Witam. W pierwszej kolejności chciałbym złożyć życzenia noworoczne kolegom modelarzom i koleżankom modelarkom

. Aby ten rok obfitował w modele i ciekawe pomysły

.
Ostatnim czasem w moim grafiku dnia pojawiła się niespotykana od dawna rzecz. A mianowicie wolny czas. Czas ten przeznaczyłem na roboty związane z pantherą f. Początkowo miałem wziąć się za jagtigera, ale trafia mnie szlag na jego widok. Tyle kasy za taki niedopracowany model. Faktycznie te dwie gwiazdki Tamiyi w pełni oddają jakość modelu (w pięciogwiazdkowej skali rzecz jasna). Ale wróćmy do tematu wiodącego tzn panthery.
Skończyłem niemal całe "oblachowanie". Został mi jeszcze pojemnik na wycior. Rzecz jasna zamontowany z tyłu płyty silnika. Polutowałem boczne listwy. Ta pasta koki to fajna sprawa

. Tu gorące podziękowania dla Sergionexa. Jego post na ten temat niezwykle mi pomógł.
Dzisiaj zamocuje osprzętowanie do kadłuba.
Waham się co do drugiego błotnika błotnika. Chyba jednak będzie jeden. Mam Kasteny więc szkoda by było je ukrywać. Boczne listwy też ograniczę. Oto fotka ze stanem bieżącym.

Dzisiaj dalsze zmagania. Zastanawiam się nad samodzielnym wykonaniem zaczepów na zapasowe gąsienice. Miedziane płytki mam. Gorzej z czasem i chęciami
Mam też pomysł na kamo

Wzorowane na tym ft-17. Co sądzicie o nim. Uwagi mile widziane

.
Pozdrawiam
Paweł