Su-7 Spółdzielnia Pracy Estetyka 1:200 VINTAGE

[Jaho63]

Jasny gwint. Jakoś mnie to szczęście ominęło. Dziękować tylko, że te czasy już tak odległe są i poza masochistami nikt już tego nie tknie.

[JGucwa]

...Dziękować tylko, że te czasy już tak odległe są i poza masochistami nikt już tego nie tknie.

To chyba jestem masohistą: golę się brzytwą, sklejam modele niesklejalne....

[Grzegorz2107]

...Dziękować tylko, że te czasy już tak odległe są i poza masochistami nikt już tego nie tknie.

To chyba jestem masohistą: golę się brzytwą, sklejam modele niesklejalne....

Nie przesadzaj. Plasticarty są łatwe i dobrze pasują, MIkro czy Estetyka to pół godziny sklejania. Jak chcesz coś retro i tak. żeby dało w kość, to spróbuj vacuformy . Np. LaGG-3 z Dubeny, albo kopię hellerowej Airacobry z jakiejś polskiej firmy, która wyszła w 1985 roku.

[RAV]

Jak chcesz coś retro i tak. żeby dało w kość, to spróbuj vacuformy . Np. LaGG-3 z Dubeny, albo kopię hellerowej Airacobry z jakiejś polskiej firmy, która wyszła w 1985 roku.

Bez przesady... Zrobiłem w życiu wiele wakuform, w tym wymienione wyżej (ŁaGGa nie skończyłem, ale płatowiec zmontowałem) i nie uważam tego za szczególnie traumatyczne przeżycie. Wręcz byłem zdania, że ze względu na cienkie ścianki lepiej nadają się one do waloryzacji. Oto przykład sprzed 20 lat:

Zestaw JMK 1/72 plus wkład własny.

Potem jeszcze walczyłem z ŁaGGiem w 1/48 - doszedłem do zamknięcia płatowca z pełnym wyposażeniem kabiny i luku w tyle kadłuba. Zniechęciłem się po stwierdzeniu, że płat, sklejony po wycięciu klap, lotek i slotów, w widoku z przodu przypomina sinusoidę. I tak leży do dzisiaj.

Inny przykład z tamtego okresu:

[Grzegorz2107]

[Zrobiłem w życiu wiele wakuform, w tym wymienione wyżej (ŁaGGa nie skończyłem, ale płatowiec zmontowałem) i nie uważam tego za szczególnie traumatyczne przeżycie. ]

Pracochłonnośc miałem na myśli. Sklejenie Plasticarta z jego topornymi częściami to kilka procent czasu jaki trzeba , żeby wyciąc poprawnie części w modelu VACU. A jak sam zauważyłeś, złapanie symetrii, prawidłowych przekrojów kadłuba jest lekko bardziej skomplikowane. Daleko im do niesklejalności, ale bliżej w każdym razie niż Plasticartom i takim drobiazgom jak ta Estetyka. Dyskutuję tylko z przekonaniem Jarka, że lepi nielepialne

[JGucwa]

...Dyskutuję tylko z przekonaniem Jarka, że lepi nielepialne

Pisząc, że kleję modele niesklejalne, miałem na myśli takie twory vintage jak choćby Ił 2M3 z ZTS Plastyk
W tym przypadku przyznasz Grzegorzu, że mam rację?

[Grzegorz2107]

...Dyskutuję tylko z przekonaniem Jarka, że lepi nielepialne

Pisząc, że kleję modele niesklejalne, miałem na myśli takie twory vintage jak choćby Ił 2M3 z ZTS Plastyk
W tym przypadku przyznasz Grzegorzu, że mam rację?

Jarku, jak zlepisz nielepialnego, to przestaje byc nielepialny
Na forum już się naoglądałem takich, którzy zbudowali niesklejalne dla mnie, a im wychodziło zupełnie fajnie.
CO w planach na przyszłośc, że tak standardowo się zapytam?

[JGucwa]

Co w planach? Hmmmm...Dokończę Łosia w 1/144, An-24 Plasticarta, a potem dokończyć Po-2 oraz Iła-18 (nie wiem, w jakiej kolejności ). Chyba, że coś wpadnie mi do głowy "w międzyczasie" ... .

[spiton]

A może by tak ulepić samolot z g... ,-)).

[Krowa]

Chyba dałoby radę.

A na pewno da się odpicować na wysoki połysk

http://www.youtube.com/watch?v=hBj6PonX14A

[JGucwa]

A może by tak ulepić samolot z g... ,-)).

Na pewno byłoby to modelarstwo ekologiczne , ale żeby było vintage, taki "placek" musiałby mieć przynajmniej 25 lat

[Rafal]

Czy ktoś pamięta co było jeszcze w tej serii ?

[Slash]

A może by tak ulepić samolot z g... ,-)).

Ten materiał ma potencjał. nie każ nam długo czekać

[Grzegorz2107]

Czy ktoś pamięta co było jeszcze w tej serii ?

Lotniczych modeli Estetyka dała wg mojej wiedzy ledwo trzy: Hellcat, Ił-28 i Su-7. Wszystko w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku. Wszystko w małych skalach. Znani bardziej byli z modeli samochodów w skali. Oryginalnych i kopii modeli zachodnich.

[Stratocaster]

O, matko...
Nitowanie bardzo by je wzbogaciło...