net_sailor napisał(a):W zasadzie na te wszystkie pytania można będzie odpowiedzieć po prześledzeniu indywidualnej historii każdego samolotu.
Zgadza sie. Powiem wiecej, bez dokladnego zdjecia kokpitu danej maszyny ustalenie kolorytu tablicy przyrzadow jest praktycznie niemozliwe.
Co jednak przekonalo mnie do pomalowania jej na RLM 02? Zdjecia maszyn z ksiazki o 9. Staffel. Tak jak to juz Kuba slusznie zauwazyl maszyny te sa STARE. Widac to bardzo dokladnie na podstawie godel 9. Staffel - wiekszosc maszyn latajacych do czerwca 1940 ma na sobie godla z okresu jego powstawania a wiec koniec 1939! Stad tez widzimy wolna amerykanke na burtach wysluzonych Emilii.
Co jest ciekawe a na co Kuba uwagi nie zwrocil - nowo wyprodukowane maszyny w okresie BoB mialy juz standardowo nalozony wymagany schemat kamuflazu z PELNYM kompletem oznakowan fabrycznych platowca z cyklu "Hier anfassen!" etc. Maszyny 9. Staffel nie maja poza obowiazkowymi trojkatami rodzaju oleju i paliwa na sobie NIC. Sa to po prostu przemalowane Emile z zielonego malowania. Jesli mnie wzrok nie myli to na jednym zdjeciu widac nawet ogon "zoltej jedynki" Schöpfela z szescioma belkami zwyciestw gdzie, z niejasnych wzgledow, fragment statecznika pionowego nie zostal pomalowany na RLM 65 i widac prostokacik w ciemnym kolorze...
Stad tez moja interpretacja malowania tablicy na RLM 02 - stare Emile musza miec tablice w tym wlasnie kolorze. Do tego wg. instrukcji RLM kolor 66 wprowadzono do malowania wnetrza kabin oficjalnie dopiero jesienia 1940 roku...
Emil Schöpfela byl przemalowywany w trakcie BoB conajmniej dwukrotnie - widac to wyraznie po domalowaniu zoltych elementow identyfikacyjnych a nastepnie jeszcze raz po objeciu III./JG 26 (Szewron i zielona koniczynka z liczba 13). Piloci byli nieco zabobonni i przywiazywali sie bardzo do swych szczesliwych maszyn. Zabobonny ponoc byl takze Schöpfel, ktory na swoim Emilu odniosl 22 zwyciestwa i po przesiadce na Friedricha czy Foke oznaczen juz nie malowal...
Warto takze zwrocic uwage na mozliwosci remontowe bazy w Caffiers, ktore byly calkiem spore - baza posiadala w pelni wyposazony warsztat lotniczy umozliwiajacy dokonywanie kapitalnych remontow platowcow co widac na przykladzie "zoltej 3".
W okresie BoB niemiecki przemysl lotnictwa mysliwskiego ledwo ciagnal. I nie chodzilo tutaj o podzespoly platowcow Messerschmitta, ktore w pelni kompatybilne z nowymi wersjami Emila byly dostarczane w miare systematycznie, lecz o silniki DB. To wlasnie ich mierna wydajnosc produkcyjna byla pieta Achillesowa Messerow. Z tego tez powodu maszyny eksploatowano praktycznie do ich utraty w boju lub na skutek kraksy - poddajac je cyklicznym remontom.
To ze Schöpfel nie zostal zestrzelony oraz to, ze jego drugi samolot, "zolta 9" nosi jeszcze stare godlo pozwala z duza doza prawdopodobienstwa przypuszczac, ze samoloty te nie zostaly od 1939 roku wymienione i byly eksploatowane w BoB az do ich utraty badz tez przezbrojenia na Friedrichy a potem na Foki.
I stad tez RLM 02 na tablicy, ale to taka dygresja od warsztatu
