W budowie Pz. III E (wrzesień 1939 r.), Zvezda 1:35

[author21]

tylko sklepy z chemią przemysłową, budowlane, lub zamówić w internecie. Koryguje cenę - duża buteleczka ok 80 zł (20 g) - 30 zł mała. Jest dużo lepszy od zwykłych kropelek. Poszperaj w necie, znajdziesz. Firma LOCTITE produkuje kleje o róznych zastosowaniach, np kleje do gwintów zapbiegające rozkręcaniu elementów podczas wibracji itp.

[Rayl]

Witam
Ja używam kropelki. Kiedyś miałem szwedzki ca. Jak się nim coś skleiło to na amen. Zwłaszcza palce . Nawet Debonder przy nim wymiękał.
Trójka wygląda coraz lepiej. Bacznie przyglądam się Twoim poczynaniom z panzergrau. Nie mam doświadczenia z tym kolorem a u Ciebie wygląda on pysznie. Zabieram się za Tigera F13 z gruppe Fehrmann, a w nim panzergrau występuję w miejscach odpadnięcia zimmrritu.

[Rayl]

Mam pytanie co do faktury wieży Mariuszu. W jaki sposób ją uzyskałeś? Czy może była "od nowości" na modelu?
Pozdrawiam

[Mariusz 72]

Mam pytanie co do faktury wieży Mariuszu. W jaki sposób ją uzyskałeś? Czy może była "od nowości" na modelu?
Pozdrawiam

Zobacz proszę na początek wątku to wszytko będzie jasne.
Była taka kaszka... musiałem to szlifować... grr... ten model to jedna wielka kaszka.
Właśnie go maluję i bardzo żałuję, że nie wymieniłem też błotników...
Wkrótce (mam nadzieję) foty z finałem.

[adamem]

Model po prostu ... MASAKRA... czekam na finał...

[Mariusz 72]

Cześć.
Była chwila przerwy żeby uspokoić nerwy...
No i pomalowałem trochę. Jak wyszło oceńcie sami. Wszelkie sugestie mile widziane.
Miało być mniej tłuczenia ale nie udało się powstrzymać młotka...
Teraz spróbuję zrobić podwozie, a potem dopieścić górę.

[author21]

Tłuczenia jest w sam raz ! Bardzo dobrze wygląda. Nie byłoby sensu więcej, a całkowity brak to za nowy by był. Chociaż niektre czołgio na archiwalnych jedyne "tłuczenie" jakie miały, to dziura wlotowa po decydującym trafieniu.

[Mariusz 72]

No właśnie.
Prawda jest taka, że modelarze przesadzają. Taka utarta maniera, trend.
Kiedyś były modne zardzewiałe gąsienice... Byś spróbował to skrytykować, to wyklęty natychmiast...

Poza tym trudno się opanować, żeby całego modelu nie uciapać.
Łatwo to idzie. Bajer jest. Błędy łatwo ukryć. Model bardziej wyrazisty. Same plusy...

Nie mam doświadczenia wiele w malowaniu. Jednak po tym modelu wiem, że można zrobić
wypas bez tłuczenia. Wystarczy pominąć ten etap. W tej chwili jest tyle środków wyrazu,
(metod i specyfików) że nie wiadomo chwilami czego użyć.

No nic.. Jeszcze sporo pracy i poprawiania mnie tu czeka.

[Patterson]

Pożycz no tego młota Bajka!

[author21]

Najbardziej mnie smieszą obicia np na blaszanych powierzchniach cienkich (np błotnik od ciężarówki). TAkie solidne obicie rwna się z pogietą blachą a nie tylko zmianą koloru . Wystarczy samochodem stuknąć w słupek i pooglądać.

[Mariusz 72]

To prawda. Trzeba trochę zweryfikować podejście do tych spraw.

Petterson. Mogę Ci podarować młota. Zwykły mlian 4/0.
Obaj znamy takich co mają większą wprawę w młoceniu...
Muszę kupić jeszcze farbki Valejo bo tymi co maluję (do aero) to dość męczące.

[FiFen]

W tamtych czasach to raczej gumowej podeszwy i to z "wibram" nie posiadali.
Podkute buciory - to musiało się rysować, ale beż przesady.

Bardzo fajne to obijanie i jest w sam raz.
Poza tym - nie torturuj kolegów i daj więcej fotek

Pzdr Paweł

[rafal_dr]

Rewelacja...! krótko, ale myślę, że na temat

[Mariusz 72]

Cześć
Model leży i kwiczy.
Poprawiłem jarzmo działa, muszę tylko podmalować teraz.
Irytują mnie błotniki i nie wiem co z tym zrobić.
Najlepiej by było wywalić i wstawić nowe ale to problem teraz.

[spiton]

peryskopy zabijają !!