Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » środa, 13 października 2010, 23:10

lejgo_inc napisał(a):Potem się jeszcze okazuje że w sprawe wmieszał się przypadek i dodał coś co nadaje scenie zupełnie nieoczekiwanego znaczenia...

Cała ta twórczość jest kwestią przypadku. :) Nie ma w tym jakiegoś systemu, który pozwalałby mi dokonywać słusznych wyborów, również jeśli chodzi o uzyskane efekty. :)
Enigma napisał(a):Czyżby kolor? A jaki wpływ miało na to światło użyte podczas fotografowania? Jak widać po kolorze podstawki która jest cały czas taka sama ( chyba że przy trzecim zdjęciu była już zabejcowana) jej kolor jest wyraźnie ciemniejszy. Także tło użyte do ostatniego zdjęcia powoduje tak duży i całkiem inny kontrast że odnosimy wrażenie że mury stały się jaśniejsze.

No właśnie… warto wyjaśnić: W tej relacji posłużyłem się tym samym światłem dwóch lamp błyskowych Bowens 500. Z czaszą zwaną „słoneczko” Kolory na dwóch pierwszych fotografiach mają w sobie więcej nienaturalnego kontrastu./dwie pierwsze fotki to aparat Canon G 1/ Ostatnia fotografia:/bejcowana podstawka/ te same lampy, na które nałożyłem softboxy, Nadają one zdjęciom nieco więcej plastyki i odrobiny naturalności. Inny też aparat -Canon 5D.
Enigma napisał(a):Czyżby kolor?

Suche pastele nie dają efektu realizmu ? są mdłe i nieostre?
Tak naprawdę to modelarz mający tworzywo plastyczne może wszystko, sztuka może wszystko i pastele mogą wszystko. Ja rozjaśniam modele suchymi…jestem strasznie wygodny w malarstwie, w malowaniu pastelami nie muszę szukać odpowiedniego koloru i mieszać go na palecie, nie muszę czekać aż wyschnie pierwsza warstwa. Paleta barwna jest od razu, trzeba tylko przenieść ją na model...To wygodne malowanie. Wiadomo, pastele na pewno nie są aż tak trwałe jak farby, które jednak jakoś tam "przylepiamy" do modelu…..dla mnie, liczy się efekt. Wtedy czuje się, że coś się robi ! Jest szaro-buro, nijako i brudno.

Obrazek

...na szarym tle..

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Reklama

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez rollingstones » czwartek, 14 października 2010, 08:14

Drogi Spitonie ;o) to są szpary w murze, wynikające z ich nie zaszpachlowania
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez spiton » czwartek, 14 października 2010, 09:56

Obrazek[/quote]

Sebastian, ten domek ma taki sposób podkreślenia narożników.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez mr.jaro » czwartek, 14 października 2010, 10:12

ewpiga napisał(a):
mr.jaro napisał(a):...Ale przeciez sam sposob odzwierciedlenia rzeczywistosci moze byc nawet w fotografii bardzo abstrakcyjny. Abstrakcyjny do tego stopnia, ze rzeczywistosc staje się nierozpoznawalna, tracac przez to znamiona rzeczywistosci. Nieprawdaz?

No tak, dziś rozwój technik fotograficznego retuszu wraz z wszechobecną cyfrową obróbkę obrazu całkowicie podważył wiarę w prawdziwość przedstawiania świata za pośrednictwem aparatu.

Nie, nie, Piotrze, swiat abstrakcji w fotografii nie konczy sie na retuszu. Przedstawiona na fotografii rzeczywistosc mozna "uabstrakcyjnic" nawet najprostszymi srodkami, ktore znane sa co najmniej tak dlugo, jak sama fotografia. Jako przyklad wezmy chocby szklane naczynie o kulistej formie badz zwykla bombke choinkowa. Ale fakt ten chyba nie stanowi dla Ciebie zadnej tajemnicy...
Generalnie chodzi o to, ze powiazania abstrakcji z fotografia nie da sie zaprzeczyc. Mozna jedynie dokonac wyboru, czy chcemy ja stosowac jako srodek wyrazu, czy tez nie.

No tak, ja tu o bzdurach, a koledzy o powaznych rzeczach, jakimi jest podkreslanie naroznikow w kurniku. Zeby nie bylo, ze zlosliwosci prawie, dorzuce jeszcze to: :mrgreen:
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » czwartek, 14 października 2010, 22:27

Trudno nie przyznać Tobie racji. Cóż…abstrakcję wymyśliła wcześniej natura dużo wcześniej zanim stworzyli ją fotograficy. Udajemy tylko, że jest czymś dziwnym. Zdarza mi się oglądać zdjęcia, które na to miano zasługują, ale ja takich zdjęć zbyt często nie robię i nie jestem ich entuzjastą.

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Arnisan » czwartek, 14 października 2010, 23:23

Bardzo podoba mi się kolorystyka tej dioramy. Wszystkie barwy współgrają ze sobą i są umiejętnie stonowane. Ten cały gruz, żelastwo i inne beczki oraz skrzynki wyglądają niesamowicie. W ogóle jestem pod wrażeniem Twojej pracy włożonej w ten model i całą scenkę.
Avatar użytkownika
Arnisan
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek, 12 października 2010, 19:50
Lokalizacja: Ełk/Wrocław

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez mr.jaro » piątek, 15 października 2010, 09:50

Arnisan napisał(a):Bardzo podoba mi się kolorystyka tej dioramy.

Zapomnialem o tym napisac, ale mnie tez.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez spiton » piątek, 15 października 2010, 10:53

Napiszę coś chłopaki o abstrakcji, żeby nie było, że nie ciekawi mnie Wasza rozmowa.
Abstrakcja jest oderwaniem od konieczności budowania powiązań ze światem. Ale jesteśmy cząstka tego świata i jak zrezygnujemy z tych powiązań, czyli wprowadzimy abstrakcje na wyższy poziom, to całkowicie pozbawimy się komunikacji z widzem . Czym innym jest "wycięcie" figuratywności, czy możliwości rozpoznania portretowanych przedmiotów, a czym innym rezygnacja z zasad znanych z obserwacji przyrody, czyli odcięcie się od znanych z przyrody sposobów uzyskiwania harmonii.
Np motywy dekoracyjne często są abstrakcyjne, a jednak potrafią być piękne i czytelne (przynajmniej nam na wsi si tak wydaje) bo budowane są wg tychże zasad.
Ale ortodoksyjna abstrakcja stara się często być zbyt wyabstrahowana i pewnie dla tego jest tak powszechne odrzucana przez odbiorców.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez mr.jaro » piątek, 15 października 2010, 11:24

Spiton, uwazaj, bo znow bedzie na Ciebie... :mrgreen:

spiton napisał(a):Abstrakcja jest oderwaniem od konieczności budowania powiązań ze światem. Ale jesteśmy cząstka tego świata i jak zrezygnujemy z tych powiązań, czyli wprowadzimy abstrakcje na wyższy poziom, to całkowicie pozbawimy się komunikacji z widzem.

Niekoniecznie. By wykonac najzwyklejsza fotografie odbicia w bombce choinkowej nie trzeba rezygnowac z powiazania ze swiatem. A jednak samo odbicie, pomimo, ze jest osadzone w realnym swiecie, moze byc na tyle abstrakcyjne, ze spowoduje utrate poczucia owego powiazania. Ale niezaleznie od tego, komunikacja z widzem nadal istnieje, bo jednak cos tam do tego widza dociera.

spiton napisał(a):Czym innym jest "wycięcie" figuratywności, czy możliwości rozpoznania portretowanych przedmiotów, a czym innym rezygnacja z zasad znanych z obserwacji przyrody, czyli odcięcie się od znanych z przyrody sposobów uzyskiwania harmonii.

Czyzby? No, a fraktale? Przeciez stanowia stuprocentowa rzeczywistosc, daja sie zaobserwowac w sposob nie wymagajacy rezygnacji ze znanych zasad, a jednak potrafia byc abstrakcyjne... I co Ty na to?
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez spiton » piątek, 15 października 2010, 13:15

mr.jaro napisał(a):
spiton napisał(a):Czym innym jest "wycięcie" figuratywności, czy możliwości rozpoznania portretowanych przedmiotów, a czym innym rezygnacja z zasad znanych z obserwacji przyrody, czyli odcięcie się od znanych z przyrody sposobów uzyskiwania harmonii.

Czyżby? No, a fraktale? Przecież stanowią stuprocentowa rzeczywistość, dają się zaobserwowac w sposob nie wymagajacy rezygnacji ze znanych zasad, a jednak potrafią być abstrakcyjne... I co Ty na to?

Fraktale wcale nie są do końca abstrakcyjne . To, ze trudno je opisać, nie znaczy, że nie podlegają prawom tego świata. Chodziło mi o to, że jeśli abstrakcja przestaje być werbalnie komunikatywna, i jednocześnie nie tworzy harmonii poprzez zastosowanie uniwersalnych zasad, to tak naprawdę, jest niczym innym jak chaosem który jest antytezą tworzenia.
A skoro sztuka to tworzenie, to procesy o entropicznym charakterze nią po prostu nie są, to tak głęboka abstrakcja przestaje być automatycznie sztuką.
A fraktale to zbiory póki co wymykające się próbom ich opisania i jest to raczej sposób nazwania , niż dokładna definicja.

PS. Oczywiście mogę się mylić ,-))
PS 2. Wyrazu "entropia" użyłem w sposób trochę nieprecyzyjny nazywając nim działanie prowadzące do chaosu . Zdaje sobie sprawę, że w naszym świecie każde działanie prowadzi do chaosu z fizycznego punku widzenia.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez mr.jaro » piątek, 15 października 2010, 13:51

spiton napisał(a):Fraktale wcale nie są do końca abstrakcyjne . To, ze trudno je opisać, nie znaczy, że nie podlegają prawom tego świata.

Spiton, cos krecisz. Przeciez ja wyzej wlasnie to napisalem: "fraktale stanowia stuprocentowa rzeczywistosc". Ale przeciez czesto posiadaja znamiona abstrakcji - wystarczy przyjrzec sie ukladowi krysztalkow platka sniegu w powiekszeniu...

spiton napisał(a):Chodziło mi o to, że jeśli abstrakcja przestaje być werbalnie komunikatywna, i jednocześnie nie tworzy harmonii poprzez zastosowanie uniwersalnych zasad, to tak naprawdę, jest niczym innym jak chaosem który jest antytezą tworzenia. A skoro sztuka to tworzenie, to procesy o entropicznym charakterze nią po prostu nie są, to tak głęboka abstrakcja przestaje być automatycznie sztuką.

Poniewaz pojecie abstrakcji zwykle okresla procesy wybiegajace poza to, co daloby sie nazwac zdolnoscia pojmowania w przecietnych warunkach, trudno oczekiwac, by abstrakcja byla komunikatywna. Ale to jeszcze dlugo nie oznacza, ze otaczajaca nas rzeczywistosc nie posiada cech abstrakcji. Inaczej i w pewnym uproszczeniu mowiac: z abstrakcja mamy do czynienia czesciej, anizeli sie nam wydaje. Tyle, ze zwykle jej nie dostrzegamy badz nie mamy potrzeby jej dostrzegac. Podobnie rzecz sie ma z abstrakcja w sztuce. Granice pomiedzy abstrakcja i rzeczywistoscia, jezeli w ogole istnieja, sa bardziej plynne, anizeli na pozor mogloby sie wydawac.

Zaraz nas stad wygnaja (i slusznie), natomiast mniej wyrozumiali koledzy gotowi znow uznac Ciebie za winowajce, a przy tym jeszcze ja oberwe po uszach. Znikam. Pa!
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez spiton » piątek, 15 października 2010, 13:59

Wyobraź sobie wystawę fraktali. Fajnie wydrukowanych na dużych formatach.
Tego typu "twory" są po prostu piękne, i każdy człowiek będzie dostrzegał ich niesamowita strukturę.
Płatek śniegu na trwałe wszedł do kultury jako popularny ornament, oczywiście już w nieco uproszczonej formie.
Chodziło mi o abstrakcje, która świadomie pali mosty komunikacji z widzem, poprzez pozbycie się zarówno figuratywności jak i estetyki.

Luzik, Piotr, to facet, który tego typu gadkę-szmatkę z pewnością nie uzna za śmiecenie.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez badger » piątek, 15 października 2010, 19:22

Jakbym się powtórzył to przepraszam - nie czytam tych tekstów powyżej, bo nie na moje zdrowie są.
Piotrus jak zwykle pięknie to wygląda nawet rozwój jakby u Ciebie był nawet we wrakach bo sam sobnie sterem i okrętem jesteś. Jedno ale - szkoda ze trzeba się domyślać ze to Sturmi, zrównałes go do poziomu tygrysa :)
Jaki gabaryt placu Ci wyszedł w cm jak można wiedzieć??
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 07:34
Lokalizacja: Kraków

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » piątek, 15 października 2010, 22:32

badger napisał(a):... nie czytam tych tekstów powyżej, bo nie na moje zdrowie są...

To nie rozumiesz…Tobie Jacku w spłyconej formie nakreślę o co chodzi:
Abstrakcja to przede wszystkim coś czego sensu nie widzi nikt inny poza autorem. No i coś, co przedstawia coś innego w sposób dalece odbiegający od realizmu. Zaś granice interpretacji są na tyle swobodne i płynne, że wszystko może być abstrakcją jeśli tylko odpowiednio to uzasadnimy. Nawet poprzez sztuczne stworzenie nowego klimatu z pomocą jakichkolwiek środków wyrazu (muzyka, fotoaparat, modyfikacje komputerem czy cośtamkolwiekinnym )… to zwykły obraz drzewa może być abstrakcją… i to się kurde, odnosi do każdego rodzaju twórczości.

Co zaś do fraktali/ poza śniegową gwiazdką tworem natury pozostającym poza krytyką/ osobiście jestem na nie, bo co ciekawego jest w gotowym zbiorze?..no chyba, że pomagają przy konstruowaniu prognoz pogody na dzień następny. ;o)

Ładne ma wnętrze ten sturm....aż szkoda było czymkolwiek zasłaniać.
Na placu staram się upchać kompozycję w taki sposób by jak najmniej drobnych detali wokół dobudować, więc pole zawężam do rozsądnego minimum. /23x35 cm, w tym przypadku/

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez lejgo_inc » niedziela, 17 października 2010, 11:34

ewpiga napisał(a):Abstrakcja to przede wszystkim coś czego sensu nie widzi nikt inny poza autorem.

No, ej, nie tylko przecież.
ewpiga napisał(a): No i coś, co przedstawia coś innego w sposób dalece odbiegający od realizmu. Zaś granice interpretacji są na tyle swobodne i płynne, że wszystko może być abstrakcją jeśli tylko odpowiednio to uzasadnimy. Nawet poprzez sztuczne stworzenie nowego klimatu z pomocą jakichkolwiek środków wyrazu (muzyka, fotoaparat, modyfikacje komputerem czy cośtamkolwiekinnym )… to zwykły obraz drzewa może być abstrakcją… i to się kurde, odnosi do każdego rodzaju twórczości.

Znowu wchodzimy na szerokie wody. :)

Wracając na teren dioramy - bardzo oczywiście się dołączam do pozytywnych opinii na temat kolorystyki i operowania barwą w ogóle, podoba mi się efekt. Mam natomiast wrażenie że brakuje w tej scenie (albo w sposobie w jaki ją pokazujesz) jakiegoś elementu przełamującego ogólne wrażenie zakurzenia. Podobnie odbierałem ruiny fabryki. Fajne, ale zbyt jednolite. Nie mówię żeby od razu wstawiać niebieskiego Teletubisia czy Kermita Żabę, ale jakaś mniej przykurzona i zużyta egzystencja mogłaby dać pewną perspektywę i odniesienie dla całości.
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości