Canberra B(I)8 1:72, Novo (Frog)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Canberra B(I)8 1:72, Novo (Frog)

Postprzez chincz » piątek, 27 sierpnia 2010, 12:57

Dzień dobry
Z pewną dozą nieśmiałości chciałbym zakończyć etap spamowania i rozpocząć moją pierwszą relację na forum. Nawet pomimo tego, że nie mam szans na osiągnięcie szczytów modelarskiego rzemiosła ;o)
Rozpocząłem budowę modelu samolotu Electric Canberra B(I)8. Nie to, że taki miałem w pudełku (w zasadzie w woreczku), ale po analizie jego zawartości stwierdziłem, że do tej wersji po prostu brakuje mu najmniej. Producentem tego zestawu jest jakaś antyczna firma, chyba ukraińska. Model jest mocno vintage. Wypukłe linie podziału i zero detali. Muszę jednak przyznać, że wymiarowo jest całkiem niezły.

Na początku zająłem się ryciem nowych linii podziału blach poszycia oraz krawędziami spływu, które wszędzie wyglądały mniej więcej tak:
Obrazek

Obecnie szlifują się do jakiejś akceptowalnej grubości.
Obrazek
Obrazek
Linie podziału wykonuję przy pomocy czeskiej żyletki i lekko stępionej igły krawieckiej oraz folii do maskowania jako szablonu. Plastik w tym zestawie jest straszny, kruszy się niesamowicie.
Brak wnętrza wnęki podwozia niech nikogo nie martwi, model zaplanowany jest jako latający.

Malowanie chciałbym wykonać takie:
Obrazek
Obrazek
Profil boczny wygląda podejrzanie, zatem liczę na pomoc w tym temacie. Gdyby ktoś posiadał inne zdjęcia tego egzemplarza czy chociażby tej wersji Canberry, to również będę bardzo wdzięczny za podzielenie się. Chodzi mi głównie o zdjęcia różnych szczegółów.
Przepraszam, że zaczynam od listy życzeń, ale bez bicia przyznaję się, że nie znam się na tym samolocie zupełnie. Nawet niespecjalnie mi się podoba, a robię go głównie dlatego, żeby poćwiczyć malowanie alcladami ;o)
Pozdrawiam
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 12:41

Reklama

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez chincz » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 11:39

Cieszę się, że Was zatkało z podziwu, zatem jedziemy dalej ;o)
Wczorajsze popołudnie poświęciłem na walkę ze statecznikiem pionowym. Zeszlifowałem, odciąłem, wyrzeźbiłem światełko pozycyjne.
Obrazek

Przygotowałem też wstępnie mocowanie skrzydeł, bo wpusty w kadłub nawet nie sugerują ewentualnego wzniosu.
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 12:41

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez spiton » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 12:33

Pięknie Ci idzie,-)).
Nie jest to przypadkiem stare dobre Novo-Frog ??
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez dewertus » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 12:54

Dawno temu, gdy po ziemi chodziły smoki zrobiłem ten model (w malowaniu SAAF). Jednym z "ciekawszych" miejsc było podwozie... Wykazywało się zastanawiającym uporem w dążeniu do wyginania na "osiach".

Seba, to jest stary dobry Frog/Novo ;o)
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez kugelblitz » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 13:02

Zapowiada się bardzo ciekawie, lubię ten samolot (podobnie jak jego radziecki odpowiednik Ił-28) i z przyjemnością popatrze na proces tworzenia.
Popatrzcie na jamniczka, wyturlał się z koszyczka
Avatar użytkownika
kugelblitz
 
Posty: 216
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 10:24

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez lejgo_inc » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 18:30

Ha, mnie faktycznie zatkało. Lubię ten samolot, razem z Victorem jest dla mnie kwintesencją brytyjskiego eksperymentatorstwa w dziedzinie designu statków powietrznych :). Ciągle mnie korci żeby się kiedyś w model Canberry zaopatrzyć, chociaż to dość duża bestia, staram się takie ograniczać.
Bardzo mnie przekonujesz wyborem malowania. Spamuj tak dalej :)
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez Leszek Szopieray » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 20:33

Mam pytanie odnośnie czeskiej żyletki - czym sie różni od naszej? Rycie lni to najbardziej stresujący dla mnie etap, niepoanowałem jeszcze tego żeby było równo i starannie. Fajny temat, zimnowojenne rurki to jest to.
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 22:55
Lokalizacja: Poznań

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez spiton » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 20:39

lejgo_inc napisał(a): Lubię ten samolot, razem z Victorem jest dla mnie kwintesencją brytyjskiego eksperymentatorstwa w dziedzinie designu statków powietrznych :).

Victor to jest czaderski-mega kosmiczny samolot. Ale Canberra...???
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez lejgo_inc » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 21:20

Wiesz Seba, to tak jak z blondynkami i brunetkami. Canberra ma coś w sobie - umieszczenie silników i kształt skrzydeł meteorowe, długi smukły kadłub, przyczajona sylwetka, taki jakiś zdecydowanie zimnowojenny klimat związany z zastosowaniem rozpoznawczym. Na tej samej zasadzie MiG-15 jest fajniejszy od Sabre'a. Trudno wyjaśnić tak żeby nawet samemu zrozumieć.

Leszek - czeska żyletka to taki skrót myślowy. Tak naprawdę jest to piłka wielkości żyletki, pierwszoligowa produkcja naszych południowych sąsiadów (modelarz w zależności od stopnia zboczenia jak słyszy "Czechy" to albo myśli "żyletka" albo "piwo"). Jest ciut grubsza od zwykłej żyletki, tak w sam raz na żłobienie lini podziału.
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez Leszek Szopieray » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 21:25

lejgo_inc napisał(a):Leszek - czeska żyletka to taki skrót myślowy. Tak naprawdę jest to piłka wielkości żyletki, pierwszoligowa produkcja naszych południowych sąsiadów (modelarz w zależności od stopnia zboczenia jak słyszy "Czechy" to albo myśli "żyletka" albo "piwo"). Jest ciut grubsza od zwykłej żyletki, tak w sam raz na żłobienie lini podziału.

Mam taką, używam jej do rozcinania owiewek i innych takich, ale nie wpadłem na to że można jej uzyć do rycia lini.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 22:55
Lokalizacja: Poznań

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez lejgo_inc » wtorek, 31 sierpnia 2010, 22:54

Nie znalazłem jeszcze lepszego/wygodniejszego narzędzia zbrodni do niezbyt dużych elementów o okrągłym przekroju - np. zbiorniki podwieszane w 1/72.
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez chincz » czwartek, 2 września 2010, 08:33

Dzień dobry
Pomiędzy 54 a 56 szpachlowaniem dziur i wklęśnięć materiału wykonałem sobie taką 5-minutową podstawkę:
Obrazek

Pięknie nie wygląda, ale jest wykonana według planów i na jednorazową robótkę wystarczy.
Obrazek

Skrzydła pomazałem zgęstniałym Surfacerem 500. Nawiasem mówiąc coraz bardziej mi się podoba jako szpachlówka nawet do sporych ubytków. Drobne rysy zamalowałem natomiast Surfacerem 1200.
Obrazek

Jak widać poniżej, jest co uzupełniać. Pomimo znacznego zeszlifowania krawędzi spływu, nadal pozostały gigantyczne wklęśnięcia plastiku. Mam również nadzieję, że zalanie Surfacerem 1200 drobnych rys po pilniku, pozwoli uzyskać w miarę dobrą podstawę pod pierwszą warstwę kładzioną aerografem.
Obrazek

Z tyłu zacząłem wykonywać imitację mechanizmu zmiany kąta nastawienia stateczników poziomych.
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 12:41

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez chincz » poniedziałek, 6 września 2010, 09:55

Z pomocą podstawki powstała główna bryła samolotu.
Obrazek

Teraz tylko uzupełnić dziury, szczeliny oraz uskoki i można psikać surfacer.
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 12:41

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez chincz » piątek, 10 września 2010, 08:27

Powoli całość się szpachluje, a w międzyczasie zrobiłem światełka.
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
chincz
 
Posty: 190
Dołączył(a): środa, 21 stycznia 2009, 12:41

Re: Canberra B(I)8 1:72

Postprzez Mecenas » piątek, 10 września 2010, 09:00

Podziwiam Cię za cierpliwość przy szpachlowaniu i polerowaniu. Mnie by już chyba dawno cholera ciężka wzięła...
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości