Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » środa, 2 lutego 2011, 22:33

Odpalam nowy projekt. Wrzucam go do działu konkursowego nie dlatego, że liczę na wynik, ale dlatego, że wisieć będzie nade mną rygor czasowy - a to z pewnością pomoże mi skończyć ten model. ;o)

Dlaczego w ogóle Tiger Initial?
1. Bo muszę odpocząć od "trójkolorowców".
2. Bo nie mam jeszcze zrobionego żadnego Tygrysa.
3. Bo to jest najprostszy do zrobienia Tygrys (bez błotników, zimmeritu).
4. Bo śni mi się po nocach model Michael'a Rinaldi'ego:
http://www.fototime.com/%7B87C648F3-7A0 ... erI124.jpg

Nie zdecydowałem się jeszcze na malowanie (bo do wyboru mam 3 - szary, szaro-szary, szaro-biały) ani na konkretny egzemplarz - koncepcja zrodzi się w boju. Jedno wiem na pewno - nie będzie to osławiona 100.

Model Dragona (6600):
http://www.modelarmour.com/index.php?op ... &Itemid=60

doposażę w zestaw dodatków Voyagera (Pe35346):
http://www.voyagermodel.com/productdeta ... id=PE35346

zniszczone koło jezdne Voyagera (PEA088):
http://www.voyagermodel.com/productdeta ... mid=PEA088

gąski Friulmodel ATL-25 (tak, wiem że dla tych najwcześniejszych z wczesnych nie są właściwe, ale mam to w nosie):
http://www.friulmodel.hu/en/atl-25-tiger-i-early-i29/

oraz lufę z RBmodels (35B01):
http://www.rbmodel.com/picture.php?dir=35B01

i pewnie liny Eureki i antenę z RBmodels.

Małe zdjęcie rodzinne:
Obrazek

Na razie wpadłem w szał wycinania i szlifowania. Jak coś posklejam, to się pochwalę.
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez uki761 » czwartek, 3 lutego 2011, 17:58

No grubo się zapowiada. Z miłą chęcią się poprzyglądam.
A i nie dziwię się że tamten Tiger śni Ci się po nocach - cudny! :shock:
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez Piotr Koperski » sobota, 5 lutego 2011, 19:25

Projekt "palce lizać'!!! Zapowiada się ciekawie ;o)
Avatar użytkownika
Piotr Koperski
 
Posty: 621
Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 12:47
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój / Katowice

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » sobota, 12 lutego 2011, 16:35

Nic nie pisałem, no bo niby o czym? "Skleiłem dwie połówki wieży, jutro przykleję dach" - przecież to śmieszne...
Pamiętam dyskusję na temat składalności dragonowskiego Tygrysa, potem przejrzałem zdjęcia w necie z warsztatów z tym modelem i stwierdziłem, że rzeczywiście sprawa jest śliska - właściwie każdy coś tam położył - nawet mój cytowany wcześniej Rinaldi. Miałem nawet powrzucać zdjęcia zawierające te wpadki, ale to byłoby chyba zbyt bezczelne... :oops:
Tak więc szlifowałem, szlifowałem i potem z duszą na ramieniu wreszcie coś skleiłem.
Niestety od tej pory zapisuję się do frakcji tych, którzy uważają, że kadłub ten jest nieskładalny (a na pewno arcytrudnoskładalny).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Myślę, że tragedii nie ma, choć oczywiście mogło być lepiej. Wielokrotnie wszystko przymierzałem, wiele plastiku zeszlifowałem, a i tak pojawiły się jakieś niewyjaśnione sytuacje rodem z trójkąta bermudzkiego (np. dwie linie proste w żaden sposób nie mogące stworzyć dwóch linii równoległych).
Dobra rada dla moich następców - nie starajcie się skleić wszystkiego na raz. Najlepiej wielokrotnie przymierzać, potem coś przykleić, następnego dnia szlifować i dopiero potem znowu coś dokleić.
W trakcie pracy pojawiły się wątpliwości dotyczące czterech tajemniczych uchwytów na tyle wieży (przeze mnie zeszlifowanych), bardzo dobrze widocznych na Tigerze 100, ale na innych egzemplarzach nie tak znowu bardzo. Po co one były? Bo na pewno nie do przytwierdzania pojemnika "trójkowego", który montowany był w inny sposób.
Druga sprawa to kierunek otwierania pokrywek/grzybków wydechu - czy one otwierały się na zewnątrz czy do środka osi pojazdu? Ja zrobiłem tak jak zrobiłem, wzorując się na zdjęciu egzemplarza z Aberdeen (ma tylko jeden z nich), ale mam wrażenie, że było to przykręcane jak popadło i nie miało to większego znaczenia
Acha, jeszcze jedno zdjęcie wraz z refleksją:

Obrazek

Tyle kół... To rzeczywiście nie mogło działać... Zresztą chwilę po przybyciu tych pojazdów na front o tym się przekonano, ratując się potem zdejmowaniem pierwszego zewnętrznego koła.

Za tydzień będę już w górach i mam nadzieję do tego czasu dorobić brakujące spawy i skończyć pracę w plastiku - zostaną tylko fototrawienia.
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » środa, 16 lutego 2011, 23:53

Chyba powoli krystalizuje mi się malowanie...
Na razie podsumujmy wiadomości jaki mamy na temat "Initiali".
Na podstawie artykułu Tomasza Wachowskiego z Nowej Techniki Wojskowej wiem, że:
- pierwsza kompania, z czterema wówczas Tygrysami, przybyła do Mga 29 sierpnia i tego samego dnia weszła do boju - 3 z 4 pojazdów się zepsuły
- w nocy z 29 na 30 sierpnia ewakuowano je na tyły
- 15 września pojazdy skończyły remont (silniki poleciały do Niemiec samolotami), chwilę później przybyły kolejne 3 pojazdy (co daje w sumie 7 sztuk)
- 21 września nastąpiło kolejne bojowe użycie - trzy z czterech pojazdów utknęły w błocie, czwarty się zepsuł i został spalony przez załogę (zostaje 6)
- w nocy z 24 na 25 listopada wysadzono jednego z trzech wcześniej unieruchomionych, ponieważ nie dało się go ewakuować (zostaje 5)
- 12 stycznia jednostka zgłasza 6 sprawnych i 2 zepsute pojazdy (czyli 8 - coś więc się nie zgadza...)
- 17 stycznia porzucono słynną "100" - wpada ona w ręce Rosjan. Po testach w Kubince trafia na ekspozycje do Moskwy
- również w styczniu wpada również w ręce Rosjan pojazd "121" (250009) - zostaje potem "rozstrzelany" na poligonie
W ogóle styczniowe starty to:
- 250003 - ugrzązł 17 stycznia, po nieudanych próbach wysadzenia został wysadzony.
- 250004 - porzucony przez załogę (to jest właśnie najlepiej obfotografowana "100")
- 250005 - spłonął po trafieniu
- 250006 - trafiony, uszkodzony, dodatkowo zepsuty - wysadzony 17 stycznia
- 250009 - ugrzązł i porzucony (121 - wpadła w ręce Rosjan)
- 250010 - zniszczony po trafieniu przez T-34
Na tiif.de (czyli w ogóle) są zdjęcia wyłącznie 100, 102, 111, 112, 121, 122, 123, czyli 7 sztuk. Czyli wiemy, że nie wszystkie "Initiale" były w ogóle sfotografowane. Moim zdaniem (na logikę) brakuje zdjęć 101 (taki numer podaje Tomasza Wachowski) i 113. Te "Initiale", które przetrwały dłużej występowały później (zimą) z numerami 2, 3, a później jako 1, 5 i 31. 2, 5 i 31 to najprawdopodobniej ten sam pojazd, czyli zimę przetrwały 2 pojazdy (i to by się zgadzało z wykazem styczniowych strat). A czy ktoś z Was w ogóle wie, ile było tych "Initiali" (bardzo podobnych w detalach do "afrykańskich)? Z moich obliczeń wychodzi, że 10 (jeden stracony we wrześniu, jeden w listopadzie, 6 straconych w styczniu, dwa ocalały).
Ufffff.... Co z tego wszystkiego wynika? Że najłatwiej zrobić "100", bo najwięcej o niej wiadomo...
Ja chyba jednak zdecyduję się na szaro-szarą 111.
No, to sobie pogadałem... :-/
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » piątek, 11 marca 2011, 20:30

Ale mi się po urlopie nie chciało...
Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że w robocie też mnie nie oszczędzali.
Friule złożone i przymierzone. Chyba będzie dobrze, co?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szukam ochotnika, który podarowałby mi dwie "1" ze swojego kompletu kalek od Initiala, bo z tych z zestawu nie da się złożyć "111" (aczkolwiek nie mam jeszcze pewności, że robię "111" - duże szanse ma też zimowa "122").
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » piątek, 18 marca 2011, 22:47

Fototrawienia... Czy wspominałem już, że tak właściwie to ich nienawidzę? Cóż począć, czasami są konieczne - w związku z tym właśnie się z nimi męczę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co do zestawu blach Voyagera, to mam dość mieszane uczucia. Elementy blokujące przednie błotniki są tak ze dwa razy za duże (ale dla mnie i tak były zbyt małe, bo po nieplanowym wystrzeleniu ich z pęsety już ich nie odnalazłem). Voyager nie przewidział wymiany na fototrawione elementów, do których przytwierdzony był wieżowy wyrzutnik pocisków dymnych (choć plastikowy z modelu jest tak ze trzy razy za gruby). Mało tego - zestaw kabelków do ich odpalania nie jest do złożenia w sposób przewidziany przez instrukcje, bo same rury wyrzutnika mają zbyt długie "dynksy" z nich wystające. Przednie błotniki są przyzwoite, ale co mi po nich, skoro i tak zrobiłem je całe, nie podniesione (trzeba było użyć oryginalnych, plastikowych - pewnie wyglądałyby lepiej od tych z trudem przeze mnie skleconych fototrawień...). Nic to - sklecę co się da, a potem z chęcią wezmę się za malowanie. :D
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez uki761 » piątek, 18 marca 2011, 23:39

bartek72 napisał(a): (ale dla mnie i tak były zbyt małe, bo po nieplanowym wystrzeleniu ich z pęsety już ich nie odnalazłem).

O matko! - skąd ja to znam :roll: :mrgreen:
Tygrys nabiera rumieńców - obserwuję ;o)
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » niedziela, 27 marca 2011, 00:35

No, to chyba skończyłem sklejanie. :lol:
Poskładałem wszystko do kupy i zrobiłem ostatnią sesję fotograficzną przed malowaniem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście nie wszystko jest tak, jak być powinno:

1. Brakuje zaczepów do przednich błotników - te które były w fototrawieniach były za duże, a poza tym od góry musiałyby trzymać się na ruchomym (w pewnym stopniu) błotniku, w związku z tym przed końcem malowania i tak by pewnie odpadły...

2. Dragon na tyle wieży zrobił cztery "cosie" służące teoretycznie do przykręcania zasobnika wieżowego, choć tak naprawdę nie pokrywającego się umiejscowieniem z rzeczywistym miejscem przytwierdzania tego zasobnika. Te "cosie" świetnie widać na "100" zdobytej przez Rosjan, ale "111" ich z pewnością nie miała.

3. Nie mam pewności jak liny holownicze były prowadzone w okolicach przodu kadłuba - "Achtung Panzer" twierdzi, że był tam dodatkowy uchwyt, Dragon zaś twierdzi że nie (z czym bym się raczej zgodził). W związku z tym z uchwytów na liny jest tylko to, co raczej rzeczywiście istniało. Przy okazji ciekawi mnie skąd pan David Byrden (konsultant Dragona) wiedział, jak dokładnie były te uchwyty umiejscowione (bo wdłg. instrukcji w "3", "100" i "122" trzeba ja wklejać w trochę inne miejsca)? Czyżby z tych zdjęć na TIIF? No, to jestem pełen podziwu.

4. Pojemnik na antenę chyba odbiega od oryginału... Nie mogłem znaleźć dobrego zdjęcia takiego pojemnika na Tygrysie, więc trochę go zmyśliłem. Jeśli ten pojemnik jest taki sam jak w KT, to dekielek zamykający powinien być tylko z jednej strony.

5. Pokrywy/zatyczki rur wydechowych. W instrukcji jest to niezbyt dobrze narysowane, więc oparłem się na zdjęciu Tygrysa z Aberdeen - no i chyba niesłusznie, bo na zdjęciach "100" widać wyraźnie, iż w rzeczywistości było chyba odwrotnie. Próbowałem to zmienić, ale przykleiłem to zbyt solidnie... Cóż, załóżmy że, w trakcie jakichś działań serwisowych założono to rury odwrotnie. Przecież mogło się tak zdarzyć, prawda?

6. Ustrojstwo, do którego przykręcano wyrzutnie granatów dymnych ma trochę inny kształt od oryginału. Niemniej doceńcie, że ma odpowiednią grubość (bo część z modelu jest zbyt gruba, a fototrawienie Griffona - bo Voyager nic tam nie dał - jest zbyt cienkie) i że ma dorobione spawy. Okablowanie tychże wyrzutników również jest nieprawidłowe, a właściwie maksymalnie przeze mnie uproszczone (o przyczynach pisałem już wcześniej).

7. "111" charakteryzująca się innym rozmieszczeniem narzędzi (znamy tylko jej tył) na pewno miała coś nad lewym błotnikiem. Michael Rinaldi jakoś to zinterpretował:

http://www.fototime.com/%7B116AEBCC-9C4 ... erI005.jpg

ja skłaniałbym się do tego, iż to są uchwyty do lewarka, niemniej postanowiłem nie ryzykować i zrobiłem to miejsce puste.

Więcej grzechów nie pamiętam...
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » niedziela, 10 kwietnia 2011, 11:55

Ależ nawet przez chwilę nie próbuję twierdzić, że wcale nie naśladuję Michaela Rinaldiego z jego Initialem.:P
Niemniej jego metody postanowiłem zmodyfikować. Podczas gdy on mixturą do czyszczenia aerografu delikatnie zmywał warstwę jasnoszarego, ja postanowiłem zastosować metodę "lakierowłosową". Po położeniu Panzergrau z Gunze H, cały model potraktowałem lakierem do włosów (kładłem z aerografu), a na to mieszaninę przypominającą "myszoszary". Potem rozpocząłem drapanie... No i nie wyszło tak jak sobie to wyobrażałem...:s
Przede wszystkim wiadomo, że w metodzie tej efekt zależny jest od:
a) grubości warstwy lakieru do włosów
b) grubości warstwy farby na nim położonej.
No i o ile wszystko jest fajnie kiedy te warstwy są wszędzie równe (bo w miarę dokładnie panujemy nad procesem zdzierania), to w momencie kiedy zewnętrzna warstwa jest nierówna (bo to wzorek kamuflażu), w miejscach gdzie zewnętrznej farby jest mniej, to schodzi ona lepiej, a gdy tej farby jest więcej, to schodzi znacznie gorzej. Czyli ciemnoszare plamy robiły mi się coraz większe, a z kolei niektóre miejsca jasnoszare które chciałbym wydrapać bardziej były wprost nie do ruszenia...
Efekt był dość kiepski. Moja żona efekt określiła delikatnie jako "dziwny".:-/
W związku z tym postanowiłem ratować co się da, chwyciłem za aerograf i powiększyłem obszary jasnoszarego, przy okazji maskując miejsca nadmiernie wydrapane.
Cóż, nie wyszło tak jak planowałem, ale jest jeszcze przed filtrami, olejami, washami i pigmentami więc chyba jakoś to będzie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie ma co płakać... Przecież swoim siódmym modelem nie mogą być lepszy od Rinaldiego. Pozostaje mi tylko satysfakcja, że przynajmniej model ten skleiłem lepiej od niego... :P
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez Piotr Koperski » niedziela, 10 kwietnia 2011, 12:33

Moim zdaniem nie jest źle, a powiem że całkiem ciekawie to wygląda. Spokojnie jeszcze dużo wyciśniesz z tego tygrysa! Bardzo fajna relacja ;o)
Avatar użytkownika
Piotr Koperski
 
Posty: 621
Dołączył(a): wtorek, 8 czerwca 2010, 12:47
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój / Katowice

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez Adam Obrębski » niedziela, 10 kwietnia 2011, 13:35

Delikatnie mówiąc jakoś to będzie... ja nawet myślę, że po olejach ten efekt z którego nie jesteś zadowolony nawet ma szanse zniknąć :) Dla mnie wygląda to dość ciekawie, aczkolwiek nie do końca wiem co miałoby to symulować.
Pozdrawiam,
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam Obrębski
 
Posty: 1746
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 19:29
Lokalizacja: Łódź

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » niedziela, 10 kwietnia 2011, 20:22

Efekt symulować ma miejscowe starcie jasnoszarej farby z farby podkładowej, ciemnoszarej (nie mówimy tu wszakże o plackach ciemnoszarych, które są takim niby kamuflażem charakterystycznym dla "111" w tym okresie). Na to dojdą jeszcze świeże przetarcia do panzergrau, a na to szczątkowe przetarcia do podkładu.
Nie wyszło (pisałem dlaczego), chociaż miejscami (np. okolice jarzma i pokrywy silnika) wygląda dobrze. W każdym bądź razie kontrast rzeczywiście jest za mały i rzeczywiście nie będzie to zbytnio widoczne.
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez dr_arkeville » piątek, 22 kwietnia 2011, 20:40

Witam.

To mój pierwszy post na tym forum więc chcę się z wszystkimi przywitać. Też buduje 111 i chętnie powymieniam się doświadczeniami. Moja będzie w skali 1/16 i robię relacje na innym forum. To co zauważyłem to drugi charakterystyczny dla initiali pistol port masz założony do góry nogami. W takim ustawieniu występował tylko w 100-ce(prawdopodobnie po rozbiorce przez rosjan i niepoprawnym ponownym złożeniu). Mój wątek znajdziesz w google wpisując mój nick i 111 . Zapraszam przy okazji do komentowania.

pozdrawiam
dr a.
dr_arkeville
 

Re: Tiger I Initial (6600) - DML / OPEN (1:35)

Postprzez bartek72 » sobota, 23 kwietnia 2011, 13:03

Rzeczywiście, aczkolwiek to chyba właśnie 111 miała to założona odwrotnie - tak na logikę sądząc. Niemniej jest to ciekawe, jeszcze chyba nikt nie zwrócił na to uwagi.
W każdym bądź razie moja 111-ka stała się już 112-ką, o której z jednego tylko zdjęcia wiadomo właściwie tylko, że miała ten sam kamuflaż i nie miała zasobnika wieżowego (przynajmniej w pewnym okresie swego istnienia).
Bardziej mnie bolą te odwrotnie wklejone rury wydechowe, ale co tam, przeżyję jakoś...
Avatar użytkownika
bartek72
 
Posty: 784
Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 18:11
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości