De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » czwartek, 20 stycznia 2011, 07:50

Jaho63 napisał(a):Przemuś, dla mnie też. ;o)

Miło ;o)
Masz jednak świadomość, że im dalej, tym będzie gorzej? :(
Wiąże się to niestety ze staropolską prawdą, że ładne malowanie daje 80% efektu całości (no, może w sensie pierwszego wrażenia) a jako raczkujący, to o ile przeglądając Wasze relacje widzę co i jak, gdzie lepiej/gorzej, jakie błędy popełniane, co mi się podoba, co nie itp. to z urzeczywistnieniem zamierzeń i tego co pod zrytym beretem się pałęta już duuużo gorzej.
Dlatego też i postępy, myślę idą tak powoli - po prostu odwlekam jak mogę moment, gdzie zacznę psuć efekty dotychczasowej pracy :cry:
Tragicznie nie powinno być, ale szału też nie będzie. Pzdr.
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Reklama

modele polskich samolotów

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Frosty » czwartek, 20 stycznia 2011, 08:14

Przemek - MaXus napisał(a):
Frosty napisał(a):... LT nada się też do Model Master'ów

Wszystkie MM, które posiadam to emalie, więc raczej nie.
Ale z czasem pewnie i akryle sobie sprawię, także sprawa rozwojowa ;o)


I za to najbardziej lubie LT - z olejami działa równie dobrze! Jak dla mnie to efekty były lepsze niż z użyciem dedykowanych rozcieńczalników MM czy Revell'a. Generalnie LT mieszałem już z Gunze C (to akurat oczywiste :) ), MM (oleje), Revell, Humbrol, Pactra i Tamiya - za każdym razem rezultaty były b.dobre... Podejrzewam, że w sporej części to kwestia zawartego w nim retardera, który powoduje, że otrzymujemy idealną powierzchnię za każdym razem.
"Deliberty planned fighter sweep went just as we hoped. The Mig's came up. The Mig's were aggressive. We tangled. They lost"
- Col. Robin Olds, shortly after operation "Bolo", Ubon, Thailand
Avatar użytkownika
Frosty
 
Posty: 578
Dołączył(a): piątek, 3 października 2008, 22:11
Lokalizacja: Kraków

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » czwartek, 20 stycznia 2011, 15:52

Dzięki wielkie Frosty, bo akurat okazało się, że dedykowanego rozcieńczalnika brak, więc twoja rada spada mi jak z nieba.
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Frosty » piątek, 21 stycznia 2011, 02:17

Nie ma problemu. Daję główę, że jak raz użyjesz L T to bedziesz używał go już zawsze i do czego sie tylko da... Wiem bo sam miałem dokładnie tak samo - nakupowałem dedykowanych rozcieńczalników a z efektami i tak było różnie. A później postanowiłem jednak spróbować produktów Gunze... i tak już zostałlo.

Poza tym mam wrażenie, że LT wybacza więcej błędów niż inne specyfiki (jeżeli chodzi np o ciśnienie z jakim się maluje - nawet jak dasz trochę za duże to nie robi się kaszka... ).

W dziale FAQ masz fajną rozpiskę jeżeli chodzi o różne rozcieńczalniki i akryle (bo do olejów L T zawsze się nada):

viewtopic.php?f=10&t=12530
"Deliberty planned fighter sweep went just as we hoped. The Mig's came up. The Mig's were aggressive. We tangled. They lost"
- Col. Robin Olds, shortly after operation "Bolo", Ubon, Thailand
Avatar użytkownika
Frosty
 
Posty: 578
Dołączył(a): piątek, 3 października 2008, 22:11
Lokalizacja: Kraków

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » wtorek, 25 stycznia 2011, 22:00

Żeby nie było, że zapomniałem o Mosquito. Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z Martoli a więc od razu do testów poszedł Mr.CLT: w sumie rozcieńczam z Surfacerem ok 1:1

Obrazek
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez K.Y.Czart » wtorek, 25 stycznia 2011, 22:26

Przemek - MaXus napisał(a):Mr.CLT: w sumie rozcieńczam z Surfacerem ok 1:1


A mnie poradzono 4:1 (na korzyść MCT) , posłuchałem i nie żałuję ;o) :lol:
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez RAV » wtorek, 25 stycznia 2011, 23:25

K.Y.Czart napisał(a):
Przemek - MaXus napisał(a):Mr.CLT: w sumie rozcieńczam z Surfacerem ok 1:1

A mnie poradzono 4:1 (na korzyść MCT) , posłuchałem i nie żałuję ;o) :lol:

A moim zdaniem prawda leży pośrodku i lekko zalatuje zmywaczem Wamodu.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » środa, 26 stycznia 2011, 07:53

K.Y.Czart napisał(a):A mnie poradzono 4:1

Cóż, ja również naczytałem się wszędzie o większym rozrzedzaniu ale już przy 2:1 (MCT:Surf) nakładana warstwa strasznie się rozlewała na próbnych ramkach prawie ich nie pokrywając, więc stwierdziłem, że dam 1:1 i w wolnej chwili potrenuję na czymś większym, bo pewnie błędy tkwią w nastawach bądź źle przygotowanym aero.
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez piotr dmitruk » środa, 26 stycznia 2011, 12:16

Za dobrze chciałeś na raz i zalewałeś całość.
Przy takim rozcieńczeniu pierwsza warstwa powinna być mgiełką pokrywającą model, nie musi kryć kolorystycznie, potem dopiero nadbudowujesz krycie kolejnymi cienkimi warstwami. Jak masz świeżego, jeszcze nie zaschniętego surfa, to takie rozcieńczenie może być dobre, ale przyjrzyj się, czy nie tworzy Ci się przy psikaniu pajęczynka, albo co gorsza krupy na powierzchni, zwłaszcza w zakamarkach- przejście skrzydło- kadłub.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » środa, 26 stycznia 2011, 21:18

Piotrek, cóż mogę powiedzieć ... dokładnie tak było :?
Po prostu dziwny dla mnie jest fakt, że podkład i do tego mający działanie maskowania niewielkich rysek daje tak delikatną powłokę, tym bardziej, że przy pierwszym kryciu mieszając go z rozcieńczalnikiem z zamieszczonego wcześniej zdjęcia warstwa była zadowalająca.
W każdym razie zrzucam to na karb braku doświadczenia oraz nastaw i jak pisałem spróbuję poćwiczyć z bardziej rozrzedzonym.
Aha i lepiej dla ciebie, żeby ani pajęczyny ani wszelakich krup nie było ;o)
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » niedziela, 30 stycznia 2011, 03:11

Pierwszy raz wykonywałem preshading, więc mnie trochę poniosło z intensywnością:

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Aleksander » niedziela, 30 stycznia 2011, 07:28

Przemek - MaXus napisał(a): mnie trochę poniosło z intensywnością:


Tym się nie przejmuj - kolorem właściwym możesz to potem odpowiednio stonować!
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8804
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » niedziela, 30 stycznia 2011, 15:01

Zaczynamy malowanie. Przy okazji, jaki jest ten kolor pasów na białym - może ktoś "od ręki" zna, to oszczędziłby mi trochę cennego czasu na szukanie.

Obrazek

Obrazek

PS. Całkowicie zniknęło pod białym cieniowanie. Czyżbym zbytnio z nim przesadził?
Bo coś mi się widzi, że jak białym przesłoniłem to tym bardziej pod resztą kamo zniknie całkowicie ten pResHadiNg :-/
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » sobota, 5 lutego 2011, 17:19

Pasy inwazyjne zrobione:

Obrazek

Będę jeszcze musiał pobawić się z przerobieniem oznaczenia z zestawowego Q na O oraz sztukowaniem nr NT225. Pytanie mam: na zdjęciach widać, że egzemplarz ten miał dwa KM'y kalibru 7,7mm; ja zrobiłem wcześniej 4 sztuki i powiem szczerze, że z tyloma bardziej mi się podoba. Czy dużym błędem będzie montaż wszystkich czterech?

Drugie pytanie do mądrych tego świata ;o) . Jaka błędy robić, że mieć takie efekty:

Obrazek

Farba - czarny MM 1749 rozcieńczona ok 1:3 (4), ciśnienie poniżej 1bara, "przepustnica" otwierana w niewielkim stopniu. Robiłem próby przy większym ciśnieniu i jest lepiej ale mam mniejszą kontrolę nad zaciekaniem. Czy wina leży w zbyt gęstej farbie?:

A chciałbym uzyskać takie ładne smugi :( :

Obrazek
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: De Havilland Mosquito XVIII - Airfix 1/72

Postprzez Przemek - MaXus » piątek, 11 lutego 2011, 13:18

Malowania ciąg dalszy. Niestety brak u mnie Medium Sea Grey, więc zastąpiłem mieszanką:
3x MM-1741 + 0,2x MM-1723 (Dark Green będzie za to już prosto ze słoiczka).
Jeśli za ciemno, to mogę poprawić, ponieważ w ferworze walki zapomniałem o wycięciu miejsca na ogonie pod numer oraz o osłonach goleni więc i tak całość idzie do lakierni.
Z tymi smarkami przy wash'u rozumiem, że nikt nie miał podobnych doświadczeń ;o) :( - cóż, ćwiczenia najlepszą nauką.

Dla zainteresowanych:

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości