LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez PrzemoL » sobota, 16 stycznia 2010, 15:57

Ostatnio edytowano sobota, 16 stycznia 2010, 17:40 przez PrzemoL, łącznie edytowano 1 raz
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:26
Lokalizacja: Poznań

Reklama

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez spiton » sobota, 16 stycznia 2010, 16:36

Zaparło mi dech w piersi.
Ja też zrobię swojego.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Lewy » sobota, 16 stycznia 2010, 20:25

Co tu dużo pisać, piękny.
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 398
Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 05:39
Lokalizacja: Słupsk/Kwidzyn

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Corsair » niedziela, 17 stycznia 2010, 00:38

Rewelacja, z każdym modelem wyższy poziom...
Obrazek
Avatar użytkownika
Corsair
 
Posty: 154
Dołączył(a): piątek, 20 marca 2009, 09:02

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Jaho63 » niedziela, 17 stycznia 2010, 02:15

Ożeż Ty, diabeł! ;o)
Kadłub ekstaza! :) Trochę wsporniki przykadłubowe takie... ja wiem, grubawe. Ale to tylko żeby już coś wyszukać. Takie wrażenie tylko (w odróżnieniu do merytorycznej uwagi poprzedzonej prześledzeniem zdjęć Rolanda). A to olinowanie, to w ogóle otwórz punkt usługowy!
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Slash » niedziela, 17 stycznia 2010, 08:37

Piękna szalupa ze skrzydłami ;o) Bo nic innego jakoś mi ten kadłub na myśl nie przynosi. :P

Powiedz proszę jakiej średnicy są dziurki pod naciągi. Jak się przyjrzeć na powiększeniach to nawet widać, że ich nie szpachlujesz :mrgreen: Zaintrygował mnie także kolor na krawędziach natarcia. Mógłbym prosić słowo wyjaśnienia :?: :)
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Mateusz Sakowicz » niedziela, 17 stycznia 2010, 09:06

Przepiękny! Znakomite malowanie.
Pozostaje czekać na Felixstowe...nota bene ciekaw jestem jakie malowanie wybrałeś, bo są bardzo atrakcyjne sugerowane w instrukcji,jeśli budujesz wczesną wersję (w tym w pudełkowe 'esy - floresy' oczywiście...).

Pozdrawiam,

Mateusz
Ostatnio edytowano niedziela, 17 stycznia 2010, 09:09 przez Mateusz Sakowicz, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Mateusz Sakowicz
 
Posty: 86
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 17:53

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Adam » niedziela, 17 stycznia 2010, 09:08

Wspaniała robota. Sam oklejałem model lozengą i wiem ile to kosztuje nerwów. Możesz dokładniej opisać to cieniowanie lozengi? Czytałem parę razy, ale nie do końca to rozumiem.
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez jambus » niedziela, 17 stycznia 2010, 09:47

Dołączam się do ogólnych zachwytów, bardzo fajny model mało popularnego samolotu.

Mam pytanie dotyczące pokrycia kadłuba, czy to było malowanie, czy kalkomania?

Pozdrawiam Jarek. :)
Pozdrawiam Jarek.
Avatar użytkownika
jambus
 
Posty: 228
Dołączył(a): niedziela, 21 czerwca 2009, 17:23

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez PrzemoL » niedziela, 17 stycznia 2010, 13:29

Dzięki za miłe przyjęcie Rolanda.

Spiton, cóż, nie doczekałem się wspólnego sklejania. Ale może faktycznie zrobisz swojego D.VIb?

Jaho63, słupki piramidki rzeczywiście są grubawe, szczególnie na zbliżeniach kole to w oczy. Ale już i tak trochę je pocieniłem.

Slash, otwory pod naciągi mają 0,3mm. Faktycznie ich nie szpachluję od strony linek, tylko na górnej stronie górnego płata trzeba je wypełnić i przeszlifować. Kolor krawędzi natarcia to jedna z trzech możliwych wersji taśmy płóciennej, tak jak na żebrach - mogły być błękitne, różowe lub z losengi. Ponieważ po przyjrzeniu się zdjęciom dostrzegłem jednolite ciemne kreski, to zdecydowałem się na różowe paski, które na czarno-białych filmach wypadają ciemniej niż błękit. Tak w ogóle, to krawędzie natarcia nie zawsze były zabezpieczane paskami.

Mateusz. Mam wczesnego Felixstowe. To kolejny bożonarodzeniowy prezent od żony. I jest zamówiony w konkretnym malowaniu, właśnie te pudełkowe białe esy-floresy na czerwonym tle. Bo firanki w naszej sypialni, gdzie znajduje się witrynka z moimi modelami, mają właśnie taki wzór (pomijając czerwone tło!). Więc nie mam wyboru. Nawet udało mi się zdobyć kalkomanie AIMS do tych esów!

Adam, cieniowanie losengi wyglądało tak: 1) naklejenie losengi, 2) werniks bezbarwny błyszczący, 3) stłumienie pstrokatości mieszanką bezbarwnego i "płóciennego", 4) paski taśmy Aizu na fałszywe żebra, 5) cieniowanie mieszanką bezbarwnego i czarnego wzdłuż tych pasków oraz wzdłuż prawdziwych żeberek, 6) zdjęcie taśmy i werniks bezbarwny błyszczący, 7) kalki z różowymi paskami, 8) werniks.
Górny płat wymagał jeszcze obróbki otworów po naciągach. Wypełniłem je gęstą farbą akrylową (kolor dowolny), przeszlifowałem, nakleiłem odpowiednie wielokąty losengi, na to mieszanka "tłumiąca", werniks, uzupełnienie cieniowania j.w., krzyże i werniks. To wszystko zajęło mi około dwóch tygodni. Malowanie brytyjskich maszyn z jednolitym PC10 to przy tym pestka.

Jambus, kadłub jest malowany, oprócz kalkomanii z oznaczeniami. "Mój" zwykły sposób na drewno plus niedomyty do końca brązowy wash, który dodał niezamierzone dodatkowe przebarwienia "drewna".
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:26
Lokalizacja: Poznań

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Mateusz Sakowicz » niedziela, 17 stycznia 2010, 18:02

Troszkę off topic, bo nie o Rolandzie, ale strzelam, że kalki AIMS nabyłeś w Aviation Megastore, bo się na nie czaiłem i ktoś ostatnimi czasy (po Świętach) nabył ostatni zestaw :). Mogę się oczywiście mylić. Ja mam ten zestaw z czarnymi figurami geometrycznymi i nadzieję, że kiedyś zacznę ten znakomity model...

Pozdrawiam,

Mateusz
Avatar użytkownika
Mateusz Sakowicz
 
Posty: 86
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 17:53

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez PrzemoL » niedziela, 17 stycznia 2010, 19:11

Tak, to ja sprzątnąłem Ci sprzed nosa te kalki... Jak zobaczyłem, że to ostatni egzemplarz, to nawet ceny dobrze nie sprawdziłem... Po takiej recenzji:
http://www.theaerodrome.com/forum/models/31274-roden-felixstowe-f2a-early-build.html
wcale się nie wahałem.
Na pociechę mogę Ci powiedzieć, że ta biało-czarna łódź jest znacznie bardziej zasłużona w bojach.
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:26
Lokalizacja: Poznań

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez dewertus » niedziela, 17 stycznia 2010, 23:52

PrzemoL napisał(a):... kadłub jest malowany, oprócz kalkomanii z oznaczeniami. "Mój" zwykły sposób na drewno plus niedomyty do końca brązowy wash, który dodał niezamierzone dodatkowe przebarwienia "drewna".


Jasne, a świstak siedzi i zawija te sreberka :mrgreen: Przyznaj się jak mężczyzna, że na kadłub po prostu nakleiłeś fornir wzorując się na "obkładanej metalem" P-11 Wojtka F.

Model cacy, a naciągi... cóż tylko pozazdrościć.

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez PrzemoL » środa, 20 stycznia 2010, 07:40

dewertus napisał(a):
PrzemoL napisał(a):... kadłub jest malowany, oprócz kalkomanii z oznaczeniami. "Mój" zwykły sposób na drewno plus niedomyty do końca brązowy wash, który dodał niezamierzone dodatkowe przebarwienia "drewna".


Jasne, a świstak siedzi i zawija te sreberka :mrgreen: Przyznaj się jak mężczyzna, że na kadłub po prostu nakleiłeś fornir wzorując się na "obkładanej metalem" P-11 Wojtka F.

Jasne, na te obłe kształty o podwójnej krzywiźnie... To by dopiero wyglądało z kalkomaniami. :)

Ale w ogóle, to dziękuję za miłe słowa, dewertus!
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:26
Lokalizacja: Poznań

Re: LFG Roland D.VIa (1/72, MAC)

Postprzez Grzegorz S. » czwartek, 21 stycznia 2010, 12:48

PrzemoL, po obejrzeniu kolejnego Twojego szmatopłata i (na razie) częściowej lekturze książki o początkach polskiego lotnictwa od mojej drugiej połowy chyba sam spróbuję popełnić jakiegoś ;o) . Chociaż biorąc pod uwagę tempo moich prac nad jednopłatowcami z PAF i tuningiem Tiger Motha z Airfixa nieszybko to nastąpi, a jeszcze później skończy, że o efekcie nie wspomnę bo w tematach cieniowania i naciągów jesteś lata świetlne przede mną. Jeśli po obronie coś drgnie w moim warsztacie to się rozejrzę za jakimś szmaciakiem :lol:

Krótko mówiąc: zazdroszczę zdolności, efekt prac: klasa światowa (i to nie pierwszy raz- widziałem niemal wszystkie Twoje galerie ;o))
Avatar użytkownika
Grzegorz S.
 
Posty: 190
Dołączył(a): sobota, 24 stycznia 2009, 13:30
Lokalizacja: Lublin

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mnak24 i 15 gości