A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » środa, 17 marca 2010, 23:03

Myślałem o konfiguracji 4x GBU-12 i 1x zbiornik paliwa. Widziałem troszkę takich zdjęć, inna wersja która chodził mi po głowie to 2x Aim-9 na zewnętrznych pylonach 2x GBU-12 i zbiornik paliwa, ale jako że robię Scootera z ostatnich lat a ostatnie zdjęcia w takiej konfiguracji są raczej stare więc chyba jednak zdecyduje się na wariant 1.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Reklama

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez mirage3 » środa, 17 marca 2010, 23:46

Stare czy nie, wyglądało by to ciekawie, zresztą i tak użyjesz GBU-12 dosyć wczesnych wersji tej bombki :)
Pozdrawiam Piotrek Gołembiewski
Avatar użytkownika
mirage3
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 17:53
Lokalizacja: Wejherowo

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » czwartek, 18 marca 2010, 01:14

Jest jeszcze opcja żeby pójść w jakiś lokalny sprzęt.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez mirage3 » czwartek, 18 marca 2010, 23:54

Masz namyśli bomby kierowane laserowo takie jak izraelski Griffin ??
Pozdrawiam Piotrek Gołembiewski
Avatar użytkownika
mirage3
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 17:53
Lokalizacja: Wejherowo

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez el Rozito » piątek, 19 marca 2010, 17:24

Zegarki zrobiłeś pięknie, Eduard nie dla Ciebie, ale bocznych konsol to Ci się już chyba nie chciało... :-/
Pozdrawiam, Michał.
Avatar użytkownika
el Rozito
 
Posty: 464
Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2010, 17:42
Lokalizacja: Łódź

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » piątek, 19 marca 2010, 19:35

W realu wyglada to lepiej. Zdjęcia były robione z lampą i nie oddają do końca rzeczywistości.

Co do podwieszenia, są jeszcze np. Tadmity, chociaż widziałem je tylko podczepione pod F-4.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » niedziela, 21 marca 2010, 09:46

Parę fotek z Hatzerim:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety te były za siatka i nie dało się bliżej podejść.

Chyba zdecyduje się właśnie na tego Scootera, tzn, 314. Pojawia się tylko problem z malowaniem skrzydeł. Kadłub wydaje się być pomalowany jak Ayit na fotce w moim pierwszym poście ale skrzydła nie pasują mi do niczego co znam. Co o tym sądzicie?
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez el Rozito » poniedziałek, 22 marca 2010, 09:40

Czy to co widac w miejscu łączenia skrzydeł i kadłuba to taaakie rdzawe wykwity??? Z jakich materiałów wykonano ów samolot? Ciekaw jestem z chęci wzbogacenia wiedzy na temat korozji różnych materiałów i oddania ich w przyszłych modelach 8-)
Pozdrawiam, Michał.
Avatar użytkownika
el Rozito
 
Posty: 464
Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2010, 17:42
Lokalizacja: Łódź

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 22 marca 2010, 09:56

To raczej spływający z deszczem kurz w kolorze otaczającej ziemi, w zacienionych miejscach (w kącie i na klapach) przyciemniony wilgocią.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez spiton » poniedziałek, 22 marca 2010, 13:58

Fajnie widać pływający ster głębokości. Lubię takie detale ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Jaho63 » poniedziałek, 22 marca 2010, 14:03

Czarny napisał(a):Obrazek

A tu ktoś źle wkleił lotki. :mrgreen:
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » poniedziałek, 22 marca 2010, 14:14

Lotki są ewidentnie z innego samolotu. Jak dotąd wiedziałem o bodaj 4rech typach malowania skrzydeł ale tego cuda nie mogę wpasować w żadne z nich.

To nie rdza. Piotr ma rację to wilgotny pyl zbierający się w zejściu skrzydła z kadłubem
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: A-4 Ayit 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » niedziela, 4 kwietnia 2010, 22:46

No i zamilkłem. Bryła samolotu właściwie skończona, pozostało jeszcze wyszpachlować (okazało się, że nie zabrałem ze sobą do Jerozolimy szpachli modelarskiej :( ) i malować. Pomysł był taki, żeby model wrócił ze mą na Wielkanoc do Krakowa ale, leciałem tego samego dnia co nasi posłowie z PiŚu i Lewicy "przebywający na terenach Autonomii Palestyńskiej na zaproszenie jej władz". Pani poseł Szczypińska zapadła w pamięć ochronie lotniska wywierając na niej niezatarte wrażanie, choć pojawiały się głosy współczucia dla tego nieszczęśnika, który miał jej robić osobistą. Tak czy inaczej wiedząc że w paszporcie mam całą masę pieczątek egipskich i jordańskich (pamiątek z wykopalisk) postanowiłem nie ryzykować długich tłumaczeń przy kontroli bagażu co wiozę i zostawić model w Jerozolimie. Opatrzność nade mną czuwała, lotniskowe security jak tylko dostało mój paszport w łapki mało co nie padło na zawał, ściągnięto szefa zmiany który mnie zaczął maglować co robię w Izraelu a po co byłem w Jordanii i jakie licho mnie poniosło do Egiptu. Później była jeszcze prawie godzinna kontrola bagażu po czym odprowadzono mnie, niosąc mój bagaż aż do samej granicy lotniskowej. Po za wszystkim innym muszę jednak powiedzieć, że ludzie, którzy mnie kontrolowali byli na prawdę bardzo kulturalni i mili, dobrze znający język angielski i swoja robotę. Nie mogę powiedzieć żeby spotkały mnie jakieś szykany czy coś w tym stylu czy "że "czułem się jak żyd na gestapo". Było całkiem wesoło nawet miejscami, chociaż z niepokojem wybiegam z myślami w przyszłość co to będzie jak będę wracał do domu po stypendium z wielka walizą wypchana po brzegi a nie mała walizeczką rozmiaru bagażu kabinowego.

Koniec tych wynaturzeń. Model dopracuję jak wrócę do Jerozolimy czyli po 8 kwietnia, pozostanie w barwie naturalnego plastiku do końca mojej bytności na stypendium a do domu przyleci.... air.... mailem ;)

Postaram się wrzucić kilka fotem, między innymi działek DEFA montowanych na Ayita'ch
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości