Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez dewertus » czwartek, 4 marca 2010, 10:14

No tak, podziwiając kokpit w Twoim wykonaniu kilkakrotnie musiałem upewniać się, czy w tytule wątku aby na pewno jest podana skala 1/72... :lol:
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez Jaho63 » czwartek, 4 marca 2010, 13:14

Mnie się podoba i temat i wykonanie, kibicuję. Może ta plątanina za kabiną pilota jest zbyt "twórcza" ;o) ale widać jej chyba zbytnio nie będzie? :)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 4 marca 2010, 13:32

Jaho63 napisał(a):Mnie się podoba i temat i wykonanie, kibicuję. Może ta plątanina za kabiną pilota jest zbyt "twórcza" ;o) ale widać jej chyba zbytnio nie będzie? :)


He he, Janusz, twórcza ona jest niestety z konieczności, bo mimo szczerych chęci, nie umiałbym skopiować tej "pajęczyny" w sposób dokładny :-> :lol:. Ale ponieważ zbytnio widać jej rzeczywiście nie będzie... ;o)

Obrazek

Z ostatniej chwili: nos już przyklejony, przez weekend postaram się przygotować sharka do malowania :-|.

Podaj źródło ilustracji.
Jarek Gurgul


Oczywiście, przepraszam.

Żródło ilustracji: "A-26 B/C Invader" by Francis Gallemi /Warbird Profile No. 1/ Aries Publications

Dziękuję.
Jarek
Ostatnio edytowano czwartek, 4 marca 2010, 14:25 przez K.Y.Czart, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez donalyah00 » czwartek, 4 marca 2010, 14:09

Brawo za temat i dotychczasowe wykonanie! Jestem pod wrażeniem warsztatu oraz oparcia się pokusom "pootwierania" modelu. Ciekawie wyglądają imitacje rur wydechowych - możesz rzec słówko na temat materiału i wykonania?

Miroslav napisał(a):Excellent story and prepare for work :) Bravo!

Dokładnie! Bardzo mi się podoba konkretne zaplanowanie rozmiarów ingerencji w model, oraz przygotowanie merytoryczne do budowy. Wieczorem przejrzę swoje materiały na temat biarfańskich Invaderów. Może bedę w stanie wspomóc obrazkowo.
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 4 marca 2010, 14:39

donalyah00 napisał(a):Brawo za temat i dotychczasowe wykonanie! Jestem pod wrażeniem warsztatu oraz oparcia się pokusom "pootwierania" modelu. Ciekawie wyglądają imitacje rur wydechowych - możesz rzec słówko na temat materiału i wykonania?

Miroslav napisał(a):Excellent story and prepare for work :) Bravo!

Dokładnie! Bardzo mi się podoba konkretne zaplanowanie rozmiarów ingerencji w model, oraz przygotowanie merytoryczne do budowy. Wieczorem przejrzę swoje materiały na temat biarfańskich Invaderów. Może bedę w stanie wspomóc obrazkowo.


Dzięki, dzięki :) Wydechy to izolacja z taśm do starych dysków twardych, bodajże w standardzie ATA100 - ta akurat pasuje do skali 1/72 :) . Do większych może pasować EIDE lub Serial. Trochę mi się tych szpargałów uzbierało na przestrzeni lat. Bardzo bym się ucieszył z jakichś nowych materiałów dotyczących Invaderów z BAF. Shadows z Hikoki może? :)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez donalyah00 » czwartek, 4 marca 2010, 14:57

Sprytny pomysł z tymi wydechami. Dzięki!

K.Y.Czart napisał(a): Shadows z Hikoki może? :)

;o)
Jest tam barwny schemat malowania oraz parę fotek. Jeżeli nie powtarzają się z tymi, które zamieściłeś to podeślę.
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Re: Invader Zumbacha - RB-26P, Italeri/Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 4 marca 2010, 15:35

donalyah00 napisał(a):Jest tam barwny schemat malowania oraz parę fotek. Jeżeli nie powtarzają się z tymi, które zamieściłeś to podeślę.


Fajnie :) Przy okazji zajrzałem do "Foreign Invaders" Midlanda i w oparciu informacje z tej książki muszę sprostować, że wersja którą robię to B-26R (proszę moderatora o zmianę w tytule), a RB-26P to drugi z biafrańskich Invaderów (ten z oszklonym nosem). Na linkowanej przeze mnie stronie http://vectaris.net/id307.html jest błąd edytorski. Niemniej nadal zastanawia mnie kwestia znaków producenta na śmigłach obu samolotów - oba mają je na lewym śmigle, na prawym oba ich nie mają. :->

Zmienione.
Jarek G
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez donalyah00 » czwartek, 4 marca 2010, 23:59

Zgodnie z obietnicą, parę fotek (niestety nie dysponuję w domu skanerem - starałem się jak najmniej zniekształcić kolory):

Kolorowanka. W opisie podają, że owe czarne (lub czarno-zielone) obwódki były mocno nieregularne i były namalowane raczej niedbale (ang. crudely applied). Dolna część samolotu prawdopodobnie była błękitna.
Obrazek

Kolorowa fotka oryginału:
Obrazek

Zbliżenie na nos:
Obrazek

... oraz na ogon (już po usunięciu barwnego oznakowania na sterze kierunku). Można zobaczyć linię podziału kolorów na tyle kadłuba:
Obrazek

Jako ciekawostkę prezentuję fotkę biafrańskich Harvardów. Może przydać się do określenia odcieni kolorów na Invaderze. Uwagę zwracają też obwódki plam kamuflażu - podobna rzecz jak na naszych F-16.
Obrazek

Wszystkie fotki pochodzą z książki "Shadows" M.Drapera, wyd. Hikoki. Niestety jakość reprodukcji nie jest krystaliczna.
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 5 marca 2010, 00:22

Super! :lol: Wielkie dzięki. Myślę, że to sporo mi pomoże we właściwym malowaniu. Tak samego "rekina", jak i kamuflażu. Czerwony (?) pas ostrzegawczy przed kabiną został pewnie namalowany w późniejszym czasie niż sam kamuflaż, bo na twoich zdjęciach jest wyraźnie widoczny (szerszy i bardziej z przodu, niż oryginalny w malowaniu z demobilu). Na innych zdjęciach zaś wyraźnie go brak. Jeszcze raz dziękuję :lol:
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez donalyah00 » piątek, 5 marca 2010, 09:37

Nie ma sprawy. :)

K.Y.Czart napisał(a):Czerwony (?) pas ostrzegawczy przed kabiną...

Mam wrażenie, że oprócz czerwonego (? - również nie mogę dopatrzyć się czerwieni na kolorowych fotkach) pasa ostrzegawczego stosowano także białą (białawą) taśmę samoprzylepną a'la Corsair aby uszczelnić łączenie nosa do reszty kadłuba. Widać ją dosyć dobrze na kolorowej fotce oryginału, oraz jej dolną część na zbliżeniu nosa z otwartym silnikiem. Na kolorowej fotce, którą zamieściłeś - tej z Zumbachem wystającym z kabiny - widać czarne (brudne?) pozostałości po kleju taśmy w miejscu omawianego łączenia blach.
Z oznaczeniami na śmigłach to faktycznie ciekawostka. Biorąc jednak pod uwagę, że oba Invadery były zakupione z wyprzedaży francuskich sił zbrojnych w stanie lekko niekompletnym - mogły być wyposażone w śmigła różnych partii produkcyjnych (różnego pochodzenia).
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 5 marca 2010, 10:26

donalyah00 napisał(a):Nie ma sprawy. :)

K.Y.Czart napisał(a):Czerwony (?) pas ostrzegawczy przed kabiną...

Mam wrażenie, że oprócz czerwonego (? - również nie mogę dopatrzyć się czerwieni na kolorowych fotkach) pasa ostrzegawczego stosowano także białą (białawą) taśmę samoprzylepną a'la Corsair aby uszczelnić łączenie nosa do reszty kadłuba. Widać ją dosyć dobrze na kolorowej fotce oryginału, oraz jej dolną część na zbliżeniu nosa z otwartym silnikiem. Na kolorowej fotce, którą zamieściłeś - tej z Zumbachem wystającym z kabiny - widać czarne (brudne?) pozostałości po kleju taśmy w miejscu omawianego łączenia blach.


Masz rację, coś jest na rzeczy w tym miejscu. Przy okazji wnikliwego przyglądania się zdjęciom (np. tej z Zumbachem wystającym z kabiny ;o) ), doszedłem też do wniosku, że pierwotny pomysł zastąpienia wtryskowego oszklenia kabiny szybkami vacu, był trochę pochopny. Standardowo uznałem, że vacu będzie lepsze, bo cieńsze. Ale w tym przypadku akurat, grubość "owiewki" wtryskowej lepiej odda wygląd dość grubych ram oszklenia oryginału. Więc tylko przeszlifuję oryginalne oszklenie, by go odrobinę pocienić. I ewentualnie vacu dam tylko otwierane panele, może tylko podklejając ramki (jak dam radę). ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez spiton » sobota, 6 marca 2010, 12:54

Świetnie Ci idzie.
Bardzo ciekawy "polski" temat.
Szczerze mówiąc po przeczytaniu książki Zumbacha też myślałem o takim modelu ,-)))
Nie podobało mi się tylko zrzucanie bomb pułapek w dżungli.....
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez lejgo_inc » sobota, 6 marca 2010, 17:35

spiton napisał(a):...
Szczerze mówiąc po przeczytaniu książki Zumbacha też myślałem o takim modelu ,-)))
Nie podobało mi się tylko zrzucanie bomb pułapek w dżungli.....

Dla jasności - przy robieniu modelu nie trzeba się fatygować ze zrzucaniem bomb pułapek w dżungli, więc możesz jeszcze raz przemyśleć sprawę :)
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez spiton » sobota, 6 marca 2010, 18:01

Ja bym pewnie robił tego srebrnego, z dosyć unikatowym "spustem" karabinu maszynowego. Ci co czytali wiedza o co chodzi ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Invader Zumbacha - B-26R, Italeri/Revell 1:72

Postprzez Jaho63 » sobota, 6 marca 2010, 18:23

spiton napisał(a):Ci co czytali

Nie mów tylko, że zrobiłbyś Mr.Browna z murzynem na sznurku? :mrgreen:
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości