piotr dmitruk napisał(a):Chyba to przeryta wersja KaPoka i sądząc po wnętrzu kabiny nie do końca ulepszona.
Piotr, miałeś trochę rację. Po (bardzo) dokładnych oględzinach, znajduję, że rzeczywiście forma jest oparta na wypraskach KP (są ledwo widoczne ślady, np. po otworach na listwy ustalające płat, lub po starych, zasklepionych otworach okien w kadłubie).
Model ma dwa widoczne, ale nie grube błędy. Pierwszy to umieszczenie okien - tutaj winne są plany Radka Vavrziny, który za bardzo pofantazjował i narysował w proporcjach (licząc od krawędzi szkła, (nie ramki !) i podając w [mm] skali 1/72) 6-7-6-6,5-6-7-6 – czyli w niemal równych odstępach, podczas gdy gołym okiem i na każdym zdjęciu widać że środkowe były rozsunięte bardziej jak skrajne. W realnym samolocie jest - mierzyłem własnoręcznie przeliczając na skalę w [mm]- 6-6-6-8,4-6-6-6.
Możliwe, że błąd powstał ze złej interpretacji pomiarów, ramka okna to w skali 1/72 po 0,5mm z każdej strony, co daje ów 1mm błędu przesunięcia w planach (i modelu).
Niestety model odzwierciedla plany. Łączna długość okien się zgadza, a miejsca otworów nie bardzo. Trzeba rozsunąć środkowe okna (licząc od przodu: drugie o 1mm w przód, trzecie o 1mm w tył) aby uzyskać charakterystyczną, dłuższą "przerwę" pomiędzy tymi środkowymi właśnie. Okno pierwsze i czwarte jest na właściwym miejscu. Myślę, że przy ostrożnym dłubaniu nie stracimy pięknego nitowania.
Drugi byk to drzwi wejściowe na lewej burcie - tutaj moje zdziwienie, bo na planach jest ok, a błąd popełnił modelarz robiący formę. Drzwi w modelu są za duże, do skutkuje na szerokości krawędzią "tylną" odsuniętą za daleko (w tył) o 1mm i krawędzią dolną obniżoną o ok. 2mm. Obawiam się, że nity mogą ucierpieć, chociaż chyba da się ograniczyć straty przy ryciu nowego obrysu.
Tak jak pisałem, błędy niby marginalne, ale w miejscach charakterystycznych i przez to bardzo widoczne jeśli ktoś zna samolot. Co ciekawe, drzwi bagażowe na prawej burcie (te mniejsze) są idealne.
Pomijając te niedogodności, model jest perfekcyjny. Linie podziału i nitowań zaskakują szczegółowością i są naprawdę poprawnie naniesione (zresztą jedyne do tej pory zgłaszane problemy to przebieg linii na statecznikach poziomych - na rosyjskojęzycznym forum poddano go w wątpliwość - sprawdziłem i jest prawidłowo).
Szkoda że model nie ma struktury wewnętrznej kadłuba, co może dziwić bo zawiera podłogę.
Przy okazji - pomimo błędów w nieszczęsnych oknach - polecam plany RV Resin, są dużo bardziej szczegółowe i trafne. Do tej pory dostępne plany, publikowane wielokrotnie np w czeskim Zlinku maja błędne podziały blach i są uproszczone.