Rafal napisał(a):A propos tego, czy fotele w Spitfire były albo nie były bakelitowe...
Nie, nie były.
Rafal napisał(a):W kilku źródłach internetowych materiał z którego budowano niemetalowe fotele określa się jako Synthetic Resin-Bonded Paper (SRBP)...
To się zgadza - 'plastik' używany do produkcji foteli Spitfire'a to SRBP (Synthetic Resin Bonded Paper). Jednak nie był to Bakelite, ani bakelit. SRBP i bakelit to mimo podobieństw materiałowych, różne produkty, o różnych właściwościach mechanicznych. Jak już kiedyś pisałem, bakelit był zbyt kruchy, by wytwarzać z niego fotele lotnicze.
SRBP pojawiał się na rynku pod nazwami handlowymi Paxoline, Lamitex, a bakelit - jako Bakelite (różni producenci).
To, że w jednym i drugim przypadku jako lepiszcza używano żywic fenolowo-formaldehydowych nie 'uprawnia' do zamiennego stosowania nazw materiałów. To tak, jak byśmy zamiennie, dowolnie stosowali nazwy rynkowe silikonu budowlanego i silikonu używanego w chirurgii plastycznej

. 'Plastikowe' fotele Spitfire'a produkowane były z SRBP, ale nie był to bakelit.
Przy okazji, panele instrumentów Spitfire'a produkowane były z aluminium, a później również z SRBF (Synthetic Resin Bonded Fabric), gdzie wypełniaczem była tkanina. Nazwy rynkowe to na przykład Tufnol.
Żeby jeszcze trochę rozjaśnić ten 'mroczny' temat 'plastiku' w Spitfire'rze dodam najistotniejszą w tym wszystkim informację, dotyczącą struktury wymienianych wyżej materiałów i wynikających z niej możliwych zastosowań. Podstawową różnicą między Bakelitem (bakelitem) a Tufnolem, Paxoline, Lamitexem (SRBF/SRBP) było to, że te drugie były laminatami, natomiast w bakelicie jako wypełniacza używano przeważnie talku, azbestu lub celulozy w postaci proszku/pyłu. To była właśnie ta zasadnicza różnica w technologii wpływająca na wspomnianą różnicę w wytrzymałości obu rodzajów materiału.
Jarek