SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Relację z budowy opublikowałem..

Ankieta wygasła czwartek, 18 listopada 2010, 22:26

a.) złośliwie
26
36%
b.) z przekory
20
28%
c.) ze strachu
26
36%
 
Liczba głosów : 72

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Gienek » czwartek, 18 listopada 2010, 01:22

tankmania napisał(a):Dopuszczacie czyściutki, a przebrudzony nie.

Z czyściutkim jest tak, że to jedyna w wyglądzie wspólna cecha serii produkcyjnej. Na początku, się rozumie (jak mawiał Uszatek).
Owszem, później pewne powstające zabrudzenia są charakterystyczne, na przykład okopcenia z rur wydechowych (a akurat w modelu Kamila to mi się nie podoba bo w przypadku tych SBD - okopceń brak), inne nie.
Czyli generalizując w miarę eksploatacji różnice się pogłębiają i egzemplarze tracą tę cechę wspólną. W przypadku braku dokumentacji bardziej nieprawdopodobne jest istnienie szczególnych, spektakularnych zabrudzeń niż kumulacja wszystkich na jednym egzemplarzu. Bo za brakiem przemawiać może remont czy właściwy serwis (wiesz, że wiele lotnisk polowych na Pacyfiku wyposażano np. w myjki parowe?). Za istnieniem wszystkich naraz, w przypadku braku tejże - jest tylko fantazja.
Podejrzewam, że to możesz poddawać w wątpliwość i kontrargumentować (pewnie i momentami zasadnie). Zanim więc to zrobisz zaproponuję odniesienie się do tego:
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):... pozytyw z tej wymiany zdań, że zacząłeś grzebać w tym temacie. Szkoda, że nie przed.

Czy właśnie przed podjęciem decyzji nie warto poświęcić odrobiny czasu na sprawdzenie? Nie mówię tu o obłożeniu się książkami ale o choćby zwykłym zapytaniu w miejscu do tego stworzonym i skupiającym ludzi posiadających często tę wiedzę, tu.
Rozumiem argument o braku czasu ale bez przesady! I zwróć uwagę, że to forum w pierwszych dwóch latach tak właśnie (i bez awantur lecz z merytoryczną pomocą) funkcjonowało. Potem rangi nabrał HP i „nowa, efektowna sztuka” :)

P.S. W temacie głównym - mam coraz większe obawy, że ten Dauntless w ogóle nie przetrwał Bitwy. Ktoś ma jakieś konkretniejsze informacje?
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Reklama

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez tankmania » czwartek, 18 listopada 2010, 02:04

Gienek napisał(a):
tankmania napisał(a):Dopuszczacie czyściutki, a przebrudzony nie.

Z czyściutkim jest tak, że to jedyna w wyglądzie wspólna cecha serii produkcyjnej. Na początku, się rozumie (jak mawiał Uszatek).


Ja to rozumiem, ale czyściutkim nie oszukam mózgu co jest priorytetem i w ten sposób zatoczyliśmy koło. Tym bardziej, że jeżeli będzie czyściutki z np. cieniami to zaraz się okaże, że tak samoloty nie wyglądają, a ten wygląda jak materac. To nie ma znaczenia jak np. Kamil zrobi bo jakby nie zrobił zawsze znajdzie się jakiś ON który będzie udawadniał, że to niemożliwe. Z takimi nowinkami jest tak jak z modą, najpierw widzimy jak chodzą z szerokimi nogawkami i się pukamy w głowę, po to żeby za jakiś czas samemu sobie kupić. Piosenkę też trzeba kilka razy posłuchać żeby zrozumieć, że to jest przebój. Zobaczymy za 2-3 lata czy będą robili materacowe samoloty, a wtedy pamiętajcie kto zaczął.
A propos takiego malowania muszę namówić Kamila żeby jeden na próbę ponitował i tę modulację zrobił na nitach. Jestem pewien efektu.

Gienek napisał(a): Czy właśnie przed podjęciem decyzji nie warto poświęcić odrobiny czasu na sprawdzenie? Nie mówię tu o obłożeniu się książkami ale o choćby zwykłym zapytaniu w miejscu do tego stworzonym i skupiającym ludzi posiadających często tę wiedzę, tu.



To nas w "pewnym wieku" łączy wszystkich. Najpierw chełpimy się, że krzewimy modelarstwo i wmawiamy dzieciom, że to fajna zabawa, a później jak zaczną to ściągamy tak popręgi, że szczerzą zęby z bólu i się zniechęcają. Gienek od ilu lat "lepisz" i ile lat musiało upłynąć żebyś zrozumiał na czym to powinno polegać. Tylko nie pisz mi, że od razu tak było bo po prostu skłamiesz. Ja znam samolociarzy od ponad 30 lat i już mieli po 25 wtedy, a pomimo to, że się przykładało do planów, dobierało kolory to jednak priorytem było zrobienie kolekcji. Sprawa jest prosta, młody człowiek jest niecierpliwy i należy mu pozwolić robić to w jego "tępie" i pamiętać jak wół cielęciem był, a on jak dojrzeje to sam zacznie szukać bez krucjaty i inwizycji. Pisałem już kiedyś, każdy ma swój tok ewolucji. Po co amebę uczyć czytać na siłę?
Nie oznacza to, że jest pod ochroną i nie można mu zwrócić uwagi, ale taki molesting to chyba przesada.
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 03:53

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez wojtek_fajga » czwartek, 18 listopada 2010, 07:15

tankmania napisał(a): Z takimi nowinkami jest tak jak z modą, najpierw widzimy jak chodzą z szerokimi nogawkami i się pukamy w głowę, po to żeby za jakiś czas samemu sobie kupić. Piosenkę też trzeba kilka razy posłuchać żeby zrozumieć, że to jest przebój. Zobaczymy za 2-3 lata czy będą robili materacowe samoloty, a wtedy pamiętajcie kto zaczął.

W czasopismie Model Hobby nr 20 (to już ładnych parę lat temu) jest relacja z budowy P-47 autorstwa Andreasa Gaya, gdzie został zastosowany efekt "materacowy", zatem sława i chwała przypadnie chyba innemu modelarzowi
;o)

tankmania napisał(a): Sprawa jest prosta, młody człowiek jest niecierpliwy i należy mu pozwolić robić to w jego "tępie" i pamiętać jak wół cielęciem był, a on jak dojrzeje to sam zacznie szukać bez krucjaty i inwizycji. Pisałem już kiedyś, każdy ma swój tok ewolucji. Po co amebę uczyć czytać na siłę?

No i zrobiłeś z Kamila początkującego modelarza :mrgreen:
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Tomasz Mańkowski » czwartek, 18 listopada 2010, 09:29

wojtek_fajga napisał(a):
tankmania napisał(a): Sprawa jest prosta, młody człowiek jest niecierpliwy i należy mu pozwolić robić to w jego "tępie" i pamiętać jak wół cielęciem był, a on jak dojrzeje to sam zacznie szukać bez krucjaty i inwizycji. Pisałem już kiedyś, każdy ma swój tok ewolucji. Po co amebę uczyć czytać na siłę?

No i zrobiłeś z Kamila początkującego modelarza :mrgreen:

Wojtku, nie początkującego, ale młodego ( wiekiem )
Zresztą dla mnie, dla Ciebie, Gienka czy Pawła Kamil zawsze będzie młodym człowiekiem :lol:
Pozdrawiam TM
Obrazek
Avatar użytkownika
Tomasz Mańkowski
 
Posty: 1259
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 23:27
Lokalizacja: z lasu... na południe od W-wy

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 18 listopada 2010, 09:53

Gienek napisał(a):wiele lotnisk polowych na Pacyfiku wyposażano np. w myjki parowe?


..z czego wnioskować należy, ze samoloty brudziły się tam tak szybko i intensywnie, iż wymagały aż tak radykalnych metod czyszczenia.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Gienek » czwartek, 18 listopada 2010, 10:28

To się teraz przyznawać! Kto ma w domu mopa, wiadro, odkurzacz i ścierki?
Brudasy... :)))
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 18 listopada 2010, 10:39

'Mieć' nie znaczy 'używać'
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Gienek » czwartek, 18 listopada 2010, 10:50

Jutro mam gości, żona się nie ucieszy :twisted:

Tankmania,
To ,że ktoś brudzi na maxa nie musi oznaczać, że krytykujący to jest zwolennikiem absolutnych czyściochów. Istotą jest UMIAR.
-----
- „lepię” prawie 40 lat
- nigdy nie miałem ciśnienia na kolekcję
- samo „lepienie” zawsze było tylko częścią mojego hobby. Bywa tu na forum kolega, który może potwierdzić nasze wielogodzinne spotkania, rozmowy i „poszukiwania” wieku nastoletniego. Jeżeli uznajesz to za kłamstwo – trudno.
Ale… nie o tym. Wojtek Ci wyżej napisał.
Wyszedłeś z jakiegoś błędnego założenia próby edukacji dzieci! Ja kompletnie przecież nie o nich i nie do nich.
Natomiast w koncepcji samej przyjemności i „oszukiwania mózgu” – w jaki sposób, bez minimum przygotowania merytorycznego, bez kilku tych podłych zdjęć można wiedzieć jak to „oszukanie” ma wyglądać? Co jeżeli akurat nasz rzeczywisty obiekt wyglądał, zabawkowo? Albo różnił się szczególnie od stereotypu? „Oszukanie” zamieni się w „oszustwo”!
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez tankmania » czwartek, 18 listopada 2010, 11:09

Gienek napisał(a):Natomiast w koncepcji samej przyjemności i „oszukiwania mózgu” – w jaki sposób, bez minimum przygotowania merytorycznego, bez kilku tych podłych zdjęć można wiedzieć jak to „oszukanie” ma wyglądać? Co jeżeli akurat nasz rzeczywisty obiekt wyglądał, zabawkowo? Albo różnił się szczególnie od stereotypu? „Oszukanie” zamieni się w „oszustwo”!


Zatem skupmy się na tym. Mózg nie jest w stanie zanalizować w pierwszym momencie jak wyglądał protoplasta, a w wielu przypadkach wogóle lub nie na pewno. Co będzie jak zapragniesz samolot do którego są dwa marne zdjęcia? Nie zrobisz wogóle, czy się rozgrzeszysz z tego powodu? Ja z tych zdjęć (w większości przypadków) które pokazujecie wiem tylko tyle, że to był Dauntless, a w jakim stadium był zorany sorry ale nie i nie wierzę, że ktoś coś widzi. Co najwyżej wydaje mu się. Zatem w jaki sposób mam sobie wyrobić stereotyp w mózgu? Napisałem, są pewne prawdy merytoryczne które nie powinny być naruszone, a reszta to domniemania. Można oczywiście udawadniać coś w obie strony bez końca, ale jedno wiem na pewno, nawet dzisiaj z tą nową wiedzą jakby Kamil wstawił ten model to nie pomyślałbym nieprawda - tam były myjki parowe. Możecie to nazywać efekciarstwo do woli, ale to efekciarstwo ma podwaliny historyczne, a jak one mają daleko sięgać to wydaje mi się, że to raczej indywidualna sprawa.

Mózg w rzeczywistości nie ma złudzeń co jest prawdą, a co fikcją i jeżeli do jego zmylenia potrzeba nagiąć prawdę bo wzór wygląda jak zabawka to ja uważam, że powinno się.

Co to jest umiar? Subiektywna granica dobrego smaku? Ja nie widzę przesady.
Ostatnio edytowano czwartek, 18 listopada 2010, 11:17 przez tankmania, łącznie edytowano 2 razy
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 03:53

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Mariusz Jarzyna ze Szczec » czwartek, 18 listopada 2010, 11:12

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
Gienek napisał(a):wiele lotnisk polowych na Pacyfiku wyposażano np. w myjki parowe?


..z czego wnioskować należy, ze samoloty brudziły się tam tak szybko i intensywnie, iż wymagały aż tak radykalnych metod czyszczenia.

:D :D :D Chwycisz sie WSZYSTKIEGO aby udowodnić swoją rację. Rozwaliłeś mnie tym uporem. Tak, Twój model jest wierną repliką Dauntlessa z Midway :D :D :D
A na Tankmanię to bym się obraził za tą amebę ;o)
Avatar użytkownika
Mariusz Jarzyna ze Szczec

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3233
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 16:29

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 18 listopada 2010, 11:24

Mariusz, jesteś w błędzie. Ja nie musze się niczego chwytać, bo nie mam zamiaru niczego udowadniać, a już na pewno nie tego, ze mój samolot jest 'prawdziwy'. Nie jest. Jest efekciarski, jest wizją samolotu wyeksploatowanego warunkach bojowych.
Stwierdzenie o istnieniu myjki jest po oprostu jak kij- ma dwa konce i można nim tłuc zarówno czyte jak i brudne modele.

Aha, bez obaw- errejserów robić nie będę, bo nie znajduję w nich nic, co by mnie interesowało.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez _iceboy » czwartek, 18 listopada 2010, 12:36

To już 10 strona. A ja mam do was egzystencjalne pytanie.

Jakimś problemem jest po prostu napisać :

[1] Model mi się podoba
[2] Model mi się nie podoba
[3] Podoba mi się to to i to, nie podoba mi się to tamto i owamto
:?:

Na prawdę lepiej jest klepać 10 stron o niczym? :lol:

p.s

Model pewnie by mi się podobał gdyby nie te tensocośtam. Generalnie lepiej niż na azjatach. Ale gorzej niż lajting.
Ostatnio edytowano czwartek, 18 listopada 2010, 12:46 przez _iceboy, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez Jarek Gurgul » czwartek, 18 listopada 2010, 12:45

Ooo! :shock: To można tak prosto?
Ale jeśli tak, to teraz ja.

1. Nie podoba mi się efekt eksperymentu malarskiego, wolę rozwiązania bardziej zbliżone do realu.
2. Pytanie merytoryczne bez podtekstów - czy z tego preshadingu czarnym coś poza częścią spodu i szerszymi liniami jest jeszcze widoczne, zwłaszcza na 'łączeniach' blach? Inaczej - czy kolejne warstwy farb i lakierów, a szczególnnie błękitnego Tensocroma, nie zakryły tego całkowicie?

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6158
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez siara1939 » czwartek, 18 listopada 2010, 12:54

A ja tylko dodam, ze na dzwiek slowa Tensocrom mam od razu skojarzenia z skurczem sromu.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: SBD-2 Dauntless Accurate Miniatures 1/48

Postprzez ame-iro » czwartek, 18 listopada 2010, 13:33

Gienek napisał(a):P.S. W temacie głównym - mam coraz większe obawy, że ten Dauntless w ogóle nie przetrwał Bitwy. Ktoś ma jakieś konkretniejsze informacje?


Ano nie przetrwał."B-15" to SBD-2 Bureau Number 2184 utracony 4.06.1942 wraz załogą: 2nd Lt.Bruce H.EK (pilot)/Pfc. Raymond R.BROWN (strzelec).
ame-iro
 
Posty: 102
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 00:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości