Drukarki 3D firmy 3D Systems w modelarstwie

[Jaho63]

Od 0,95 do 1,05mm w najgorszym przypadku.

Racja.

Skurcz jest liniowy i można go przewidzieć

Tu nie byłbym pewien. Z tego co czytałem to właśnie nie jest procentowo w każdym wymiarze. Zależy od wielu czynników, nie tylko składu, ale też grubości warstwy.

[Grzegorz2107]

Od 0,95 do 1,05mm w najgorszym przypadku.

Racja.

Skurcz jest liniowy i można go przewidzieć

Tu nie byłbym pewien. Z tego co czytałem to właśnie nie jest procentowo w każdym wymiarze. Zależy od wielu czynników, nie tylko składu, ale też grubości warstwy.

Jaho, to na pewno jakiś problem dla nas, ale nie dla ludzi robiących takie rzeczy na codzień.

[Jaho63]

Jaho, to na pewno jakiś problem dla nas, ale nie dla ludzi robiących takie rzeczy na codzień.

Ehhhh, gdyby to była prawda, to do "Tamajki" nie mógłby się przyczepić nawet taki maruda jak ja!

[Grzegorz2107]

Jaho, to na pewno jakiś problem dla nas, ale nie dla ludzi robiących takie rzeczy na codzień.

Ehhhh, gdyby to była prawda, to do "Tamajki" nie mógłby się przyczepić nawet taki maruda jak ja!

Jaki błąd masz na myśli?
Tamiya na pewno popełnia błędy, ale to wynik złych planów, a nie braków w technologii, jak sądzę.

[Jaho63]

Nie jestem "badaczem" technologii produkcji modeli Tamia'y, ale mogę się domyślać, że ich tendencja do lekkiego "odchudzania" kadłubów bierze się raczej z kompromisu pomiędzy kosztami produkcji (ponoć finalna wersja form jest poprzedzona przynajmniej dwoma "próbnymi"), a i tak jednym z najlepszych w świecie modelarskim efektów finalnych. Oczywiście nie "badałem" też WSZYSTKICH modeli Tamyi. Mosquito np. (oczywiście 72) ma na 100% "wychudzony" kadłub i dociągnięte potem "do wymiaru" skrzydła (żeby rozpiętość się zgadzała). Ale nie chcę znowu zaczynać "PL-debaty" z wszystkimi miłośnikami. To takie subiektywne i właściwie na prywatny użytek przemyślenia.

[ferdek]

To co piszecie jest wprowadzaniem modelarzy w błąd - świadomie nie chcę użyć innego słowa! Przedstawiliście mi tak "wspaniale" swoje urządzenia, że postanowiłem spróbować wydrukować swój projekt. Było to koło o średnicy ok 30mm. Oczywiście zostało ono wydrukowane - musiałem za nie zapłacić ok. 400 zł - bo inaczej nie chcieliście go wysłać. Jak do mnie dotarło - fakt, że po 1 dniu, ale to zasługa firmy kurierskiej (za którą też musiałem zapłacić) nie mogłem wyjść ze zdumienia! Koło faktycznie było okrągłe, ale nic poza tym. Szczegóły z jednej strony widoczne, ale poszarpane, z drugiej - kompletne "zero"!
Od razu wykonałem telefon do Waszej firmy - kolejne koszty - miła pani odpowiedziała, że może operator się "pomylił" i puścił w nieodpowiedniej rozdzielczości. Następnego dnia usłyszałem, że koło zostało wydrukowane jeszcze raz, ale ten sam efekt, który Waszym zdaniem jest super! Na moje stwierdzenie, że do moich celów jest za mało dokładne i nieprecyzyjne dostałem odpowiedź, że w Waszej firmie drukują nawet "agencje reklamowe" i jak do tej pory nikt się nie skarżył! Od tej pory kontakt nam się urwał - dostałem nauczkę trochę kosztowną! Ostrzegam więc wszystkich potencjalnych klientów Waszej firmy, że jeżeli nawet chcą spróbować szczęścia z "najlepszymi jakościowo" wydrukami to przynajmniej żeby nie płacili za swoje "testy" (a może komuś będzie odpowiadała taka jakość?) z kosmiczną technologią!!!!

[Grzegorz2107]

To co piszecie jest wprowadzaniem modelarzy w błąd - świadomie nie chcę użyć innego słowa! Przedstawiliście mi tak "wspaniale" swoje urządzenia, że postanowiłem spróbować wydrukować swój projekt. Było to koło o średnicy ok 30mm. !!!

Ferdek, daj proszę fotkę, ciekawi mnie rzeczywisty produkt finalny . Nie dziwi mocno, że na stronie firmy wszystko wygląda pięknie, ale Ty zaryzykowałeś i sprawdziłeś jak to w praktyce jest. Podziel się doświadczeniem (szkoda, że to nieudane doświadczenie) . Daj też jakiś przedmiot do porównanie wielkości na zdjęciu.

[ROMAN]

Ja zanim ewentualnie się wypowiem dodam filmik konkurencji jak wygląda podobne drukowanie elementów. W tej tematyce mam wiele kontrowersji co do świata modelarskiego. Nie reklamowego czy nawet projektów technicznych.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kg5uwyPfqZ0[/youtube]

Na przykład w konfrontacji z tak wspaniałą modelarską pracą jak ta: ... (chodzi o felgi i oponki z poniższego tematu)

http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=21&t=16558

[Cad-Mech]

To co piszecie jest wprowadzaniem modelarzy w błąd - świadomie nie chcę użyć innego słowa! Przedstawiliście mi tak "wspaniale" swoje urządzenia, że postanowiłem spróbować wydrukować swój projekt. Było to koło o średnicy ok 30mm. Oczywiście zostało ono wydrukowane - musiałem za nie zapłacić ok. 400 zł - bo inaczej nie chcieliście go wysłać. Jak do mnie dotarło - fakt, że po 1 dniu, ale to zasługa firmy kurierskiej (za którą też musiałem zapłacić) nie mogłem wyjść ze zdumienia! Koło faktycznie było okrągłe, ale nic poza tym. Szczegóły z jednej strony widoczne, ale poszarpane, z drugiej - kompletne "zero"!
Od razu wykonałem telefon do Waszej firmy - kolejne koszty - miła pani odpowiedziała, że może operator się "pomylił" i puścił w nieodpowiedniej rozdzielczości. Następnego dnia usłyszałem, że koło zostało wydrukowane jeszcze raz, ale ten sam efekt, który Waszym zdaniem jest super! Na moje stwierdzenie, że do moich celów jest za mało dokładne i nieprecyzyjne dostałem odpowiedź, że w Waszej firmie drukują nawet "agencje reklamowe" i jak do tej pory nikt się nie skarżył! Od tej pory kontakt nam się urwał - dostałem nauczkę trochę kosztowną! Ostrzegam więc wszystkich potencjalnych klientów Waszej firmy, że jeżeli nawet chcą spróbować szczęścia z "najlepszymi jakościowo" wydrukami to przynajmniej żeby nie płacili za swoje "testy" (a może komuś będzie odpowiadała taka jakość?) z kosmiczną technologią!!!!

Witam,
Modele które powstają na naszych urządzeniach jeśli tylko mamy taką możliwość oraz zgodę autorów projektów prezentowane są w galerii zdjęć na naszej stronie internetowej, targach, seminariach i organizowanych przez nas pokazach. Serdecznie zapraszany również do siedziby naszej firmy gdzie każdy model można wziąć do reki, dokładnie obejrzeć i samemu zdecydować czy rodzaj materiału, kolor i jakość odpowiadają naszym wymogom.
Klienci otrzymują możliwość otrzymania darmowej próbki (modelu wykonanego na wybranej maszynie) jednak jako firma usługowa nie możemy pozwolić sobie na darmowe wykonywanie wydruków każdego przesłanego do nas projektu.
Gotowe elementy wysyłane są za pośrednictwem firmy kurierskiej, którą wybiera klient. Istnieje również możliwość odbioru osobistego i uregulowania należności na miejscu.

Chcielibyśmy sprostować podaną przez Pana cenę.
Wydruk 4 modeli w jakości UHD wykonanych na drukarce ProJet HD 3000 wyniósł 170PLN +VAT nie zaś 400 PLN czego dokumentem jest wystawiona faktura.
Drugi wydruk o którym Pan wspomina został wykonany i przesłany do Pana za darmo.

Wybrany przez Pana materiał do wykonania modelu to fotopolimer, natomiast modele do wykonywania odlewów jak informowaliśmy drukowane są głównie z wosków.
Przykro nam, że nie jest Pan zadowolony z otrzymanego modelu.
Wszystkim zainteresowanym chętnie przedstawimy zdjęcia powstałych na naszych urządzeniach elementów.

[crustian]

Ferdek zrób zdjęcie tego elementu, który został wydrukowany i pokaż go tu.

[jkrzew]

Witam wszystkich!
W linku takie małe a'propo tematu.
Ja jestem zadowolony z wykonanego obiektu, ale traktuję go jako wykonanie "na brudno". Obecnie bogatszy o wiedzę jak to wyszło mogę przystapić do wykonania docelowego modelu, z przeskalowanymi detalami na powierzchni kadłuba smigłowca.
Pozdrawiam
jkrzew
http://forum.rhino3d.pl/index.php/topic,1186.0.html

[crustian]

Projekty i owszem, ale to co Ci wydrukowali nie powala na kolana(szczególnie fotka porównawcza z wypraską pokazuje to).Raczej się nie zdecyduję na drukowanie czegokolwiek(może za 10lat jak ta technologia poprawi się).

[ferdek]

A ja widzę że jednak można tak:
http://quickwheel.pl/Quickwheel/QWX_nowa_technologia.html

[crustian]

Jak na tą skalę to nie zaimponowało mi to.

[ferdek]

Ciekaw jestem jaka dokładność by zadawalała Ciebie? Myślę, że 0.012mm to jest dokładność jaką można oglądać przy 10-krotnym powiększeniu chyba, że chcemy oglądać przez mikroskop - ja tam już nie jestem taki "mistrz"