Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.
Modelowanie w skali 1/1 zakończone, więc pora podłubać nieco przy modelu.
Udało mi się odzyskać osłonę kabiny pilotów, zmyłem resztki farby i po kąpieli w sidoluksie osłona odzyskała dawny blask. Zabrałem się więc za ponowne maskowanie. Na początek za pomocą taśmy AIZU o szerokości 1mm i 0,3mm nakleiłem ramki.
Obrazek

Wbrałem taki sposób ze względu na łatwość dokonywania wszelkich poprawek, co na całkowicie gładkiej owiewce ma duże znaczenie. Następnie elementy które mają pozostać przezroczyste wykleiłem wokół krawędzi taśmą 0,3mm. Po zdjęciu pierwotnie naklejonych ramek otrzymałem zarys okienek.
Obrazek

Teraz trzeba wypełnić je maskolem, dokonać kilku niezbędnych poprawek i można będzie zabrać się za malowanie. Mam tylko nadzieję, że obędzie sie już bez wypadków. Trzeba wreszcie skończyć ten model.
Pozdrawiam
Darek

Reklama

przez **Jarek Gurgul** » wtorek, 7 września 2010, 12:21

dareksommerfeld napisał(a):Następnie elementy które mają pozostać przezroczyste wykleiłem wokół krawędzi taśmą 0,3mm. Po zdjęciu pierwotnie naklejonych ramek otrzymałem zarys okienek.

Aaa, takie buty. Patrząc na pierwsze zdjęcie zacząłem się zastanawiać - o co chodzi?

Fajnie Darku, że możesz znowu wziąć się za modelowanie.
Czekam na kolejne odsłony.

Jarek

Witam wszystkich.
Czas na kolejną odsłonę żmudnych prac nad kawałkiem plastiku. W tej chwili model jest już po ostatnich poprawkach malarskich. Jasne że znalazłem jeszcze kilka miejsc do poprawy, ale stwierdziłem że z odległości 5 cm będę go podziwiał tylko ja, więc tak już zostaje. Po ponownym nałożeniu presazadingu cały model został na nowo pomalowany.
Obrazek

Po raz pierwszy malowalem też wszystkie oznaczenia z użyciem szablonów. Jestem śrenio zadowolony, może dlatego że szablony wycinalem samodzielnie na podstawie kserokopii kalkomanii i w kilku miejscach maski nieco się rozjechały. Najwięcej poprawek wymagały swastyki na stateczniku pionowym. Dość dlugo zastanawiałem się co zrobić w miejscu czerwonej flagi na usterzeniu pionowym. Jak doczytalem się, elementy czerwone zostały przed rozpoczęciem działań wojennych przeciwko Polsce zamalowane jednym z kolorów kamuflażu, natomiast producent kalkomanii w instrukcji każe to miejsce zamalować na ciemno zielono. Tak też uczyniłem. Niestety zdjęć samolotów z KG 1 z wrzesnia 39 jest bardzo mało i są nienajlepszej jakości. Tak umalowałem i tak zostawię, chyba że gdzieś znajdzie się jakaś fotografia która wywróci wszystko do góry nogami.
Obrazek

Jedyna kalkomania to godło KG 1, uznałem że tego nie wymaluję.
Teraz jeszcze pomaluję na błyszcząco dół kadłuba a następnie zapuszczę delikatnie linie podziałowe. Pierwotnie miałem zamiar tego nie robić, ale z powodu dużego kontrastu między kolorami kamuflażu, uzyskanie jednolitego efektu malowania z preszadingiem jest dla mnie nieosiągalne.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Darek

przez **dewertus** » czwartek, 7 października 2010, 16:32

KLASA! Nic więcej pisać nie trzeba... ;o)

przez **Mecenas** » piątek, 8 października 2010, 08:31

A ja dopytam trochę o technikę pomalowania ramek na osłonie kabiny pilotów. Rozumiem, że najpierw pomalowałeś owiewkę kolorem wnętrza. A czy przed nałożeniem kolorów kamuflażu pogrubiałeś jakoś te ramki, np. surfacerem czy też od razu malowałeś kolorem docelowym?

Witam
Ramki na osłonie kabiny zostały pomalowane RLM02, a z powodu niedostatecznego dopasowania do kadłuba, co okazało się po 02, przy malowaniu każdego z kolorów kamuflażu nakładałem cieniutką werstwę na owiewkę i podszlifowywałem w odpowiednich miejscach. Tak więc nie było potrzeby dodatkowego pogrubiania ramek.
Pozdrawiam
Darek

przez **Mecenas** » piątek, 8 października 2010, 21:00

Dzięki Darku za wyjaśnienie. Ciekaw jestem efektu po zdjęciu masek.

Witam
No i zrobił sie kotlet, czyli klops. Na jednym z nielicznych zdjęć He 111E z KG 1 widać na śmigłach oznaczenie wytwórni VDM ale jak podejrzewam starego typu. Wygląda bardzo podonie do oznaczeń amerykańskich, ma owalny kształt i jakieś napisy. Jedyne co udało mi się rozszyfrować to właśnie VDM. Niestety w swoich zbiorach kalkomanii znalazłem tylko "trójkątne" oznaczenie na łopaty śmigła. Mam więc pytanie czy ktoś spotkał się z kalkomaniami odwzorowującymi tego typu oznaczenie? Bedę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki, a jakby udało się znaleźć odpowiednią kalkomanię w 1/48 to chyba skakłbym z radości.
Pozdrawiam
Darek

Witam ponownie.
Po konsultacjach z ekspertami doszedłem do wniosku, że szanse na odpowiednie kalkomanie są bliski zeru więc śmigła chwilowo czekają na pomysł.
W ramach zmiany tematu podłubałem nieco przy rurach wydechowych.
Tak wygląda odlew półfabrykatu mojego projektu
Obrazek

W odpowiednim miejscu końcówkę rury przyciąłem i przykleiłem pod odpowiednim kątem
Obrazek

Z kawałka igły lekarskiej i drutu cynowego dorobiłeminstalację ogrzewania powietrza, ale nie mogę doczytać do czego wykorzystywano owo ciepłe powietrze
Obrazek

Miejsce łączenia odciętego fragmenty rury zalałem obficie surfacerem żeby maksymalnie zniwelować kanciaste połączenie
Obrazek

Teraz wydechy poczekają na malowanie
Obrazek

Efekty pracy będą najlepiej widoczne po malowaniu, ale mam nadzieję że poprawek już nie będzie. Po pomalowaniu mam zamiar zostawic po kawałku drutu tak żeby pozostałości posłużyły jako pomoc przy montażu.
Pozdrawiam
Darek

Witam
Prace mozolnie, ale posuwają się do przodu. Postanowiłem zaczernić linie podziału. Wybrałem najstarszą metodę jaką znam, czyli pomalowałem pędzelkiem wszystkie linie na czarno bardzo rzadką farbą.
Obrazek

Następnie przy użyciu wacików i ręczników papierowych starłem nadmiar farby zgodnie z kierunkiem przepływu strug powietrza, aby uzyskać dodatkowy efekt. No i jak to zwykle, okazało się że muszę wykonać trochę poprawek ze względu na nierówną głębokość linii podziałowych. Z niektórych cała farba została wytarta. Jak skończę to nie omieszkam się pochwalić.
Żeby trochę odpocząć od nanoszenia efektów malarskich powalczyłem z podwoziem.
Wszystko przymierzone na sucho a golenie podwozia przed brudzeniem.
Obrazek

W celu ułatwienia montażu osłon podwozia wkleiłem druciki ustalające, a we wnękach nawierciłem otworki.
Obrazek

Dorobiłem również osłonę kółka ogonowego.
Obrazek

Mam nadzieję, że do końca tygodnia stanie na własnych nogach.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam
Darek

Miodzio

Cześć!
Rzadko coś piszę w obcych wątkach, ale Twój warsztat śledzę od dłuższego czasu. Kawałek dobrego modelarstwa, nie prosto z pudła, na skróty. Będę śledził do końca z czystej ciekawości efektu końcowego i kolejnych potyczek z materią.
Tomek Hajzler

Piękności.
Nie przejmowałbym się tymi nieregularnościami w zaczernieniu linii podziału - na moje oko dodaje to naturalności temu efektowi.

Piękny samolot !!! I piękny model !!

Witam wszystkich.
Bardzo dziękuję za miłe komentaże.
Prac ciąg dalszy, niestety nie udało się zrobić zdjęć po zdjęciu masek a to dlatego że jeszcze nie dorobiłem się zestawu do fotografowania, a światło teraz marne. Może w przyszłym tygodniu, jak będę pracował wieczorem uda się upolować dobre warunki.
Trochę poracowałem nad drzwiami komory bombowej. Porozcinałem poszczególne segmenty (Eduard zrobił drzwi w jednym kawałku) i przylutowałem kawałek drutu jako element zawiasu. Wstępnie dopasowałem też drzwi do krzywizny kadłuba. Jeszcze będę musiał dodać kilka detali, ale już coś widać.
Obrazek