Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez greatgonzo » piątek, 30 kwietnia 2010, 18:11

Janusz, jakbyś przy tym był ;).
Nie mam wiele szczegółów.
Zapotrzebowanie na gładsze farby pojawiło się w Wielkiej Brytanii już w 1938 roku, jednak był kłopot z opracowaniem odpowiedniej formuły. Udało się przy kolorze Sky (type S for Smooth - gładki) i ten, jak powszechnie wiadomo używany był wcześnie.
Nie wiem co było w 1941, bo moje zaprzyjaźnione źródło dotarło w temacie do końca 1940 i ma kłopot ze znalezieniem dokumentów w brytyjskich archiwach na rok następny, ale wiadomo, że dopiero w sierpniu 1942 Supermarine przekonała Air Ministry do zastąpienia farb na bazie celulozy syntetycznymi i od tej pory Spitfire'y malowano półmatem.

Bombowce podążyły za tym przykładem w styczniu 1943.

Nie wiem tylko z czym to kojarzysz? Też bym chciał.

Przy okazji, o ile ktoś zainteresowany, to faktycznie istniały dwa odcienie Dark Green i nie tylko. Używano ich w brytyjskim shadow shading stosowanym do samolotów dwupłatowych. Wszystkie dwupłaty przez całą wojnę miały otrzymywać jaśniejszą wersję odcieni na górną powierzchnię dolnych skrzydeł, a wyrównywać to miał rzucany przez górne cień. Morskie odmiany jaśniejszych kolorów ( Dark Sea Grey i Light Slate Grey dla Extra Dark Sea Grey i Slate Grey) uzyskiwano przez stosowanie mniejszych dawek czerni. Przez analogię mogło tak być i w przypadku Light Green i Light Earth. Wystarczy wygrzebać troszkę czarnego barwnika z puszki farbki modelarskiej :mrgreen: .
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 30 kwietnia 2010, 19:49

Ciekawe, o różnych odcieniach na dwupłatach coś kiedyś czytałem. Czy możliwa była ewentualna zmiana odcienia DE po wprowadzeniu farb syntetycznych. O zamieszaniu z odcieniami szarego po wprowadzeniu Day Fighter wiadomo. Różne odcienie przejściowe, a i sam OG bywał początkowo różny. Ale z zielonym raczej tak nie było. Zastanawia mnie skąd ten "trawiasty" odcień H30, zasadniczo różny w moim przekonaniu od tego w kamuflażu "szaro-zielonym". A dość często wystepuje taki w box-artach, malowankach itp. Czy to podobne "zasugerowanie Humbrolem" u innych, jak u mnie. Czy jest w nim coś z prawdziwego odcienia, czy jest kompletnie "od czapy"? Masz jakieś sugestie w tej materii?
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez greatgonzo » piątek, 30 kwietnia 2010, 21:07

Formuła Dark Green byłą niezmienna przez całą wojnę.
Żeby było weselej ostatnio widziałem wygrzebany bodaj w Kew dokument sugerujący, że mixed grey i OG to ten sam kolor. Nazwę Ocean Grey nadano funkcjonującej już barwie mixed grey i do niej dopasowano formułę producentów.
http://www.britmodeller.com/forums/index.php?showtopic=48363&hl=mixed+grey
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 30 kwietnia 2010, 21:51

greatgonzo napisał(a):Formuła Dark Green byłą niezmienna przez całą wojnę.
Żeby było weselej ostatnio widziałem wygrzebany bodaj w Kew dokument sugerujący, że mixed grey i OG to ten sam kolor. Nazwę Ocean Grey nadano funkcjonującej już barwie mixed grey i do niej dopasowano formułę producentów.
http://www.britmodeller.com/forums/index.php?showtopic=48363&hl=mixed+grey


Tak też myślałem, chyba trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia, bo start projektu Spit Mk.I (1:72/1:32) coraz bliżej ;o) . Jeśli chodzi o tą notkę, to ciekawa sprawa. Myślałem, że mieszanka 7:1 była używana przejściowa zamiast OG, a nie że była punktem wyjścia. I że OG był dużo bardziej złożoną formułą. :->
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez greatgonzo » sobota, 1 maja 2010, 01:51

Edgar wyszperał tę notkę ostatnio i zbudował na jej podstawie teorię, z właściwym sobie dystansem na możliwość innej interpretacji. Można łatwo ją podważyć, można z deka ją skorygować, ale dokument jest faktem.
Mnie podejście Edgara przekonuje o tyle, że wolę wnioski oparte na przepisach i dyrektywach niż te oparte na tym, ze przecież mogło być inaczej. Mogło, pewnie, tylko że wtedy w zasadzie to wolna amerykanka.
To, że stworzono barwę mieszając dostępne farby, a następnie dopasowano formułę do istniejącego już stanu wydaje mi się sensowne i logiczne. Ale przecież wystarczyło by na odpowiednim stanowisku znalazł się typek z przererośniętym ego, by dodać odrbinę innego odcienia do oficjalnego przepisu na kolor!
Za interpretacją Brookesa stoi brak oficjalnego, oddzielnego dokumentu definiującego Ocean Grey. Może zaginął? A może nie był potrzebny, w obliczu zaistnienia już definicji koloru mixed grey. Cytowany wcześniej dokument wydaje się być mocnym argumentem za tą ostatnią propozycją.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez Jacek Bzunek » sobota, 1 maja 2010, 08:50

greatgonzo napisał(a): Zapotrzebowanie na gładsze farby pojawiło się w Wielkiej Brytanii już w 1938 roku, jednak był kłopot z opracowaniem odpowiedniej formuły. Udało się przy kolorze Sky (type S for Smooth - gładki) i ten, jak powszechnie wiadomo używany był wcześnie.
Nie wiem co było w 1941, bo moje zaprzyjaźnione źródło dotarło w temacie do końca 1940 i ma kłopot ze znalezieniem dokumentów w brytyjskich archiwach na rok następny, ale wiadomo, że dopiero w sierpniu 1942 Supermarine przekonała Air Ministry do zastąpienia farb na bazie celulozy syntetycznymi i od tej pory Spitfire'y malowano półmatem.

Czyli mam rozumieć że poprawne będzie malowanie Hurricane lub Spifire z BoB z półmatowanym spodem Sky i górą z matowymi DG/DE?
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez greatgonzo » sobota, 1 maja 2010, 13:41

Tak, o ile będzie to nówka sztuka. Jak na powłoki wpływała intensywna eksploatacja to już inny temat ;o) . Ja na pewno poszukam tej różnicy na moim Spitfire.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez greatgonzo » środa, 5 maja 2010, 00:57

Wypada dodać dwa słowa.
Jak poszukam tej różnicy to jeszcze nie wiem. By być dokładnym trzeba podkreślić, że zarówno farby typu M , jak i typu S były matowe. Określenie typu polegało na dopuszczalnej grubości ziarna: 0.005 mm dla type M i 0.001mm dla type S (na ogół około 0,0025 mm). To pewnie powodowało inne odbijanie światła przez te farby jednak w ówczesnej Brytanii nie uznano tego za istotny problem. Jak interpretować różnicę kilku tysięcznych milimetra ziarna farby w skali pozostaje sprawą otwartą. Z drugiej strony ziarno typu M było przecież wielokrotnie większe od typu S...
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez Jaho63 » środa, 5 maja 2010, 01:04

greatgonzo napisał(a):Jak interpretować różnicę

No właśnie jak? Z Twojej strony spodziewałbym się raczej odpowiedzi niż pytań. :)
Ja moją I-kę pryskam na dniach, ale co tam znajdę to nie wiem. :) Choć faktycznie po tym, co pisałeś spróbuję dół zrobić bardziej gloss.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Supermarine Spitfire Mk.Ia - 1/72 Tamiya

Postprzez greatgonzo » środa, 5 maja 2010, 02:41

Gdybym 70 lat temu spacerował po jakimś Northolt, czy innym Duxford to miałbyś odpowiedzi. A tak to tylko w miarę sensowne (mam nadzieję) pytania. Tu akurat rzecz rozbija się bardziej o to, czy celem jest zaakcentowanie historyczno konstrukcyjnego detalu, czy maksymalne zbliżenie się do oryginału. Gdy te drogi rozchodzą się trzeba wybierać, albo szukać ponownego zejścia się ich w wyniku procesu eksploatacji samolotu. Ja na pewno nie maluję Spita na dniach, więc mam jeszcze czas pomyśleć. A i jeszcze kilka wątpliwości do wyjaśnienia zostało. Na razie bardziej skupiam się na tym jak znowu poprawić poduszkę oparcia fotela i nie napsuć przy tym za wiele i jak zrobić mocowanie łomu, do którego najprawdopodobniej nie istnieje żadna dokumentacja :).
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości