Witam, i dziękuje za opinie.
Patterson napisał(a):przy okazji, możesz zdradzić co to za farba ten brąz?
Brąz to chocolade brown, pozostałe to dark yellow i olive green. Takie nic ale to chocolade też mnie zszokowało

(specjalnie kupiłem dla tego pojazdu). Tak według instrukcji napisali, że taki ma być. Nie wiem czy ten pojazd o ile istniał w paru egzemparzach miał taki kolor brązu ale na półce wygląda pociesznie i różni się on od innych stosowanych w podobnych ubarwieniach. Ten brąz bardziej jakąś siną spraną śliwke przypomina niż brąz. Farby to Model Master.
Patterson napisał(a):Natomiast troszkę nie podoba mi się brud na kołach, widziałbym tam zdecydowanie ciemniejszy odcień, ale taki mój gust.

Chodzi Ci o koła w gąskach czy o gumy? Tak czy siak.....układ jezdny jeszcze będzie miał jedną odsłone...znaczy zobacze czy będzie to jako model na podstawce czy model na winiecie bo wtedy dopasuje go do gruntu. Na razie jest to "naoliwiony lekko metalizujący odpowiednik wczesnofabryczny bez przeznaczenia terytorialnego".....(ale sprawiłem termin

)
Marek Jaszczołt napisał(a): Na figuranta to koniecznie jakiegoś gościa z Vampyrem dla podtrzymania klimatu.
Znasz może jakiś zestaw figurek?
PiterATS napisał(a): Mam pytanie odnoście reflektora. Zakładam, że skoro to wersja Uhu, to reflektor jest na podczerwień. Możesz powiedzieć, jaki kolor ma jego szkło, bo na wszystkich fotkach widać, jakby było przezroczyste, a na ostatnim wpada w brąz.
To pewien problem. Troszke poszperałem z tą kolorystyką i niestety nigdzie nie spotkałem jednoznacznej odpowiedzi co do koloru. Postanowiłem jako posiadacz noktowizora odwzorować to co widzę na współczesnym noktowizorze od przodu. Czyli kolor (teraz mój zacny profesor przewróci się pewnie w grobie ze dwa razy bo takich kolorów nie ma) "krwistowątrobianofioletowy" mniej więcej. Dobrać taki kolor to większa sztuka niż skleić to cudactwo. Męczyłem się z dobraniem odpowiedniej barwy kilka godzin bo i nawet nie chodziło o sam kolor tylko o głębie. Ale co byśmy nie zrobili bez naszych wspaniałych kobiet. Gdy tak sobie mieszałem ten "przecudnej barwy" kolor "krwistowątrobianofioletowy" widziałem utkwiony we mnie wzrok małżonki z flakonikiem w ręku. Lakier do paznokci o nazwie tajemniczej "Diamond Strenght" firmy nie wymienie. Ideał. i zrobiłem to tak. Nazwijmy że to "lampy pozycyjne" szkiełka pomalowałem od razu od wewnątrz i miały i blask i głębie. Do lunet dodałem ciut grafitu. I wszystko było cacy. Odpowiednia barwa do współczesnych noktowizorów i zawartch w nich lensów w podczerwieni. Problemem stał się główny projektor bo wielki i ma środek. Najpierw prysnąłęm metalizerem takim jak do zderzaków w dziale naszego forum typu auto moto. Na to wszystko, zacny specyfik mojej małżonki......i guzik. siadło (nadmieniam, reflektor był wtenczas bez szkła). Koncepcja upadła ze względu, że metalizer to farbka a specyfik żony i owszem też. Zrobiłem raz jeszcze. W główny reflektor wtłoczyłem, wgniotłem, wprasowałem....wepchnąłem by zmarszczek nie było folię "Jana"....tą do kanapek. I to rozcieńczonym "specyfikiem żony" prysnąłem aero. Był blask reflektora...był odpowiedni kolorek. Odczekałem parę dni i skleiłem reflektor. (po to by szkiełko mgiełki od chemi nie dostało...tak na wszelki wypadek)....i było pięknie, ale ponieważ Ci co sklejali reflektor przeciwlotniczy wiedzą z czego się składa, mój wysiłek bardzo leciutko ale......... padł. Reflektor składa się ze szkła, żaluzji, szkła i głębi projektora a ponieważ kolor jest w tym przypadku "krwistowątrobianofioletowy" więc ciemny, a więc po sklejeniu całości głębia i kolor siadły przez podwójne oszklenie i to widać ale nie jak bym chciał, czyli na kolana nie rzuca. Tak reasumując myśle, że jeśli ktoś taki reflektor będzie robił, wystarczy pomalować wewnętrzną szybę kolorem "krwistowątrobianofioletowy"i też będzie (choć może mniej....nie wiem) super.
pozdrawiam serdecznie.....i co dalej....jakie sugestie.