A-36 czy reanimować grata?

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

A-36 czy reanimować grata?

Postprzez szymony » czwartek, 14 kwietnia 2011, 12:43

Witam!
Z czarnej dziury mej szafy wydobyłem to:
Obrazek
Obrazek
Pewnie już dawno bym się go pozbył, ale darzę ten model dużym sentymentem.
Sądzicie że warto go reanimować? Większość brakujących części mam. Brakuje mi kalek, a malowanie by trzeba przeprowadzić od nowa.
prawy alt padl :-(
szymony
 
Posty: 116
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 17:51

Reklama

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez Jaho63 » czwartek, 14 kwietnia 2011, 12:57

Zawsze lepiej zrobić nowy model, ale tu widać, że trochę się postarałeś. Moim zdaniem warto.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 14 kwietnia 2011, 13:29

Z własnego doświadczenia: Nie bawic się w remonty, przemalowywania. Napraw go tylko, wyczyśc i postaw na półce. Niech będzie punktem odniesienia, pokazującym, że się rozwijasz i nowe modele są jeszcze lepsze.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez lejgo_inc » czwartek, 14 kwietnia 2011, 14:49

Tego już masz. Zrób nowego :)
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez rollingstones » czwartek, 14 kwietnia 2011, 15:22

Grzegorz2107 napisał(a):Z własnego doświadczenia: Nie bawic się w remonty, przemalowywania. Napraw go tylko, wyczyśc i postaw na półce. Niech będzie punktem odniesienia, pokazującym, że się rozwijasz i nowe modele są jeszcze lepsze.



Dokładnie tak
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez tomek_chacewicz » czwartek, 14 kwietnia 2011, 15:44

No jasne, tyle świetnych modeli czeka, po co robić TEN SAM 2 razy
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez Aleksander » czwartek, 14 kwietnia 2011, 20:20

Nie umiem żadnego, nawet swojego najgorszego gniota, wyrzucić do kosza - moje zdanie: reanimuj! :lol:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8802
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez dewertus » czwartek, 14 kwietnia 2011, 21:45

Jeśli darzysz ten model sentymentem to go napraw i już. Niech dalej przypomina sobą to zdarzenie, które ów sentyment wywołuje.
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez PsyhoSpider » piątek, 15 kwietnia 2011, 08:46

dewertus napisał(a):Jeśli darzysz ten model sentymentem to go napraw i już. Niech dalej przypomina sobą to zdarzenie, które ów sentyment wywołuje.


Tylko czy reanimowany ( włącznie z malowaniem jak mniemam) dalej będzie sentymentalnym modelem? Ja bym go odkurzył, to co się połamało naprawił i postawił na półeczce.
Warsztat Obrazek
Avatar użytkownika
PsyhoSpider
 
Posty: 233
Dołączył(a): poniedziałek, 16 listopada 2009, 17:57
Lokalizacja: Nysa

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez Jaro1941 » piątek, 15 kwietnia 2011, 09:59

Drogi szymony!
Jakiś czas temu wyskoczyłem tu z podobnym pytaniem i musze ci powiedzieć, że reakcje były identyczne :mrgreen: Tak samo jak inni uważam, że starych modeli nie należy ruszać ;o) Ja swojego pierwszego modelu (ani też żadnego innego) nigdy się nie pozbęde. A jeśli chodzi o remont to tak jak napisał Grzegorz: Niech będzie punktem odniesienia, pokazującym, że się rozwijasz i nowe modele są jeszcze lepsze. Moim zdaniem niema aż takiej potrzeby żeby go remontować. Wystarzy tylko odkurzyć i posklejać ;o)
Avatar użytkownika
Jaro1941
 
Posty: 533
Dołączył(a): niedziela, 23 stycznia 2011, 21:51
Lokalizacja: Lublin/Lesko

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez szymony » piątek, 15 kwietnia 2011, 11:51

Tego odkurzania się właśnie obawiam. Delikatne dmuchanie daje tylko połowiczny efekt, a bardziej inwazyjne środki mogą uszkodzić kalki. No nic przy chwili wolnego powalczę, leżał tyle lat, to jeszcze trochę może poczekać. A jako odnośnik mego (pseudo)rozwoju, mam parę innych obiektów (choć już tylko na foto).
pzdr
szymony
prawy alt padl :-(
szymony
 
Posty: 116
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 17:51

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez Jaro1941 » piątek, 15 kwietnia 2011, 18:53

Ja podobnie zakurzony model myłem płynem do kalek :mrgreen: Nie za dużo go kładłem i kalki nie puściły. Używałem zwykłego, słabego Model Mastera ;o)
Avatar użytkownika
Jaro1941
 
Posty: 533
Dołączył(a): niedziela, 23 stycznia 2011, 21:51
Lokalizacja: Lublin/Lesko

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez dewertus » piątek, 15 kwietnia 2011, 22:33

szymony napisał(a):Tego odkurzania się właśnie obawiam. Delikatne dmuchanie daje tylko połowiczny efekt, a bardziej inwazyjne środki mogą uszkodzić kalki.

Wystarczy zwykła kąpiel w ledwo letniej wodzie z mydłem. Możesz go lekko przeszczotkować grubym pędzlem ze sztucznym włosiem (naturalne wchłonie wilgoć i nic z tego nie będzie).
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: A-36 czy reanimować grata?

Postprzez Korowiow » piątek, 22 kwietnia 2011, 09:22

Do pozbycia się kurzu na sucho bardzo dobrze sprawdza sie pędzel do nakładania pudru podczas robienia makijażu.
Tylko nie pożyczaj od żony, dziewczyny, mamy, albo siostry. Musi być nowy bo inaczej zrobisz mu brzoskwiniowe pigmenty. :mrgreen:
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 09:02
Lokalizacja: Gdańsk


Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości