"Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez greatgonzo » czwartek, 21 października 2010, 11:31

Nie wiedziałem. Myślałem, że już na P-51 przestali się wygłupiać.
Gienek normalnie, złośliwie podrzucił mi fotki, ale tam nie widać punktu mocowania.

Z szachownicą to nawet niekoniecznie chodzi mi o idealne odwzorowanie krzywych kwadratów. Raczej o to, że proste nie będą pasowały i będą wymagały korekty. Łatwiej wg mnie przyciąć nowy kwadracik z paska, lub dopasować któryś z krzywo przyciętych, niż docinać do kształtu 1,5 mm element, choć i to jest możliwe. No ale tak naprawdę to teoretyzuję mocno tutaj. Może te krzywizny na Mustangu w ogóle są pomijalne?
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

modele polskich samolotów

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Daniel iceman Gronowski » czwartek, 21 października 2010, 12:02

Właśnie trzymam model w łapach i po zmierzeniu gdzieś ze 2 kwadraty każdej z szachownic leżą na delikatnej krzywiźnie, także może być łatwiej niż myślałem :mrgreen:
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 09:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Jarek Gurgul » czwartek, 21 października 2010, 12:10

Ja Ci Daniel jeśli można zaproponuję trochę chyba prostszą metodę malowania takiej szachownicy, która tym bardziej ma zastosowanie, że czerwone kwadraciki są mniejsze od białych. Jedyny minus, to konieczność dwukrotnego malowania czerwonym.

Obrazek

1. Całość szchownicy na biało.
2. Maskujesz paskami taśmy o odpowiedniej szerokości poziome linie, na początek na przykład całą 1 i 3.
3. Maskujesz paskami taśmy o odpowiedniej szerokości pionowe linie, na początek na przykład całą A, C, E, G, I, K, M.
4. Uzyskujesz kratkę z niezamaskowanym co drugim (czerwonym w oryginale) kwadratem. Czyli odkryte pozostają B2, D2, F2, B4, D4, F4 itd. Malujesz czerwonym.
5. Po wyschnięciu farby zdejmujesz taśmy.
6. Maskujesz paskami taśmy o odpowiedniej szerokości poziome linie, całą 2 i 4.
7. Maskujesz paskami taśmy o odpowiedniej szerokości pionowe linie, całą B, D, F, H, J, L, N.
8. Uzyskujesz kratkę z niezamaskowanym co drugim (niepomalowanym dotychczas czerwonym) kwadratem. Czyli odkryte pozostają A1, A3, C1, C3 itd. Malujesz czerwonym.

Pomijam ten mały kawałek czerwonego pod literą N.

W przypadku tego samolotu odstępy między odcinkami taśmy są mniejsze, niż szerokość taśmy, bo czerwone kwadraty są mniejsze od białych.

Zalety:

1. Nie musisz wycinać kwadracików, wystarczy z taśmy o określonej szerokości wyciąć kilkanaście pasków.
2. Kwadraty szachownicy 'zgrają' się dużo lepiej, niż w przypadku maskowania przyciętymi kwadracikami, zwłaszcza na krzywiznach - czyli nie musisz żmudnie naklejać pojedyńczych kwadratów i pilnować, by układały się w linie w poziomie i w pionie.
3. Jeśli szachownica nie jest w rzeczywistości prostokątem, a powiedzmy 'lekkim' rombem, wystarczy ułożyć pod niewielkim kątem taśmy pionowe w stosunku do poziomych lub odwrotnie, uzyskując w ten sposób również 'rombowe' kwadraciki.
4. Jeśli kwadraty różnią się między sobą - trochę w tym akurat przypadku wygląda, jakby te bliżej kołpaka, niezależnie od perspektywy zdjecia, były mniejsze - wystarczy taśmy maskujące z odpowiedniej strony ułożyć trochę ciaśniej.

Wady:

1. Konieczność dwukrotnego malowania drugim (tutaj czerwonym) kolorem.
2. Zastosowanie metody raczej do akryli.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6158
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Gienek » czwartek, 21 października 2010, 12:52

Tak, metoda podana przez Jarka jest prosta i szybka.
Robiłem tak już np. w P-47:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A! Malowane emaliami MM :->

Co do muszki to kategorycznie stwierdzam, że była przesunięta na prawo. Gonzo otrzymał małą próbkę „szybkich materiałów dowodowych”. Posiadam oczywiście więcej wyraźnych wskazujących istnienie i położenie (oczywiście gdy była bowiem nie znalazłem "klucza" według którego czasem się pojawia na niektórych Mustangach). Posiadam również materiały fotograficzne dotyczące „Shangri-La” ale to wszystko niestety z pewnych względów wyłącznie na priv.
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Jaho63 » czwartek, 21 października 2010, 13:09

Jak już tacy dokładni jesteście "chłopy" to skrajne kwadraciki są (również czerwone) jednej wielkości, a jedynie w centralnej części czerwone są pomniejszone.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez RAV » czwartek, 21 października 2010, 13:59

Jaho63 napisał(a):Jak już tacy dokładni jesteście "chłopy" to skrajne kwadraciki są (również czerwone) jednej wielkości, a jedynie w centralnej części czerwone są pomniejszone.

A moim zdaniem to pomniejszenie czerwonych kwadracików to efekt prześwietlenia białych na zdjęciu. Prześwietlone elementy "rosną". Zaobserwowałem to na moim "Razzle-Dazzle" Mustangu, gdzie na zdjęciach czarne kliny często się nie stykają, a washa na białym tle nie widać, mimo że w modelu jest inaczej. Poszukałem więc lepszego zdjęcia "Shangri-La" i znalazłem to:
Obrazek
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Jaho63 » czwartek, 21 października 2010, 14:54

RAV napisał(a):A moim zdaniem to pomniejszenie czerwonych kwadracików to efekt prześwietlenia białych na zdjęciu.

No masz pan chyba rację. Choć wyraźnie widać, że białe się łączą ze sobą, ale to pewnie efekt zdjęcia.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Gienek » czwartek, 21 października 2010, 15:14

Kawałeczek zdjęcia do podtrzymania dyskusji:
Obrazek :P
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Jaho63 » czwartek, 21 października 2010, 15:27

Gienek napisał(a):do podtrzymania dyskusji

Czy ja wiem. Raczej dobiłeś gwoździa.
A wracając do meritum, nie podjąłbym się wycinania ręcznie tych tu. No, ale to ja.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez shivadog » czwartek, 21 października 2010, 15:33

Ja natomiast nie wierzę, że ploter jest w stanie to lepiej wyciąć niż ręka.
Chyba, że jakiś kosmiczy. Proponuję żyletkę w dłoń i do boju.
Potem retusz.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez K.Y.Czart » czwartek, 21 października 2010, 15:45

Nienajtrudniejszym sposobem, a dającym pełną kontrolę na kształtem, byłoby wycięcie z pomalowanej na czerwono kalki odpowiednich kwadracików i położenie ich na pomalowany na biało kadłub.
Ostatnio edytowano czwartek, 21 października 2010, 20:33 przez K.Y.Czart, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Daniel iceman Gronowski » czwartek, 21 października 2010, 17:02

Jarek i Gienek dzięki. Pyszna metoda :mrgreen:
Tak na szybko w pół godzinyz, taśmą Tamki, metodą pokazaną przez chłopaków. Pomyliłem kolory, skrajne kwadraty za wąskie i jeden rządek się rozjechał, ale spieszyłem się. Taśmą Oramask będzie git! Jak się przyłożę powinno się udać bez żadnych retuszy ;o)

Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 09:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez jaros » czwartek, 21 października 2010, 18:14

Wygląda obiecująco! Idź tym tropem.

Tytułem uzupełnienia tylko dodam, że można kupić nóż Olfy, który ma podwójne ostrze - tj. dwa identyczne ustawione równolegle do siebie. Szerokość wycinanego paska (tj. odstęp między nożami) można zmieniać wymieniając element dystansowy w oprawce (są bodajże 3 różne w komplecie podstawowym).
pozdrawiam Jarek
Avatar użytkownika
jaros
 
Posty: 281
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:02
Lokalizacja: Lublin

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez iras67 » czwartek, 21 października 2010, 20:07

Malowałem sporo szachownic od takiego szablonu:
Obrazek
Po wymalowaniu jednych odklejałem i przesuwałem szablon tak żeby trafić pomiędzy te wymalowane.
Niestety nie mam fotki modelu z takim malowaniem...ale zapewniam że metoda bardzo łatwa jeśli się wytnie i dokładnie przymierzy .
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: "Shangri-La" Dona Gentile, 1/48 Tamiya

Postprzez Gienek » czwartek, 21 października 2010, 21:15

Ta metoda ma jednak wadę. Na powierzchniach nierozwijalnych nie da się jej zastosować. Zwróć uwagę na mojego Thunderbolta. Tam niektóre "kratki" są rombami lub rozciągniętymi prostokątami pomimo, że sprawiają wrażenie kwadratów. Tak było też na oryginale (a posiłkowałem się oryginalnymi fotografiami więc wiem co mówię ;) )
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bohdan, Google [Bot] i 10 gości