Przedprodukcyjny model wersji C90



Na dzisiaj mam dosyć szpachlowania, szlifowania, malowania, szlifowania, malowania itd...
Zostały w paru miejscach drobne poprawki, w miejscu mocowania amortyzatorów muszę dorobić takie okrągłe przetłoczenia, na koniec zrobić listwę biegnąca wzdłuż całości oraz po raz kolejny poprawić krawędzie. Przednia część trochę się rozminęła z tą docelową ale tak już zostanie, nie chce mi się dłużej z tym bawić.
Wprawne oko mogło zauważyć, że uległem najnowszym trendom i usunąłem korek od oleju

Przy okazji odleciał mi jeden wahacz, później sobie go wkleję.