Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 16:07

Sherman napisał(a):może jakieś wybuchnięte kółko?


Czy mógłbyś opisać, jak wygląda "wybuchnięte kółko" Shermana?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Reklama

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 23:31

Sklejacz 2: Dla mnie ?… sklejanie ? kurka, ja tam się bawię. W moim przypadku to najlepsze słowo, bo ja się całe życie bawię. Zbojkotowałam dorastanie, zbieram zadek i przeprowadzam się do Piotrusia Pana do Nibylandii. A dlaczego sie w to bawię? Z tych samych powodów, dla których bawiłem się w Czarodzieja z Księżyca jakieś 15 lat temu. Bo mam teraz fajne atrybuty- aparat, model plastikowy i pędzel zamiast różdżki.
----------------
Podobne nacięcia wykonuję na nadbudowie pojazdu. W większości na pochyłych płytach kadłuba.
Obrazek

Następnie całość poleruję kawałkiem filcu, polerowanie prowadziłem zgodnie z kierunkiem nacięć.
Można powiedzieć, że w tej chwili bryła modelu została przygotowana do następnych obróbek.
Obrazek
Sherman napisał(a):... będzie to porzucony szrot?

Dokładnie tak.
Vis13 napisał(a):Komorę silnika pozostawisz otwartą? Jeżeli tak to pewnie warto wyeksponować silnik, czy jego zdezelowane resztki.

Ho,ho, kto tu zaglądną! Komora otwarta, szkoda mi tego silnika do tej budowy, choć ładnie by wyglądał. Zostawiam do kolejnego pojazdu. Coś tam jednak wpakuję by nie było pusto.
-------------------------
Cichociemny napisał(a):Więc ja napiszę tak. Jakakolwiek kontynuacja propagandy "jedynie słusznego podejścia do modelarstwa" połączona z wyśmiewaniem, obrażaniem czy kpiną z innych modelarzy spotka się ze zdecydowaną reakcją z mojej strony. To jest podforum warsztatowe, więc ogranicz się do relacji z budowy. Nie ma natomiast miejsca tutaj na prostackie udawadnianie wyższości swoich poglądów nad innymi i wywoływanie kolejnych awantur.

W wyrażaniu krytyki muszą być konkrety, ogólnikowe uwagi niczemu nie posłużą. Określam jasno, co mi się nie podoba. W swej krytyce wyrażam jedynie postawy występujące w naszym polskim modelarstwie. Nie atakuje wybranej grupy modelarzy i kogokolwiek personalnie. Nie chcę bronić się atakiem czy kpiną. Powinieneś wysłuchać, mojej krytycznej polemiki do końca, przyjąć ją z humorem, ewentualnie wejść w wyważoną polemikę. Spytaj mnie też o konkrety. Być może uda Ci się przekonać mnie do innego punktu widzenia, jeśli jednak nie – musisz być gotowy, że zmian w wyrażaniu tej krytyki nie wprowadzę. Kilka razy padło tu słowo ekspert. / w Twoim mniemaniu wątpię, by to była moja osoba/ Może warto zwrócić uwagę, kto krytykuje. Jeśli są to słowa eksperta, warto zastanowić się nad nimi i odpowiednio spożytkować – zamiast się denerwować lub z góry negować wszelkie obiekcje.

W moim rozumowaniu,Twoje ogłoszenie brzmi tak:
Jesteś userem, tego forum. Posłuchaj teraz co ci powiem. Pytaj się innych o zdanie, zawsze musisz być przygotowany na to, że będzie ono nieprzychylne. Pod żadnym pozorem nie rozpłacz się teraz. Nie ma nic bardziej nieprofesjonalnego. Jeśli nie jesteś w stanie kontynuować pisania, udaj się do łazienki, weź się w garść i spokojnie wróć na forum. Postaraj się wyjść z takiej sytuacji z klasą…może te pisanie nie jest udane, ale chociaż zapunktujesz u admina swoją postawą.

Teraz banuj i kasuj, co sobie tylko chcesz.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez iras67 » wtorek, 10 sierpnia 2010, 10:07

Piotr- to będzie spalony pojazd? Masz jakiś szkic, zdjęcie, czy pomysł powstaje spontanicznie, w trakcie?
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Cichociemny » wtorek, 10 sierpnia 2010, 14:22

ewpiga napisał(a):Sklejacz 2: Dla mnie ?… sklejanie ? kurka, ja tam się bawię. W moim przypadku to najlepsze słowo, bo ja się całe życie bawię. Zbojkotowałam dorastanie, zbieram zadek i przeprowadzam się do Piotrusia Pana do Nibylandii. A dlaczego się w to bawię? Z tych samych powodów, dla których bawiłem się w Czarodzieja z Księżyca jakieś 15 lat temu. Bo mam teraz fajne atrybuty- aparat, model plastikowy i pędzel zamiast różdżki.

Cóż, w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak postąpić zgodnie z wcześniejszą obietnicą. Zapraszam na forum za tydzień.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Vis13 » środa, 11 sierpnia 2010, 00:20

ewpiga napisał(a):Ho,ho, kto tu zaglądną!

Zagląda, zagląda ;o)
Jeżeli możesz odetnij te górne "wypustki" na tylnej płycie kadłuba, to chyba służyło do przymocowania w modelu skrzyni narzędziowej, a tego chyba nie będziesz dodawał.
Vis13
 
Posty: 705
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 20:49
Lokalizacja: 3miasto/Tczew

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Kuba P. » środa, 11 sierpnia 2010, 09:29

Ja sam jestem arcyciekaw po co to drapanie kadłuba i jak to będzie wyglądać na gotowo.
Ponieważ najlepiej przyswajam zdjęcia Piotrka, będę czekał na kolejne fotki.
Piotrku, jakbyś to gdzieś indziej publikował daj proszę cynk na maila czy gg, chciałbym to pooglądać.

Pozdrowienia,
Kuba
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Mikro144 » czwartek, 12 sierpnia 2010, 10:04

Zajrzałem, bo mnie słowo "Vintage" skusiło.
Vintage'a nie znalazłem, ale to co zobaczyłem zachęciło mnie do przejrzenia innych Twoich prac. Niesamowite! Widzę, że też lubisz demolować modele. Bardzo mnie to cieszy. (Niedługo sam będę się mógł pochwalić drobną demolką).
Ze wstydem przyznaję się, że Twój zawiły sposób pisania sprawia, że niewiele z niego rozumiem. Ale to nic. Zdjęcia! Zdjęcia są tak kapitalne, że słów tu nie potrzeba. Będę z niecierpliwością czekał na ciąg dalszy.
Dlaczego kol. Cichociemny napisał że ciąg dalszy dopiero za tydzień? Ja chcę już!

Pozdrawiam
J.B.
Obrazek
Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.
Avatar użytkownika
Mikro144
 
Posty: 140
Dołączył(a): czwartek, 3 czerwca 2010, 11:43

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez spiton » czwartek, 12 sierpnia 2010, 10:39

Widziałeś ten "wyrób" Piotra.
Mój ulubiony. Naprawdę niesamowity.
viewtopic.php?f=17&t=5877
Piotr czekamy na Twój powrót i dokończenie relacji.
I jednocześnie witam Cię w klubie (ekskluzywnym) zbanowanych użytkowników ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ROMAN » czwartek, 12 sierpnia 2010, 10:59

spiton napisał(a):Piotr czekamy na Twój powrót i dokończenie relacji.


Podobnie i ja....w innym przypadku czułbym się ukarany.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » czwartek, 19 sierpnia 2010, 07:39

Kiedy pozyskam już grono czytaczy, nagle okazuje się, że muszę panować nad treścią i formą przekazu. Bo czytacz A, albo B, ma takie upodobania i to albo tamto może go zrazić. Tamtego co prawda to rozbawi, ale innego urazi. Przychodzi taki moment, że pisząc zaczynam się cenzurować, a pisanie przestaje sprawiać przyjemność i zaczyna się kalkulacja.
Rozum podpowiada mi, że wolność słowa to fikcja. Wolność Twoja kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność kogoś innego- to, admin.
I w momencie, kiedy ktoś czuje się urażony moją krytyką, czuję instynktowne oburzenie, bo nie chciałem źle, ale potem przychodzi refleksja, że jeśli komuś źle z moimi słowami, to powiedzieć mu spadaj, jest najłatwiej, ale czy najlepiej?...
---------------------------------------------

Vis13 napisał(a): odetnij te górne "wypustki" na tylnej płycie kadłuba.

Wypustki zostawiam do ostatniego momentu, może wykorzystam.
iras67 napisał(a):Piotr- to będzie spalony pojazd? Masz jakiś szkic, zdjęcie, czy pomysł powstaje spontanicznie, w trakcie?

Ten mój nie spalony, a w konwersji pordzewiałego, pozostawionego w polu. Skupiam się teraz jedynie na malowaniu, jak będzie finalnie wyglądał to pomysłu jeszcze nie mam. Fotkę pojazdu spalonego mam.
Mikro144 napisał(a):Zajrzałem, bo mnie słowo "Vintage" skusiło. Vintage'a nie znalazłem...

będzie, i vintage jeszcze.

Powierzchnię modelu delikatnie z wyczuciem, smaruje klejem, pukając zużytym pędzelkiem lub opuszkiem palca.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez spiton » czwartek, 19 sierpnia 2010, 09:08

Jakim klejem smarujesz Piotrze powierzchnię ??
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » czwartek, 19 sierpnia 2010, 12:56

No tak, zapomniałem dodać, że w tym wypadku nie smaruję tej powierzchni klejem do plastiku.
Jest zbyt agresywny, nie chodzi mi o dodatkową porowatość, która zniszczyła by to co sobie już wcześniej na modelu przygotowałem.
Też dla ratunku gdyby np. taka powierzchnia po wymalowaniu mi się nie spodobała, to mogę go zmyć wraz z warstwą farby-więc taki to klej.
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez Mikro144 » czwartek, 19 sierpnia 2010, 14:13

Klej do dekupażu!?
Zaczynam się obawiać, że model będzie wyklejony kiczowatymi główkami aniołków. Oby to nie była prawda...
Obrazek
Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.
Avatar użytkownika
Mikro144
 
Posty: 140
Dołączył(a): czwartek, 3 czerwca 2010, 11:43

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ewpiga » piątek, 20 sierpnia 2010, 08:31

...nie uogólniam, że to co nieprzemyślane i stworzone z samej tylko radości bądź potrzeby tworzenia, jest złe. Czasem bywa tak, że takie FUN-sklejactwo, uzewnętrznienie się ot tak, dla samego faktu stworzenia czegoś, w nieświadomej twórczość, może mieć większą wartość od tej logicznej i przemyślanej. Czasem świadczy o prawdziwym talencie, a nie jedynie wyuczonym warsztacie. Rzecz jasna, najlepiej, gdyby ten dar, połączył się z logiką i warsztatem w jednym ciele. No i myślę, że te FUN, zastąpione dziś nazwą VINTAGE, to jest właśnie ta cienka granica, bardziej upodobniona do kiczu niż modelarstwa redukcyjnego. Nie docierają do mnie odmiany obu stylów, może jest to sztuka, bo tak powszechnie można to przyjąć, to nikt mi nie wmówi, że kawałek smażonej soi jest jak schabowy z młodymi ziemniakami i kapustą...

Mikro144 napisał(a):Klej do dekupażu!?
Zaczynam się obawiać, że model będzie wyklejony kiczowatymi główkami aniołków. Oby to nie była prawda...

Ja zawsze trzymam się motywu kwiatowego ;o)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sherman Firefly/ Tasca 1:35 / VINTAGE/

Postprzez ROMAN » piątek, 20 sierpnia 2010, 08:43

Już wiem co tym wikwitem chcesz osiągnąć :lol: oglądam dalej i mam nadzieje że trafnie myślę.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości