SokoleOkoPierce napisał(a):...
Model zwaloryzuję jedynie Zoomem Eduarda, nie mam ochoty na zabawę z żywicą ani bardziej skomplikowanymi blaszkami.
Dzbanka mam zamiar pomalować farbami Vallejo, może z wyjątkiem kabiny. Pracę rozpocznę w następny weekend.
Manfred napisał(a):Pozwolę sobie wcisnąć przysłowiowe "3 grosze". Modele P-47 TAMIYA mają pewną wadę, mianowicie sklepienie luków podwozia tuż przy kadłubie jest źle spasowane. Powstaje tam pokaźnych rozmiarów (jak na model tej klasy i skali) szczelina. Moim zdaniem warto zainwestować w piękne żywiczne luki podwozia AIRESa. Luki podwozia to chyba najsłabiej wokonany element w tym modelu - reszta broni się sama. Blaszkami zwaloryzowałbym jedynie tablicę i dodał pasy.
SokoleOkoPierce napisał(a):Gabby latał na nim od stycznia do marca 1944.
greatgonzo napisał(a):Pierwszy raport Gabreskiego o zwycięstwie na innym P-47 to też początek maja.
Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości
