Andrzej Godlewski napisał(a):Ten facet to Marcel Ackle .
(...)
Klimacik kolejowy ekstra , chyba zmotywowałeś mnie do wklejenia mojego tematu kolejowego , też w 1:35.

Dzięki za info, życzę powodzenia z Twoim projektem.
Jako, że moje plany trochę się pozmieniały, miałem trochę czasu na dłubanie, którego efekt poniżej:



Fotki niestety dalej z komórki, jakość niestety kiepska, kolory na fotach są strasznie przejaskrawione, w rzeczywistości wyglądają cokolwiek inaczej.
Jutro, a w zasadzie dzisiaj postaram się skończyć walkę z tym budynkiem, zatem do zobaczenia i dobranoc.
Zgodnie z poniższymi, sugestiami piszę co i jak, padnięty byłem jak wstawiałem post: murek wykonałem standardowo z połówek i całych cegieł, zaprawa gipsowa (naklejone na kilkuwarstwowy karton, bo gdzieś posiałem mój zapas płytek gipsowych

). Te szarawe elementy wykonałem z gipsu, w formie, to zapas pozostały z parapetów z głównego budynku, zostały one przeze mnie docięte tak, by pasowały. Na to poszła mieszkanka pigmentów - jasne, trochę ciemnych, czarny u dołu i w okolicy wyjścia komina, gdzieniegdzie trochę bialej kredki, u dołu zieleń z AK i white spirit. To rdzawe po prawej stronie drzwi, zrobiłem z płytki polistyrenowej, do której dokleiłem imitacje śrub, zrobione z plastructowych profili - okrągłego 0,5 mm i heksagonalnego 1 mm; parapecik z folii alu po kocim żarciu. Całość w podkładzie na c. szaro, potem pigmenty rdzawe, głównie ciemne, delikatnie z jasnymi, na to fixer i potem delikatne poprawki, docelowo będzie z tego "wychodził" komin. Rdza pod parapetem. Drzwi z balsy, zagruntowanej dla odmiany płynem Age-It Easy Micromarku, na to dwie warstwy lakieru do włosów, na to akryl Vallejo (mix granatu i białej) i skrobanie twardym pędzlem, robiłem to pierwszy raz w życiu, nie za bardzo to wyszło, miałem takie wrażenie, jakby farba pomimo lakieru, wchłonęła się. Całość delikatnie pociągnąłem ciemnym washem Miga i lekko zalałem thinnerem, brud wszedł w zagłębienia, klamka z płytki i profili, pomalowana metalizerem alu i ciemnym washem. Potem w zagłębieniach drzwi odrobina pigmentów, raczej jasnych. W zasadzie to tyle.