Jaho63 napisał(a):Mnie się podoba i temat i wykonanie, kibicuję. Może ta plątanina za kabiną pilota jest zbyt "twórcza"ale widać jej chyba zbytnio nie będzie?

Miroslav napisał(a):Excellent story and prepare for workBravo!
donalyah00 napisał(a):Brawo za temat i dotychczasowe wykonanie! Jestem pod wrażeniem warsztatu oraz oparcia się pokusom "pootwierania" modelu. Ciekawie wyglądają imitacje rur wydechowych - możesz rzec słówko na temat materiału i wykonania?Miroslav napisał(a):Excellent story and prepare for workBravo!
Dokładnie! Bardzo mi się podoba konkretne zaplanowanie rozmiarów ingerencji w model, oraz przygotowanie merytoryczne do budowy. Wieczorem przejrzę swoje materiały na temat biarfańskich Invaderów. Może bedę w stanie wspomóc obrazkowo.
K.Y.Czart napisał(a): Shadows z Hikoki może?
donalyah00 napisał(a):Jest tam barwny schemat malowania oraz parę fotek. Jeżeli nie powtarzają się z tymi, które zamieściłeś to podeślę.





K.Y.Czart napisał(a):Czerwony (?) pas ostrzegawczy przed kabiną...
donalyah00 napisał(a):Nie ma sprawy.K.Y.Czart napisał(a):Czerwony (?) pas ostrzegawczy przed kabiną...
Mam wrażenie, że oprócz czerwonego (? - również nie mogę dopatrzyć się czerwieni na kolorowych fotkach) pasa ostrzegawczego stosowano także białą (białawą) taśmę samoprzylepną a'la Corsair aby uszczelnić łączenie nosa do reszty kadłuba. Widać ją dosyć dobrze na kolorowej fotce oryginału, oraz jej dolną część na zbliżeniu nosa z otwartym silnikiem. Na kolorowej fotce, którą zamieściłeś - tej z Zumbachem wystającym z kabiny - widać czarne (brudne?) pozostałości po kleju taśmy w miejscu omawianego łączenia blach.
spiton napisał(a):...
Szczerze mówiąc po przeczytaniu książki Zumbacha też myślałem o takim modelu ,-)))
Nie podobało mi się tylko zrzucanie bomb pułapek w dżungli.....
spiton napisał(a):Ci co czytali
Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
