Dziękuję Koledzy za pozytywne komentarze.
dewertus napisał(a):... ta żółć nie za bardzo przypomina RLM 04 (jest zbyt "kanarkowa").
lejgo_inc napisał(a):Czy RLM Gelb nie jest zbyt cytrynowy (kwestia oddania barw na fotografi?) ?
Ten żółty to Gunze C 113 RLM04 Yellow,położony na brązowe cieniowanie i pobrudzony szarym waschem, nie wiem na ile jest bliski oryginałowi, jedyny raz na żywca widziałem taki żółty na masce Me 109E w Hendon i ten wydaje się zbliżony.Mój kochany aparat i jego "doświadczony" właściciel też namieszali

.Trochę poprawiałem balans bieli w programie graficznym bo mi daje często białe tło z różem w cieniach
Jacek Bzunek napisał(a): Nie widzę świateł pozycyjnych ...
Dzięki, Już dorabiam, podpatrzyłem co nieco u FMa Mariusza.
Daniel iceman Gronowski napisał(a):O kurcze, ale się napaliłem na ten zestaw..
Wart tych niemałych jak na ICM pieniędzy,ale chyba lepiej troszkę poczekać na lepsze tworzywo bo z tym jest kłopot.W moim przez kruchość tworzywa miałem trudności z odcinaniem bez uszkodzenia niektórych cienkich detali
Daniel iceman Gronowski napisał(a): Napisz coś więcej o brudzeniu, czym ten syfek zrobiłeś?
Wasch z olejnych Rembrandtów Talensa, rozcieranych, rozpuszczanych, wycieranych na przemian white spiritem i benzyną ekstrakcyjną ,pędzlami (w tym jednym dużym jak do golenia

) i ręcznikiem papierowym takim co się nie mechaci

.Zabrudzenia malowane ,"wycierane" pigmentami MIG i ich niebieskim fixerem.Smugi to lakier bezbarwny Gunze C mat 182, z niewielkim dodatkiem kolorów Gunze z palety RLM, nanoszony aerografem na samym końcu.
tomek_chacewicz napisał(a):... jak na mój spaczony gust to jednak trochę za czysty

,
lejgo_inc Mam pewne złe doświadczenie z brudzeniem...może nie tyle z brudzeniem co odbieraniem tego na fotografiach i znaczną różnicą w realu wynikającą z słabości sprzętu foto i fotografującego

.Mam takie wrażenie że musiałbym bardzo przerysować brudy żeby było to wyraźnie zauważone na zdjęciu.Nie widzę powodu żeby tylko dla fotografii robić takie coś.Taki model w realu byłby szpetny...
Miałem okazję pooglądać kilka razy na żywo modele lotnicze-modelarskie perełki i tam na przerysowane brudzenie nie ma miejsca.Wolę skupić się na precyzji klejenia i dokładności malowania traktując brudzenie jako wisienkę na torcie.Nie jest to żaden przytyk dla tych co lubią brudzić, mam po prostu inny modelarski target.
Czarny napisał(a):
Szkoda że nie wybrałeś kamuflażu z Hiszpanii
Teraz po fakcie znalazłem parę fotek i kto wie czy nie zrobię kiedyś w takim malowaniu.Pewnie ICM coś wypuści w przyszłości...
Darek Trzeciak napisał(a): Słyszałem, że jest to mix wersji A i B ale czym one się różniły? Z którą wersją model ICM ma więcej wspólnego?
W pudełku są inne potrójne kolektory wydechowe i kilka drobiazgów nie wykorzystanych.Na temat róznic niewiele pomogę, zakup nowej monografii Stratusa odpowiedziałoby na wiele pytań, a książkę przeglądałem i jest tam masa zdjęć i przedruków z instrukcji.Wiem że w SAM kiedyś były niezłe plany z nitowaniem... w sieci znalazłem tylko ich miniaturkę

.Wiem że napewno wrócę do tematu jeszcze ... może w między czasie wyjdzie coś z dodatków(Vector zrobi detail set do ICMa

)
marco2607 napisał(a):Bardzo ładnie, jedna wada to brak warsztatu.
Tempo jak na mnie było ekspresowe (6 dni chyba) i brakło czasu na fotki w trakcie...
