Jak napisałem, tak zrobiłem. Tym razem procedura była taka:
0) Buda zmatowana na sucho zieloną gąbką 3M, przetarta z kurzu i odtłuszczona rozpuszczlanikiem Tamiya do akryli
1) Mocno rozcieńczony, prawie 1:1 Dupont Duxone. 1 warstwa półsucha, po 10 minutach 1 mokra warstwa
2) Trzy godziny przerwy
3) Dupont Duxone, ok 10% rozcieńczenia (uwaga: tyle dodałem rozpuszczalnika do aktualnej gęstości lakieru, który z czasem gęstnieje, więc proszę traktujcie to jako wskazówkę, a nie pewnik). 1 warstwa sucha szybka, po minucie 1 bardzo mokra warstwa.
4) 40 minut schnięcia w temp pokojowej
5) Kilka cieniutkich dmuchnięć czystym rozpuszczalnikiem. Przy gęstym lakierze rozuszczalnik uwalnia się długo i robi te mikro dziurki. Rozpuszczalnik zmiększa powierzchnię i pozwala na ładne rozlanie lakieru.
% rozpuszczalnika podane do objętości lakieru wymieszanego z utwardzaczem.
Mam nadzieję, ze nic się nie zmieni do całkowitego wyschnięcia...



