I-16 Typ 24 - ICM 1/72

[Przemek - MaXus]

Uwaga. Naniesione Future na model zmiękczyło farbę bazową. Zaobserwowałem na zieleni, spód wydaje się być w lepszym stanie. Wydaje mi się, że to moja wina, a raczej pośpiechu (potwierdza to lepszy stan spodu). Odstęp między zielonym a lakierem to około doba - trzeba będzie poczekać teraz do całkowitego wyschnięcia. Może potraktuję go suszarką ostrożnie, bo w niedzielę wyjeżdżam a chciałem go skończyć .

[Jaho63]

To coś nowego. Ostatnio dawałem Futura na Model Mastera, więc czekałem nieco dłużej, ale wcześniej na akryle kładłem go godzinę po ostatnim kolorze!

[LazyCat]

Z Future trzeba uwazac. To naprawde nie jest taki idealny produkt. W zaleznosci na jaka butelke sie trafi moga byc problemy. Kiedy byla orginalna Future mialem problem z jedna butelka, teraz kiedy jest Pledge sa inne.
Po naniesieniu Future na Humbrol/Xtracolor wszystko wygladalo wysmienicie ale Matt Humbrol po kilku godzinach stawal sie LEPKI! Utwardzenie trwalo miesiacami.
Nie mam tego problemu z obecna butelka Pledge ale... wole uzyc Pollyscale. Wymaga bardzo dokladnego czyszczenia aerografu ale nie ma zlych reakcji z Humbrol. Nadal szukam idealnej kombinacji gloss/matt.

[Jaho63]

Noo, to mi narobiliście. A ja byłem pewien, że mam takie cudo pod ręką. Niemniej, do tej pory takich "efektów" nie dostąpiłem. Ale z akrylami takie przygody miałeś, Lazy?

[Przemek - MaXus]

Noo, to mi narobiliście

Noo, to sobie narobiłem .

Porada: proces przyspieszenia schnięcia można uzyskać delikatnie "osuszając" model suszarką lub opalarką.
Porada duuużo ważniejsza: delikatnie znaczy "BARDZO delikatnie" .
Niestety, ja zwracałem zbyt wielką uwagę na całość bryły a pominąłem golenie. A te pięknie zaczęły samoczynnie chować się. Oczywiście próba ponownego podgrzania i wyprostowania przyniosła skutek zgoła odwrotny - wszak podgrzany plastik rozszerza się, nie kurczy. Tym sposobem mój wymuskany iszaczek ma nóżki jak paragraf .
Echhh, jak nie urok, to ...

[Jaho63]

Zrób schowane podwozie, albo poczekaj, jutro przekopię może coś znajdę, kiedyś jakiegoś Revell'a rozwaliłem.

[Przemek - MaXus]

Nie ma sprawy Janusz - przeżyję. Już dawno się pogodziłem, że Murphy to przy mnie farciarz .
Tragicznie nie jest, podciąłem i naciągnąłem trochę golenie. Są zwichrowania ale bardzo nie rzucają się w oczy. Gorzej, że nadto podciąłem i teraz troszkę rozkraczony jest - ale na to już mam sposób: trzeci raz go opalarką potraktuję w myśl, co nas nie zabije, to nas wzmocni. Jak efekt da się pokazać bez cenzuralnego podpisu, to wrzucę fot-kę(-ki)

[spiton]

Przemku, łączę się z Tobą w tym modelarskim cierpieniu.
Golenie zawsze możesz zrobić z jakiś drutów, a jak wygięły Ci się klapy podwozia, to dostaniesz ode mnie blaszane z parta, albo ICM-owskie. Musze zobaczyć które będą lepiej wyglądały i dam Ci te drugie ,-)).

[Przemek - MaXus]

Dzięki Sebastian, to bardzo ważne, żeby nie być w takiej chwili samemu.

Z dorabianiem czy nawet kupieniem drugiego zestawu nie ma problemu. Problem tkwi bardziej w moim braku cierpliwości .
Cóż, oceńcie sami:











Myślę, że mógłbym jeszcze tu i tam przyciąć, żeby bardziej to wyprostować. Trochę mam obawy, ale w sumie nic już do stracenia ...

EDIT: Dobra, temat zamknięty.
UWAGA - porada cofnięta - nie ma co przyspieszać, zbyt łatwo naruszyć strukturę plastiku .
Po całościowych oględzinach okazuje się, że na skutek skurczów i rozkurczów uwidoczniła się linia łącząca połówki kadłuba, powyginało mocowanie celownika oraz osłony KM'ów - czyli model na modelarski złom.
Przestało być wesoło, pobawię się jeszcze malowaniem, zaszyję w kąciku i wezmę może za szydełkowanie (na ZPT jakoś średnio się przykładałem, pora nadrobić).

[piotr dmitruk]

I-16 Typ 24 - ICM 1/72
+ modelarski luz

I tak trzymać!

[spiton]

No nie wiem. Stoi krzywo. Musisz tak przykleić koła, żeby stał równo.

[Przemek - MaXus]

I-16 Typ 24 - ICM 1/72
+ modelarski luz

I tak trzymać!

Dodając to, nie przyszło mi do głowy, że w takiej sytuacji będzie musiał się ukazać .

Muszę szczerze przyznać Piotrek, że po dłuższej refleksji jednak boli - sporo czasu, pracy i serca w kurdupla włożyłem. Dobrze, że i z kalkami poszło mi nie najlepiej (faktycznie wiek je dobił, sypią się jak babki z piasku) - taka kumulacja mniej dobija niż jedna pierdoła.

[spiton]

Przebuduj podwozie, bo szkoda malucha.

[Przemek - MaXus]

Przebuduj podwozie, bo szkoda malucha.

Podwozie to pikuś. Sebastian, edytowałem posta pod zdjęciami, żeby nie zaśmiecać - looknij ciut wyżej - iszu baaardzo się obraził za to przypiekanie .

[spiton]

Wrzuć foty pokazujące problem. Bo na tych co wrzuciłeś to tragedii nie widzę.