może irytujące są te pochlebstwa, ale niestety, spójrzmy prawdzie w oczy, że o ile Piotrek gładki jest mistrzem destrukcji, to niewątpliwie Tobie nikt nie może zabrać tytułu "groundworkera". Tym bardziej cieszy mnie, że odwiedzasz mój wątek i jeśli mogę się czegoś nauczyć w kwestii spasowania czołgu z podstawką to od najlepszego w tej dziedzinie
Jacek, cieszę się, że się podoba... ja już sam nie wiem, dopiero po położeniu matowego lakieru będę mógł coś w kwestii samospełnienia powiedzieć. Jednak jak już mówiłem matowa powierzchnia zmienia odbiór modelu o 180 stopni.
Także jutro robię zakupy... surfacer 500 (No oczywiście od kogo odgapiłem?

), aby porządnie odbić zimmerit oraz w miarę precyzyjnie zagruntować podłoże, a także jakieś płyny do kalek.
Zastanawiam się także, czy nie zmienić ułożenia czołgu względem gruzu... mianowicie z prostopadłego, na bardziej równoległy z wieżą w stronę gruzowiska... wszystko jest jeszcze możliwe
