dewertus napisał(a):Jarek - trochę generalizujesz... .
Masz rację, ale jak wspomniałem wcześniej:
JGucwa napisał(a): ...chodziło mi o dwie rzeczy:
Po pierwsze - sprowokowanie (być może) kogoś do podjęcia wyzwania,
Po drugie - wiem bardzo dobrze jak wyglądał ten model, więc wykonanie go w sposób poprawny (nie mówiąc wybitny), jest niemalże szczytowym osiągnięciem sztuki modelarskiej![]()
.
Zrobienie z takiej "bazy" modelu redukcyjnego byłoby bardzo ciekawym wyzwaniem dla każdego. To tak, jakby człowiek zmierzył się ze "swoimi własnymi demonami".


















