He 111 H-4/H-6, Monogram 1:48 - wady i problemy?

[Seweryn]

Seweryn, pytałeś mnie kiedyś o jakiegoś 109 G czy K Hasegawy. Czy skończyłeś ten model?

Skończyłem, dokładnie wersja K 1/32, stacjonuje aktualnie w stanie Arizona via Ebay ;) Z tym, żę ja rzemieślik jestem i kleję co dają bez zagłębiania się w liczbę nitów.

[Kuba P.]

Gratuluję. Pochwalisz się zdjęciami?
Ja wolę jednak wniknąć w model dla przyjemności a nie skleić dla kasy. Jakbym miał go zrobić i spylić to bym nie zaczynał tematu. Dla kasy robię co innego od 9 do 18 Modele są fur Freude.
Dzięki generalnie za zrozumienie i fajnie będzie widzieć kolejne posty na temat He 111.

Pozdrowienia,
K.

[Darek Trzeciak]

Trochę klamotów dla "Heńka"
http://www.small-wonder.org/Projects_Revell_He-111.htm
i wciąż za mało

[Pawel Burchard]

Wydaje mi się, że korekta krzywizny osłony górnej nie jest potrzebna.

No to mamy trochę odmienne odczucia

[Kuba P.]

Mów dalej. Zamieniam się w uwagę

Druga sprawa, pytanie do Kolegów, którzy już ten model skonsumowali - czy to, że między połówkami kadłuba pod kabiną jest szpara ze 2-3mm to tak ma być? Bo ja wkleiłem sobie w kabinę ścianki kadłuba z płytek plastiku, wkleiłem kokpit Airesa i składam całość, oszklenie pasuje nawet dobrze a na spodzie szpara.
Czy to więc jest SPK*?

*Szpara Przewidziana Konstrukcyjnie?

[shivadog]

Daj jakieś zdjęcie poglądowe, tej "szparki".

[Muśtax]

Witam,
u mnie po złozeniu kadłuba na sucho i wpasowaniem tam zestawowego kokpitu takiej wielkiej szpary nie było, może to wina żywic ?

[Pawel Burchard]

Mów dalej. Zamieniam się w uwagę

No mogę tylko dodać, że kształt Monogramu jest bliższy He 111 P

[dareksommerfeld]

Czy to więc jest SPK*?

Kokpit Airesa wywołuje powstanie tej szpary. Trzeba go w odpowiednim miejscu podpiłować bo koledzy Czesi zrobili ciut za duży. A z tymi silnikami to nieco mnie zainspirowało, chyba odetnę silniki od swojego H i coś pokombinuję. Jak by wyszło fajnie-czyli bliżej do oryginału to możnaby powielić. Co Wy na to
Pozdrawiam
Darek

[Pawel Burchard]

Jak by wyszło fajnie-czyli bliżej do oryginału to możnaby powielić. Co Wy na to

Ja był bym chętny na dwa zestawy

[Kuba P.]

Kokpit Airesa wywołuje powstanie tej szpary. Trzeba go w odpowiednim miejscu podpiłować bo koledzy Czesi zrobili ciut za duży.

Tak uczynię, chociaż mam wrażenie, że dzięki tej szparze przód szklarni lepiej pasuje do kadłuba i osłony nad głowami członków załogi. No ale ten model to jakiś dziw nad dziwy.

Jak by wyszło fajnie-czyli bliżej do oryginału to możnaby powielić. Co Wy na to

No ba, byłbym więcej niż zainteresowany!

[mr.jaro]

Jarek, jak tam Twój Junkers 88 G? Kiedyś o nim pisaliśmy, miałeś plan na konkretną maszynę, G-7 zdaje się. Jak tam Junkers? Mam jednego G-6 rozpoczętego i chętnie o nim pogadam, podzielę się wrażeniami.

Jesli juz pytasz - ja mam ze cztery nie zaczete, ponadto jednego kiedys na szybkiego rozgrzebalem i lezy. A lezy dlatego, ze akurat podejscie do tego zestawu "na szybkiego" to blad, ktory na mnie zemscil sie przedwczesnym zniecheceniem, gdyz juz podczas budowy doszedlem do wniosku, iz najchetniej wykonalbym go zupelnie inaczej. Wlasnie dlatego pozwolilem sobie wczesniej na refleksje (w zadnym wypadku nie miala to byc adresowana do Ciebie zlosliwosc), ze "droga jest celem". Ale dla mnie Junkers 88 G stanowi nadal otwarty i niezwykle ciekawy temat do dyskusji. Z mojej strony dosyc OT.

Rowniez omawiany w tym watku Heinkel spoczywa w otchlaniach mojego magazynu, ale na jego temat wiem zbyt malo, by podjac budowe. Dlatego tez, jesli nawet odniosles inne wrazenie, sledze ten temat z uwaga.

[Darek Trzeciak]

Jak by wyszło fajnie-czyli bliżej do oryginału to możnaby powielić. Co Wy na to

Jestem baaaardzo zainteresowany

[shivadog]

Może jednak jakaś firma się zlituje i wypuści model He 111 trzymający się obecnych standardów?