Wgłębne czy wypukłe - linie podziału poszycia w 1/72

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Wgłębne czy wypukłe - linie podziału poszycia w 1/72

Postprzez GrzeM » środa, 3 listopada 2010, 12:27

O - a tu z bratniego Forum równoległa budowa trzech Moranów (Heller/Smer, Hasegawa, HobbyBoss):
http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=57&t=19545&st=0&sk=t&sd=a

I można sobie dokładnie porównać to, o czym pisałem. Na obrazkach. W dużej rozdzielczości.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Reklama

Re: Wgłębne czy wypukłe - linie podziału poszycia w 1/72

Postprzez obłok » czwartek, 4 listopada 2010, 23:27

Kuba P. napisał(a):Spawany jest też kadłub Fi 103 (V1) ale on po prostu był stalowy. Spawanie aluminium w przemyśle lotniczym okresu II WS to raczej rzadkość, prawda? Odniosłem wrażenie, że Kol. Obłok pisze o konstrukcjach z lat okołowojennych.

Znalazłem przykład spodu Ki-27 z ciekawym sposobem łączenia.
Obrazek
Avatar użytkownika
obłok
 
Posty: 213
Dołączył(a): piątek, 27 sierpnia 2010, 18:29

Re: Wgłębne czy wypukłe - linie podziału poszycia w 1/72

Postprzez GrzeM » piątek, 5 listopada 2010, 10:45

Nie wiem, co masz tu konkretnie na myśli, ale ten Ki wygląda na egzemplarz muzealny z późniejszymi, dość brutalnymi "poprawkami".
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: Wgłębne czy wypukłe - linie podziału poszycia w 1/72

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » piątek, 5 listopada 2010, 10:58

Z poprawkami, czy nie, idealne 'zminiaturyzowanie' tego, co widac na tym egzemplarzu dało by efekt niestarannie pomalowanego błyszczącą farbą i pedzlem modelu, który miał wypukłe linie podziału blach, jednak zostały one najpierw zatarte podczas niestarannego szlifowania lączeń, a potem zalane grubą i nierówną warstwą farby.
Pisząc o akademickości i jałowości tej dyskusji już na początku własnie to miałem na myśli. Mozecie się prześcigać w wynajdowaniu zdjęc obiektów otwierdzających dowolna teorię- i tą o wgłębnych liniach, i taką o wypukłych czy na zakładke. Podobnie z nitami. Tylko będzie to jałowa przepychanka, dopóki nie zaczniecie się przerzucać zdjęciami atrakcyjnie wykonanych modeli prezentujących efekty o których debatujecie.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Wgłębne czy wypukłe - linie podziału poszycia w 1/72

Postprzez Jaro_Su » poniedziałek, 8 listopada 2010, 09:08

Zminiaturyzowanie akurat tego, czyli efektu renowacji po kilkudziesięcioletnim spoczywaniu na dnie morza, jest możliwe, ale wymaga pełnego artyzmu, powstało przynajmniej kilka modeli samolotów zatopionych czy "w dżungli"....

natomiast obserwacja tego egzemplarza pozwala dokładniej spojrzeć na zdjęcia maszyn niezniszczonych i poznanie, że linie wgłębne na pokrywie silnika to zupełny anachronizm, i pozwala się zastanowić nad wykonaniem skrzydeł i statecznika.

Z moich informacji przynajmniej jeden lepszy z reguły ode mnie modelarz postanowił się zmierzyć z tym problemem i chwała mu za to.... 8-)

W tym wypadku odpada też bezmyślne krytykowanie modelu Hasegawy za to, że "ma przecież linie wklęsłe ale na silniku ich zapomnieli". Można temu modelikowi to i owo zarzucić, ale akurat nie to.

I to jest ciekawy przyczynek zarówno do wybrania zestawy bazowego, jak i ewentualne oczekiwania do modelu, gdyby jakieś wznowienie powstało.....

A że rynek dalekowschodni jest poważnym rynkiem, można się spodziewać, że za jakiś czas temat powróci. I można za te przeoczenia model RS-a skrytykować.
Avatar użytkownika
Jaro_Su
 
Posty: 333
Dołączył(a): czwartek, 5 sierpnia 2010, 07:51

Poprzednia strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 8 gości