Spitfire Vb Revell 1:72

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Aleksander » sobota, 23 października 2010, 07:45

Kuba P. napisał(a):Dziadostwo z czarnymi krzyżami jest zdecydowanie nie dla Ciebie.


Uff, powiało chłodem... ;o)
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8799
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez spiton » sobota, 23 października 2010, 09:39

Aleksander napisał(a):
Kuba P. napisał(a):Dziadostwo z czarnymi krzyżami jest zdecydowanie nie dla Ciebie.


Uff, powiało chłodem... ;o)

Nie chcę zaśmiecać wątku, ale wykopanie rowu pomiędzy Polakami i Niemcami to w dużej mierze robota ruskich.
I Jeszcze taki cytat z Mackiewicza :
" Niemcy zrobili z nas bohaterów, a Rosjanie gówno."
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Jaho63 » sobota, 23 października 2010, 09:48

spiton napisał(a):Niemcy zrobili z nas bohaterów, a Rosjanie gówno

Sebastian, to faktycznie wielki rów!
Kubo proszę nie bierz wszystkiego śmiertelnie poważnie. Szkoda czasu. A Szop pewnie jeszcze nie raz dla odreagowania od rur sięgnie do WW2 (co ja robię dokładnie odwrotnie ;o) ).
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Mac Eyka » sobota, 23 października 2010, 11:24

E nie no całkiem fajny ci ten Spitek wyszedł. Bardzo pozytywnie, że w ramach zaprzyjaźniania się z samolotami IIWŚ zabrałeś się za tak zacny temat.
Troszkę on jednak taki sterylny.
No cóż model Revella składa się spokojnie, bez większej ingerencji wychodzi zgrabny modelik z kilkoma babolami.
Brak przejścia skrzydło-kadłub to tylko jedno z nich.
Nieprawidłowy obrys łopat śmigła ma też pewno wpływ na ogólnie słaby wygląd zespołu śmigła i kołpaka.
A co do tego elementu, to wiesz, że popełniłeś spory błąd, zatem dyplomiku nie będzie.
W wątku poruszono kwestę zestawu korekcyjnego z Pavli. Nawet gdyby Leszek go chciał wykorzystać, to w tym modelu nie znalazł by on zastosowania z racji na to, że posiada skrzydło typu C, a nie B.
Ogólnie gratuluje fajnego modelu i mam nadzieję, że twoje słowa o zaniechaniu prac nad drugowojennymi letadlami są przesadzone.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez spiton » sobota, 23 października 2010, 12:06

Brak przejscia skrzydło-kadłub to popisowy numer italerki ,-)). W revellu jest OK.
Myślę od jakiegoś czasu o zrobieniu spita z zestawu revella. Przerobienie płaskiego przejścia skrzydło-kadłub i poprawienie blachy nad rurami wydechowymi powinno się udać.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Leszek Szopieray » sobota, 23 października 2010, 12:20

Dzieki za komentarze, co do modelu to nie da sie zrobić poprawnie bez znajomosci tematu, po obejrzeniu kilku zdjęć. Z tego powodu nie zrobiłem anten bo nie miałem potwierdzenia czy dolne od stateczników do kadłuba czy górna od masztu do statecznika więc odpuściłem. Forum jest mocno pro drugowojenne więc wiadomo mysz sie nie prześlizgnie po czujnym okiem forumowiczów. Odnośnie smigieł to marzy mi sie B-29 w 1/72 (jak zgromadzę fundusze)- duże powierzchnie, można poszaleć z metalizerami. Watku co do zainteresowań tematyką ( czarne krzyże czy szachownica albo inne japońce)nie ma sensu ciągnąć bo to indywidualna sprawa każdego. Co do warsztatu - faktycznie chyba zainwestuję w jakiś pędzelek, może szarpnę się na szpachlówkę, do odważnych świat należy :P
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Leszek Szopieray
 
Posty: 589
Dołączył(a): sobota, 14 czerwca 2008, 22:55
Lokalizacja: Poznań

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » środa, 27 października 2010, 07:54

spiton napisał(a):Brak przejscia skrzydło-kadłub to popisowy numer italerki ,-)). W revellu jest OK.


Sebastian, jest akurat odwrotnie. W Italerii dolne przejście jest OK, choć raszta do bani. A w Revellu "dół" jest do bani, choć reszta znośna. Akurat czegoś szukałem w magazynie i sobie tą italerkę obejrzałem, więc dlatego dopiero teraz piszę. ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez RAV » środa, 27 października 2010, 11:25

K.Y.Czart napisał(a):W Italerii dolne przejście jest OK, choć raszta do bani. A w Revellu "dół" jest do bani, choć reszta znośna.

Potwierdzam. Tyle że w Italeri tę resztę da się dorobić/poprawić (choć nie jest to proste), natomiast Revell nadaje się tylko na dioramę "lądowanie na brzuchu". Ja planuję mniej więcej taką:
Obrazek
Fl/Lt. Stefan Kolodyński z 303 Sqn zestrzelony przez Hptm Joachima Muncheberga z II/JG26, 27 kwietnia 1942.
Pilot bez obrażeń, a nawet, sądząc ze zdjęć, w niezłym humorze, powędrował do niewoli. Co dziwne, na samolocie nie widać uszkodzeń wywołanych walką, a lądowanie było precyzyjne. Możliwe, że Muncheberg trafił w chłodnicę, a może Spitfire sam nawalił? Ktoś coś wie?
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Paweł Wymysłowski » środa, 27 października 2010, 12:18

K.Y.Czart napisał(a):
heihachi mishima napisał(a):Da się ;o) Spójrz na fotkę spodu modelu...


To można było uleczyć serwis packiem Pavli

Pavla ma skrzydło C, a tu jest potrzebne B.
Pozdrawiam
Paweł
Avatar użytkownika
Paweł Wymysłowski
 
Posty: 566
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:08
Lokalizacja: Z lasu

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez piotr dmitruk » środa, 27 października 2010, 12:28

RAV napisał(a):Co dziwne, na samolocie nie widać uszkodzeń wywołanych walką, a lądowanie było precyzyjne. Możliwe, że Muncheberg trafił w chłodnicę, a może Spitfire sam nawalił? Ktoś coś wie?

Śmigło się obracało przy przyziemieniu- dziwne...
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Kuba P. » środa, 27 października 2010, 12:36

Dlaczego dziwne? Powiedziałbym że bardzo normalne.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez kogel_model » środa, 27 października 2010, 12:39

Witam!
Wiem, że to nie giełda, ale skoro w temacie model Revella, to mam go akurat na zbyciu+Zoom Eduarda a także Italerka "V" i nawet "IX". Może ktoś zareflektuje. Niedługo zamieszczę w dziale "Giełda".
Rób swoje, a wszystko się uda. Nie słuchaj zazdrośników, którzy mówią, że jest już na coś za późno lub że w twoim wieku czegoś nie wypada.
Avatar użytkownika
kogel_model
 
Posty: 283
Dołączył(a): wtorek, 27 stycznia 2009, 19:23
Lokalizacja: Dęblin

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez Jaho63 » środa, 27 października 2010, 12:57

RAV napisał(a):
K.Y.Czart napisał(a):W Italerii dolne przejście jest OK, choć raszta do bani. A w Revellu "dół" jest do bani, choć reszta znośna.

Potwierdzam. Tyle że w Italeri tę resztę da się dorobić/poprawić (choć nie jest to proste), natomiast Revell nadaje się tylko na dioramę "lądowanie na brzuchu".

Veto. Revella też się da poprawić. ;o)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez K.Y.Czart » środa, 27 października 2010, 12:59

Paweł Wymysłowski napisał(a):Pavla ma skrzydło C, a tu jest potrzebne B.


Tak, tak wiem. Zresztą Maciek też już o tym wspomniał. Sugestia możliwości naprawy dotyczyła tzw. przejścia. Sam typ skrzydeł zostawiając na boku. Zresztą moim zdaniem dużo łatwiej zrobić z pavloskiego skrzydła C, skrzydło B - niż z revellowskiej zestawowej "deski" prawidłowe przejście w jakiejkolwiek wersji. ;o)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Spitfire Vb Revell 1:72

Postprzez piotr dmitruk » środa, 27 października 2010, 13:04

Kuba P. napisał(a):Dlaczego dziwne? Powiedziałbym że bardzo normalne.

Śmigło się kręci, więc silnik działa, paliwo ma, uszkodzeń nie widać, pilot żyje, wylądował precyzyjnie, więc usterzenie funkcjonuje prawidłowo. Co było przyczyną lądowania?
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości