Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Slash » sobota, 7 sierpnia 2010, 00:30

Ty byś Spitonie znalazł niesamowicie pozytywne aspekty nawet z bycia rozdeptaną na chodniku mrówką. I nie odnoszę się tu do Twojego, ani czyjegoś tam jeszcze modelarstwa...
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Reklama

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ROMAN » sobota, 7 sierpnia 2010, 10:09

A ja tam lubię poczytać co Piotr napisze od czasu do czasu o tym co robi i jak traktuje to co robi. Przynajmniej wyraża jakieś uczucia jakie mu towarzyszą podczas pracy. Choć często czuje się przyciężki po przeczytaniu, ale to jego punkt widzenia. Czasem ciekawy a czasem nawet inspirujący jak jego prace. Nie wspomnę, że jeszcze bardziej lubię oglądać i czerpać z jego warsztatów. Dlatego bacznie zawsze się przyglądam i studiuje treści towarzyszące. Da się pogodzić. Facet ma po prostu ja.... ;o) i wbrew pozorom nie robi z tego wielkiego "hallo" choć robi "hallo" z ideologii. Ale Facet dzięki swojej ciężkiej pracy i co najważniejsze skutecznej (bo cały czas coś buduje) doszedł do pułapu wiedzy, stylu i techniki wykonania i chyba nie musi nikomu starać się zaimponować. Na szczęście nie doszedł jeszcze do końca swojej drogi czyli bezwzględnej rzeczywistości bo stał by się nudny i upadłby jego artyzm. Jest dobry i pewnie dlatego może sobie werbalnie pozwolić na pewne dywagacje na temat hobby czy modelarstwa. Ale nie będę Ci Piotrze dorabiał skrzydełek bo staniesz się za lekki i jeszcze odlecisz....albo moderator Cię ustrzeli ;o) Rób co masz do zrobienia bo cukierki się kończą......

pozdrawiam serdecznie
Ostatnio edytowano poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 09:47 przez ROMAN, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » sobota, 7 sierpnia 2010, 10:18

spiton napisał(a):Modelarstwo to dla 95% modelarzy hobby, które uprawia się dla przyjemności....

No jak to ?... a, co to jest hobby ? to nie chęć i wysiłek tworzenia sztuki ??
Jeżeli mowa jest o modelarstwie jako hobby, które niewątpliwie jest sztuką, to nie jest to rozmowa o tubce pasty którą się dociska do końca i tyle. Oczywiście,samo pojęcie tworzenia, które dla każdego może oznaczać coś zupełnie innego generuje mnogość tak potężną wyrazów hobby, że nie ogarnie tego nikt, żaden krytyk...A nie pomyślałeś, że obróbka modelu może być częścią tworzenia sztuki ? Czy jeśli kładziesz kolejną warstwę farby na poprzednią to dokonujesz korekty, czy po prostu tworzysz dalej? A jeśli nawet takie działanie oznacza korektę, to co w tym jest ???

Twórca-sklejacz nie wie gdzie i kiedy zrodzi się coś nowego, wszyscy jednak wiedzą, że codziennie, podczas uprawiania tego hobby jest nowa idea. Mówisz: 95% modelarzy to hobbyści, oni sami też o tym mówią, ale tworzą ! ciekawe, ciekawe. To tak jakby mieli rzec, że nie uważają się za kierowców pokonując właśnie odcinek drogi do pracy swym samochodem. Nie robią zdjęć swoich modeli celem pamiątkowym, lecz dlatego że to lubią – podoba im się to, i cieszy ich tylko oglądanie ??
Wręcz nie chcą w żaden sposób w hobby partycypować,czyli tworzyć i na swój sposób zaspokajać potrzeb estetyki ?
To jest właśnie sztuka, mówienie o swym hobby jako slejactwie jest prymitywizmem, formą nie do przyjęcia.
Hobby to działania artystyczne, rodzaj wyrażania się w sztuce i po to się ją uprawia, a ludzi co się tym zajmują zwiemy artystami.
No kurde - sami sobie zaprzeczają. Choć mylą pojęcie artysty z dobrym artystą czy wręcz geniuszem, tak samo kierowcy z dobrym kierowcą. Nie powinni robić sobie wirtualnego obrazu artysty jako kogoś elitarnego, niepasującego do ich formy sklejania modeli.
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez wojtek_fajga » sobota, 7 sierpnia 2010, 12:23

spiton napisał(a):Modelarstwo to dla 95% modelarzy hobby, które uprawia się dla przyjemności.

Właśnie. Seba, skąd masz takie dane? Pokażesz wyniki jakiejś ankiety, badań, inne źródło?
Dla ponad 70% modelarzy hobby jest źródłem, satysfakcji. Co Ty powiesz na taką tezę?

Czy nie myli się Tobie przyjemność z satysfakcją?
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez tankmania » sobota, 7 sierpnia 2010, 12:53

Modelarze-artyści? Modelarstwo-sztuka?

Ferdydurke Gombrowicza, rozdział IV "PRZEDMOWA DO FILIDORA DZIECKIEM PODSZYTEGO". Po przeczytaniu tego wiele wątpliwości, ogólnych, ale i w temacie.
Mogę się mylić, nie mam monopolu.
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 03:53

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez spiton » sobota, 7 sierpnia 2010, 13:07

Napiszę tak.
Wole dzielić modele na dobre i kiepskie. Wartościować je wg ich jakości, a nie według tego czy przy ich tworzeniu modelarz "walczył" czy "relaksował się". Bo to nie ma moim zdaniem znaczenia. Cały ten konflikt pomiędzy "sklejaczami" a "miszczami" jest moim zdaniem niepotrzebny. Wybitni modelarze w naturalny sposób inspirują i zarażają swoim podejściem innych. Tak było i będzie. Natomiast narzucanie swojego punktu widzenia siłą przynosi odwrotny skutek. Najlepiej uczyć przykładem, a nie klapsami. ,-))
Pozdrawiam .
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Jaho63 » sobota, 7 sierpnia 2010, 13:23

wojtek_fajga napisał(a):Czy nie myli się Tobie przyjemność z satysfakcją

No ale zawsze jest najpierw przyjemność a potem satysfakcja!
Oczywiście mówię ogólnie, bo nie wiem czym się sprawia przyjemność Sebastianowi.
spiton napisał(a):klapsami

:mrgreen:
Poważnie to:
Oglądam modele Piotra z przyjemnością, ale filozofia jest już przytłaczająca.
S.S. I zgadzam się tym razem ze Spitonem.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ROMAN » sobota, 7 sierpnia 2010, 16:04

wojtek_fajga napisał(a):
spiton napisał(a):Modelarstwo to dla 95% modelarzy hobby, które uprawia się dla przyjemności.

Właśnie. Seba, skąd masz takie dane? Pokażesz wyniki jakiejś ankiety, badań, inne źródło?
Dla ponad 70% modelarzy hobby jest źródłem, satysfakcji. Co Ty powiesz na taką tezę?
Czy nie myli się Tobie przyjemność z satysfakcją?


Bez ankiety i papierów takie teorie nie przejdą....... ;o)
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » niedziela, 8 sierpnia 2010, 17:19

tankmania napisał(a):Modelarze-artyści? Modelarstwo-sztuka?
Ferdydurke Gombrowicza, rozdział IV "PRZEDMOWA DO FILIDORA DZIECKIEM PODSZYTEGO". Po przeczytaniu tego wiele wątpliwości, ogólnych, ale i w temacie.
Mogę się mylić, nie mam monopolu.

Wierzcie mi: jest wielka różnica między artystą, który się urzeczywistnił, a zgrają półartystów i ćwierćwieszczów,
Gombrowicz: rozdział IV Przedmowa do Filidora dzieckiem podszytego
-------------------------
Sklejacz 1: To, co usiłuję robić na pewno nie mogę nazwać twórczością, nie chcę również pretendować do miana artysty, ale bawię się …ponieważ inaczej po prostu nie muszę…choć nie istniałbym bez tego. Wiem, że moje prace są bardzo amatorskie i daleko im do ideału, mimo iż często zadaję sobie pytanie po co? Po co, skoro pewnie nigdy żadna moja praca nie zostanie dostrzeżona na jakimś konkursie... może właśnie dlatego umieszczam je tutaj, bo wiem, że gdzie indziej nie zaistniałyby w świadomości kogokolwiek, a chyba jednak zależy mi, aby ktoś, choćby jedna osoba, mogła TO zobaczyć.
--------------------------
Punkt swojego widzenia, to: bym chciał położyć nacisk, dla ogółu wszystkich modelarzy - by o swoim sklejactwie, sklejacze nie mówili inaczej, jak o twórczości i taką ją traktowali- czymś porównywalnym do sztuki. Przecież taka forma już dawno przyjęła się na zachodzie, takiego też tam używa się określenia - sensu modelarstwo.
spiton napisał(a): Wole dzielić modele na dobre i kiepskie. Wartościować je wg ich jakości, a nie według tego czy przy ich tworzeniu modelarz "walczył" czy "relaksował się". Bo to nie ma moim zdaniem znaczenia...

Te przeżycia jakie towarzyszą każdemu modelarzowi podczas budowy modelu mnie zupełnie nie interesują, choć uważam, że i o takich doznaniach warto by pisać.

Po wyschnięciu oklejony papier ścinam nożykiem. Trochę jednak go pozostawiam by podczas malowania wykorzystać taką fakturę do imitacji skorodowanej farby. Plastik, przyjmuję farbę z „oporem” wszystkie imitacje trzeba wymalować niejako krok po kroku. Pozostawiony we fragmentach przylepiony do plastiku papier wchłania farbę zupełnie inaczej - jak gąbka. Malowanie można ukończyć z zadawalającym i ciekawym efektem już po kilkunastu maźnięciach pędzla używając zaledwie kilka odcieni koloru.
Obrazek

Już teraz przygotowuje sobie fakturę powierzchni kadłuba pod malowanie. Nie jest to imitacja porowatości stali, wszystkie te uszkodzenia wykorzystam do wymalowania otarć i zadrapań. Delikatnie z wyczuciem nakłuwam cały kadłub.
Obrazek

Nożykiem nacinam kadłub wzdłuż, te nacięcia również bardzo delikatnie muszą być wykonane. Te "strugi" cięć posłużą mi do imitacji wszelakich zacieków. /do tego potrzebny będzie wosk, o tym dopiero w fazie malowania/
Obrazek
Ostatnio edytowano niedziela, 8 sierpnia 2010, 22:41 przez ewpiga, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez mnowogro » niedziela, 8 sierpnia 2010, 17:49

O, coś nowego!

Piotrze, czy to wcześniej próbowałeś takie rzeczy na jakimś testowym modelu, czy też od razu przechodzisz od pomysłu do czynu, pomijając warsztatową komórkę badań i rozwoju?
mnowogro
 
Posty: 752
Dołączył(a): piątek, 3 października 2008, 19:48

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » niedziela, 8 sierpnia 2010, 22:39

mnowogro napisał(a):, czy to wcześniej próbowałeś takie rzeczy na jakimś testowym modelu,... ?

Pomijam wszystko.
Po cóż maiłbym testować takiego malowania ? Technika zwana Enkaustyka, wymieszana z delikatnym cyzelowaniem - takie rzeczy stosowano już w starożytności, ja je tylko próbuję przenieść- nie na płótno, a na bryłę trójwymiarowego modelu. Farbki tylko będą inne - zasada jest ta sama.
Nie może być Tobie obce malowanie jajek na wosk w Wielkanoc. :)
Dziś malowanie modeli w schemacie wygląda tak: baza, kolor, filtr, wash, pigment. Pojazdy malowane zupełnie inną ręką, przez różne osoby wyglądają podobnie identycznie. Ja nie lubię malować tak samo wszystkich modeli.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Slash » niedziela, 8 sierpnia 2010, 23:04

Jestem pełen podziwu jak to z czegoś tam można zrobić sztukę oraz samej pomysłowości sensu stricte. Zdaję sobie również sprawę z tego, że modelarz/artysta to ze mnie jak z mysiej pochwy worek na mąkę. Ale jednego pojąć nie mogę i stąd moje pytanie. Czy pan, panie Piotrze nie pije czegoś za dużo ostatnimi dni :?: Być może moja nie możność pojęcia wiąże się z faktem, że jestem zbyt ciulowym forumowych ciulem, nie wiem. Na prawdę nie wiem.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Cichociemny » niedziela, 8 sierpnia 2010, 23:05

ewpiga napisał(a):Modelarstwo jest dla mnie wielką radością ! Jak coś sknocę to...powiem, że nie trzeba się męczyć, bo to model w stylu vintage !

ewpiga napisał(a):VINTAGE ? czy FUN modelarstwo ? - cokolwiek style te znaczą w modelarstwie, nazwę je od razu prymitywizmem, sklejactwem…

ewpiga napisał(a):Fun-sklejacz tworzy rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne, będące marnym wysiłkiem sztuki o rozwlekłym modelowaniu, rzeczach prostych i oczywistych. Z zastosowaniem marnych dygresji i porównań... bo sklejanie daje tu przyjemność. Jego sklejactwo zdaje się być prysznicem modelarskim, losowaniem- uda się lub nie uda- umysłowym pierdnięciem przez model...

Piotr prosił, ale widzę, że nie dociera i wypowiedzi są dalej w tym samym tonie:
ewpiga napisał(a):Myślę, że FUN- artyści, świetnie odnajdują się w tej, zaskakującej na uwagę dziedzinie. Jest tam jakaś ukryta treść, która niestety do mnie nie przemawia, z powodu mojego ograniczenia. Choć zdarza się, że jest to ciekawa sztuka, to jednak jest bezcelową i mało symboliczną twórczością. Na pewno bezcelową, i też nie piękną…

ewpiga napisał(a):To jest właśnie sztuka, mówienie o swym hobby jako slejactwie jest prymitywizmem, formą nie do przyjęcia.
Hobby to działania artystyczne, rodzaj wyrażania się w sztuce i po to się ją uprawia, a ludzi co się tym zajmują zwiemy artystami.
No kurde - sami sobie zaprzeczają. Choć mylą pojęcie artysty z dobrym artystą czy wręcz geniuszem, tak samo kierowcy z dobrym kierowcą. Nie powinni robić sobie wirtualnego obrazu artysty jako kogoś elitarnego, niepasującego do ich formy sklejania modeli.

ewpiga napisał(a):Sklejacz 1: To, co usiłuję robić na pewno nie mogę nazwać twórczością, nie chcem również pretendować do miana artysty, ale bawię się …ponieważ inaczej po prostu nie muszę…choć nie istniałabym bez tego. Wiem, że moje prace są bardzo amatorskie i daleko im do ideału, mimo iż często zadaję sobie pytanie po co? Po co, skoro pewnie nigdy żadna moja praca nie zostanie dostrzeżona na jakimś konkursie... może właśnie dlatego umieszczam je tutaj, bo wiem, że gdzie indziej nie zaistniałyby w świadomości kogokolwiek, a chyba jednak zależy mi, aby ktoś, choćby jedna osoba, mogła TO zobaczyć.

Więc ja napiszę tak. Jakakolwiek kontynuacja propagandy "jedynie słusznego podejścia do modelarstwa" połączona z wyśmiewaniem, obrażaniem czy kpiną z innych modelarzy spotka się ze zdecydowaną reakcją z mojej strony. To jest podforum warsztatowe, więc ogranicz się do relacji z budowy. Nie ma natomiast miejsca tutaj na prostackie udawadnianie wyższości swoich poglądów nad innymi i wywoływanie kolejnych awantur.

Co ciekawe, Spiton napisał tutaj coś z czym się w pełni zgadzam:
spiton napisał(a):Wybitni modelarze w naturalny sposób inspirują i zarażają swoim podejściem innych. Tak było i będzie. Natomiast narzucanie swojego punktu widzenia siłą przynosi odwrotny skutek.

Tylko to, kogo uważam za "wybitnego modelarza" pozostawię dla siebie. :)
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Vis13 » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 13:14

Hej Piotrze,
Zmroziło mnie jak zobaczyłem masakrę tego shermana (a taki ładny był Tasca :P )
Spokojnie jednak czekam co będzie dalej ;o)
Komorę silnika pozostawisz otwartą? Jeżeli tak to pewnie warto wyeksponować silnik, czy jego zdezelowane resztki.
Niestety tu wielkiego wyboru nie masz... chyba tylko Resicast robi silnik (właściwie zblokowane silniki) Chrysler Multibank.
Vis13
 
Posty: 705
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 20:49
Lokalizacja: 3miasto/Tczew

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Sherman » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 16:05

No ciekaw jestem afektu jaki da to malowanie na wosk. Czy w sumie najbardziej, jaką fakturę będą miały te wszystkie rysy po pomalowaniu, bo budzi to pewne moje wątpliwości.

Sherman będzie całkiem wypalony czy po prostu będzie to porzucony szrot? Myśle że mogłeś się pokusić o więcej zabawy z kołami jezdnymi, zdarte bandaże, może jakieś wybuchnięte kółko? Pod tym względem Sherman jest dość plastyczny, jeszcze ze spalonymi gąsienicami.

Zaglądam dalej ;o)
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości