Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez Tomasz Borowski » wtorek, 21 czerwca 2011, 22:50

Szkoda bo ciekawa relacja!
Popieram przedmówcę ,trzeba przedstawić problem.
Tomasz Borowski
 
Posty: 116
Dołączył(a): niedziela, 26 września 2010, 11:09
Lokalizacja: Sanok

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » wtorek, 21 czerwca 2011, 23:21

No dobra, może trochę spanikowałem :roll: Szczegół tutaj: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=76&t=16603&p=204814#p204814

Ostatecznie pojawiło się światełko w tunelu i jakoś postaram się to opanować, chociaż roboty będzie z tym całkiem sporo. Ale tyle wolnego przed nami, że postaram się tym zająć.
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » czwartek, 23 czerwca 2011, 18:07

Problemy skutkujące chwilowym załamaniem prac wyglądają dziś tak:
Obrazek
Obrazek

Dalej wygląda to słabo, ale względem stanu z przedwczoraj jest postęp. Zacząłem od tylnych części kadłuba i będę się posuwał w kierunku przodu.
Bez dalszego szpachlowania i piłowania się nie obejdzie. Zajmie to jeszcze ładnych parę dni.
Obawiam się tylko, że bez dobrej lupy czołowej będzie to praca na oślep, bo minimalne nierówności w szlifach widzę dopiero po fotkach. Na żywo są dla mnie niedostrzegalne, a światło wyraźnie się załamuje. Ciężko będzie wyprowadzić prawidłową krągłość…

Tymczasem między nakładaniem papki, schnięciem i szlifowaniem przysiadłem do wycinanek oraz wyklejanek. No i wyszła mi taka oto cepelia pod nakładanie cieni.
Obrazek
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez Adam » sobota, 25 czerwca 2011, 10:27

Dobrze idzie :mrgreen:
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez SHERMAN222 » sobota, 25 czerwca 2011, 16:08

Popieram przedmówcę , dobrze idzie a swoją drogą jak zrobiłeś pasy ? ;o)
Rdza i wgniecenia+anatomia cywili http://www.accidenti-a-me.com/
trochę zdjęć : http://www.panzerpunkt.info/index.html
http://www.youtube.com/watch?v=InRDF_0l ... re=related
☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭
Avatar użytkownika
SHERMAN222
 
Posty: 355
Dołączył(a): piątek, 24 czerwca 2011, 17:37
Lokalizacja: Bobrek

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » sobota, 25 czerwca 2011, 16:50

Na razie kadłub przechodzi reanimację, więc szpachla sobie schnie i jutro idzie pod szlif. Zobaczymy co dalej.
Tymczasem postaram się skończyć dzisiaj te skrzydła - preshading wyszedł mi raczej słabo, więc mocno go przykryłem farbą podstawową. Niestety jeszcze jakiś czas jestem mocno ograniczony aerografem i cudów nie będzie. Linie wychodzą mi albo za płaskie, albo za rzadkie, albo za szerokie... Nabędę wkrótce jakieś fajne dmuchadło to będzie łatwiej :P
Jak dam radę to wrzucę jakieś fotki.

Poza tym walczę ze śrubami rzymskimi. Zacząłem z miedzianą rurką 0,3mm ale się poddałem. Dałem radę nawlec jedynie jedną. Średnica wewnętrzna rurki to 0,17mm, a żyłkę mam 0,08mm. A trzeba ją nawlec w dwie strony. Zostaje 0,01mm luzu i to jest już ponad moje możliwości. Co więcej krojenie tej rurki to też sztuka. Próbowałem i skalpelem, i piłką żyletkową. Jednak jakby nie robić to zasklepia się przy cięci częściowo dziurkę, która i tak jest mikroskopijna.

Cieńszej żyłki już chyba nie robią, więc może kupię nieco grubszą rurkę. Albo wrócę do patyczków lub folii alu.

SHERMAN222 napisał(a):jak zrobiłeś pasy ? ;o)

Pasów nie robiłem - były w zestawie (blachy). :P Ale gdybym miał robić to sięgnąłbym po aluminium. Najlepiej takie z np tacek grillowych. Jest odpowiednio grube i plastyczne.

Edit
Zrobiłem te śruby - zdecydowałem się na aluminium. Z malowaniem się nie wyrobiłem. Będzie jutro.
Obrazek
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez potez » niedziela, 26 czerwca 2011, 10:00

Te Twoje śruby to na śmietnik.
Poczytaj sobie ten wątek http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=86&t=22651&start=30
Można się z niego sporo nauczyć. ;o)
Tam też tłumaczyłem początkującemu o co chodzi z tymi śrubami rzymskimi. Nie przejmuj się za pierwszym razem to nikomu nie wychodzi. Wszystko jest bardzo łatwe pod warunkiem, że zrobisz sobie prawidłowo rurki z patyczków. Metoda jest prosta:
Żeby wyciągnąć cieńka rurkę, delikatnie podgrzewamy patyczek obracając go nad płomieniem, aż równomiernie sie nagrzeje, wtedy zdecydowanie ale z wyczuciem i jednostajnie równo rozciągamy go na boki aż wyciągniemy ciniutką rurkę, trzeba ciągnąć tak aby nie urwać nitki. Równo bo inaczej będziesz miał różnej grubości rurkę.Delikatnie, to znaczy powoli i równomiernie nagrzać bo inaczej przepalisz patyczek. Ciągnąć można dopiero jak rurka się skurczy w taki charakterystyczny sposób - robi sie miękka, wtedy najpierw delikatnie do środka aby mieć taką małą kuleczkę i rozciągasz rurkę. Ot i cała tajemnica.

W tym wątku, któru Ci podesłałem widać jaka jest różnica jak nie wiesz jak a jak zrobisz to prawidłowo. CHłopak zepsuł całą paczkę patyczków a potem ..magia i działa. Powalcz, to jest taka rzecz, którą bardzo mocno na mmodelu widać...
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » niedziela, 26 czerwca 2011, 10:19

potez napisał(a):Te Twoje śruby to na śmietnik.
Poczytaj sobie ten wątek http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=86&t=22651&start=30
Można się z niego sporo nauczyć. ;o)


Czytałem kiedyś ten wątek. Występujesz tam jako Arek?
Wiem, że patyczki da się wyciągnąć. Ale nie w tym rzecz. Uznałem, że moja metoda jest po prostu łatwiejsza i nie traci się przy niej plusów śrub patyczkowych.

Czemu na śmietnik? Co z nimi nie tak?
Są równe, okrągłe, odpowiednio długie i grube, wytrzymałe... Na tych 12 śrub o 9-10 mogę to spokojnie powiedzieć. Pozostałe po prostu zrobię nowe.

ps
No i oczywiście się nie przejmuję. Za to ćwiczę. Tamten gość natomiast faktycznie jak na swój pierwszy model to pozamiatał. Mój pierwszy to była katastrofa, chociaż ma nadal zaszczytne miejsce na półce :P
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez erkamo » niedziela, 26 czerwca 2011, 12:24

tomtre napisał(a):
potez napisał(a):Te Twoje śruby to na śmietnik.

Czemu na śmietnik? Co z nimi nie tak?
Są równe, okrągłe, odpowiednio długie i grube, wytrzymałe... Na tych 12 śrub o 9-10 mogę to spokojnie powiedzieć. Pozostałe po prostu zrobię nowe.


Otóż to. Porównywałem śruby tomtre z tymi mistrza Wojtka i te z tego linkowanego warsztatu i ze zdjęć nie byłbym gotowy do wydania tak zdecydowanego osądu jak kolega potez ;o).
Czekam na poparcie tego bardzo radykalnego osądu jakimiś konkretniejszymi argumentami. 8-) Niewykluczone, że nie dostrzegam czegoś bardzo, dla tych śrub, istotnego. :)
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez potez » niedziela, 26 czerwca 2011, 17:57

Bo jak dobrze wyciągniesz rurki to maja średnicę zewnętrzną ok 0,3 mm i sa cieńsze niż ta folia i bez porównania bardziej wytrzymałe. Ta folia dla mnie na zdjęciach wygląda nieciekawie, przede wszystkim śruby rzymskie sie nie błyszczą, po drugie juz na tych zdjęciach widać, że folia sie gnie i przestaje być rurką, co pewnie będzie największym minusem tego pomysłu na dłuższą metę, tzn w momencie, gdy przyjdzie do montowania teg wszytkiego razem.
No ale każdy robi po swojemu. Podziwiam, że chce Ci sie kombinować, oby tylko rezultaty były dobre. Powodzenia.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » niedziela, 26 czerwca 2011, 18:38

potez napisał(a):Bo jak dobrze wyciągniesz rurki to maja średnicę zewnętrzną ok 0,3 mm i sa cieńsze niż ta folia i bez porównania bardziej wytrzymałe. Ta folia dla mnie na zdjęciach wygląda nieciekawie, przede wszystkim śruby rzymskie sie nie błyszczą, po drugie juz na tych zdjęciach widać, że folia sie gnie i przestaje być rurką, co pewnie będzie największym minusem tego pomysłu na dłuższą metę, tzn w momencie, gdy przyjdzie do montowania teg wszytkiego razem.
No ale każdy robi po swojemu. Podziwiam, że chce Ci sie kombinować, oby tylko rezultaty były dobre. Powodzenia.


W skali 1:48 to co osiągam z nawijek ma jakieś 0,45 mm. W skali daje to o 2,1-2,2 cm. Śruby o ile się orientuję tyle właśnie miały. Teoretycznie mógłbym sięgnąć po cieńszą igłę, np 0,3-0,35 mm, ale do 1:48 to było by chyba za mało.

Obrazek

Edit: mały suplemencik
Od lewej śruba oparta na rurce mosiężnej 0,3mm, potem moja zwijka ok 0,45mm i na końcu blacha Eduarda z zestawu (dali ją, żeby ułatwić życie ze śrubami na tylnym usterzeniu). To niby żaden dowód co się w pudełku znajduje, ale w rzeczy samej śruba powinna być na skraju bliżej 0,3mm, natomiast w środku bliżej 0,45 mm. Pomyślałem, że można by, nomen-omen, rozwinąć koncept aluminiowych śrub. Najpierw nawinąć szerszy odcinek 0,3mm, potem węższy do grubości 0,45mm. Ne dość, że byłoby to bliższe realowi, to jeszcze stabilniejsze, bo dziura w środku cieńsza.Tylko nie wiem czy dałbym radę coś takiego sklecić :D. ps Tu już tak podkręciłem makro, że widać strukturę papieru :P Koniec suplemenciku :)
Obrazek

Kolor... wystarczy nawijać matową stroną folii. Potem łatwo pomalować czymkolwiek. Ja nierozważnie część śrub nawijałem błyszczącą blachą na zewnątrz i właśnie to nadrabiam.

Owszem, wyciąg z rurki jest wytrzymalszy (ale jednocześnie trudniej o równomierną grubość), ale aluminium też niezgorsze pod tym względem. To co wydaje ci się pogięciami jest niczym innym jak zaciekami kleju ca. Zresztą minimalnymi i tylko przy makrozdjęciu je widać (dodatkowo załamuje się światło co robi swoje). Te fotki robiłem z mniej niż 1cm i widać na nim nawet bakterie :P.
Poza tym da się tak zrobić, żeby zacieków ich nie było. Próbowałem. Rurki bez zacieków są po prostu idealnie okrągłe i dość twarde (ca w środku robi swoje). Wcale nie tak łatwo je pogiąć. Na moim tutorialu jedną taką widać.

Nie jest moim celem podważanie metody rurek plastikowych, bo wiem że z powodzeniem stosuje go "pół świata". Po prostu, jak już zauważyłeś, "chce mi się kombinować". I póki mi się chce to chyba dobrze :P

Zresztą, masz rację. Po owocach je poznamy jak to wszystko nałożę na skrzydła. Najwyżej się sparzę ;o)
Pamiętaj, że to dopiero mój czwarty model w życiu, a naciągi (w sensie śrub) robię pierwszy raz.
Ostatnio edytowano niedziela, 26 czerwca 2011, 20:49 przez tomtre, łącznie edytowano 1 raz
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » niedziela, 26 czerwca 2011, 18:45

Żeby nie mieszać wątku polemicznego z postępami pracy wlepiam osobnego posta, sorry :P

Wczoraj śruby i trochę malowania skrzydeł. Dzisiaj dokończone malowanie farbą bazową, ale jeszcze bez kalek i lakieru, więc się nie chwalę :P

Potem jazda z ostatnią fazą szpachli i szlifu. Dla testu pociągnąłem symbolicznie kolorem, by wyłapać ewentualne nierówności. Generalnie spoin nie widać i o to chodziło. A był moment, że się poddałem. To jeszcze nie koniec walki, bo zatarłem wiele linii podziału i nitów, ale przynajmniej tyle się udało wyciągnąć ze zdemolowanego kadłuba.
Obrazek
Obrazek

W międzyczasie robiłem przymiarki to zamknięcia góry kadłuba ostatnim panelem drewna oraz pokrywą silnika. Początkowo zakładałem, że tej pokrywy nie zrobię, tyle że niestety muszę ją zrobić. Chodzi o poważny błąd w ułożeniu jednego przepierzenia wewnątrz kadłuba, które jest po prostu krzywo położone. Milimetr różnicy kłuje w oczy. To jest właśnie ten błąd (niedokładne spasowanie elementów przed sklejeniem połówek skorupy), który wpłynął między innymi na późniejsze, fatalne problemy ze spoinowaniem. Tego już nie odkręcę, więc trzeba jakoś to przykryć.

Przykrywając pomyślałem, że spróbuję osiągnąć efekt jak najbliższy oryginałowi. Wiem, że jak się człowiek zaczyna bawić w takie detale, to nie powinien zaniedbywać innych, by nie zaburzać spójności modelu, jednak na pewno nie będę próbował tutaj zrobić wszystkiego na raz. Na razie spróbuję powalczyć z tym:
Obrazek

Wypraska łączyła drewno bezpośrednio kryjące kabinę z aluminium kryjącym silnik. Postanowiłem je oddzielić i takoż uczyniłem. Powstała wówczas nieprzyjemna szczelina, bo przyklejenie całej wypraski wymagało lekkiego jej wygięcia w łuk. Przecięcie jej w połowie poskutkowało czym poskutkowało. Szczelina ta, nie dość, że za duża (nie wyglądała jak zwykła linia podziału), to jeszcze po bokach węższa niż po środku. A jak widać na załączonym obrazku nie tak to miało wyglądać.

Posiłkując się folią aluminiową wykonałem coś takiego:
Obrazek
Aluminium to ledwie pasek odpowiednio przycięty i doklejony do porywy silnika. Ponieważ nie za bardzo udaje mi się ukryć jego łączenie z całą klapą, to rozważam oklejenie folią całej klapy zostawiając na jej końcu lekką zakładkę. Nie wiem czy sobie z tym poradzę, bo jeszcze nie ćwiczyłem oklejania plastiku folią. Jedynie co sobie podpatrzyłem to na innych warsztatach. Najpierw więc poćwiczę na jakimś złomie. Póki nie opanuję jako-tako tej techniki nie pójdę dalej z tą pokrywą.
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez Tomasz Borowski » niedziela, 26 czerwca 2011, 21:29

Widzę, że prace ruszyły ostro do przodu i znowu zrobiło się ciekawie.
Tomasz Borowski
 
Posty: 116
Dołączył(a): niedziela, 26 września 2010, 11:09
Lokalizacja: Sanok

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez erkamo » poniedziałek, 27 czerwca 2011, 13:21

potez napisał(a):Bo jak dobrze wyciągniesz rurki to maja średnicę zewnętrzną ok 0,3 mm i sa cieńsze niż ta folia i bez porównania bardziej wytrzymałe. Ta folia dla mnie na zdjęciach wygląda nieciekawie, przede wszystkim śruby rzymskie sie nie błyszczą, po drugie juz na tych zdjęciach widać, że folia sie gnie i przestaje być rurką, co pewnie będzie największym minusem tego pomysłu na dłuższą metę, tzn w momencie, gdy przyjdzie do montowania teg wszytkiego razem.
No ale każdy robi po swojemu. Podziwiam, że chce Ci sie kombinować, oby tylko rezultaty były dobre. Powodzenia.


Argument wytrzymałościowy jest faktycznie bardzo istotny. Co do błysku czy koloru, to był raczej argument bez znaczenia, bo domyślam się, że te śruby są potem jeszcze malowane, a może nie? :-/
Dla purystów dodać należy, że pozostaje jeszcze "szew-uskok". O ile te sruby tomtre nie wyglądały źle to faktycznie do ostatecznego osądu należałoby poczekać do końcowego montażu.
I tu, kolega potez może święcić triumfy. ;o)
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Albatros D.III Oeffag – Eduard 1:48

Postprzez tomtre » poniedziałek, 27 czerwca 2011, 16:34

erkamo napisał(a):Dla purystów dodać należy, że pozostaje jeszcze "szew-uskok". O ile te sruby tomtre nie wyglądały źle to faktycznie do ostatecznego osądu należałoby poczekać do końcowego montażu.
I tu, kolega potez może święcić triumfy. ;o)


Szew oczywiście jest. Ledwo widoczny, ale jest. Rzecz w tym, że prawdziwa śruba na swojej długości jest po środku... dziurawa. Chodzi o tę przestrzeń, w którą wkręcają się gwinty z obu stron. W takiej skali nie ma opcji, żeby taką szczelinę odwzorować, ale można pokusić się o... linię podziału. Oczywiście z obu stron. I jak popatrzysz na to z tej strony to jedną linię podział masz z głowy. Drugą można lekko podciąć. I to akurat na aluminium da się zrobić. Na patyczkach czy mosiądzu penie też.
Tyle, że aż takim purystą nie jestem i nie widziałem aby ktoś coś takiego kombinował :P
To zresztą o czym tu mowa dotyczy jakichś mikronów i jest dyskusją czysto akademicką. Tych szwów praktycznie nie widać po prostu. Na nich nawet światło się nie załamuje. Skojarz to z sytuacją gdy na szpulce taśmy klejącej szukasz jej początku. Nieraz trzeba mocno orać paznokciem, by go odnaleźć.

W kwestii wytrzymałości. Jak ktoś celowo nie złapie żeby je połamać, to nie ma bata. No ale przy montażu może być różnie. Będzie zrobiony naciąg to zobaczymy. Sam jestem ciekaw.

ps
Ponieważ mam odpowiedni dystans do całej tej koncepcji, to wyposażyłem się już w paczkę patyczków Belli i rurkę mosiężną ;) W razie czego wejdę pod stół i zaszczekam :P
Moja cała "kariera" na PWM
- Albatros DIII - viewtopic.php?f=13&t=17001
- Junkers D.I - http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=22657
I to by było wszystko jak do tej pory :)
Avatar użytkownika
tomtre
 
Posty: 309
Dołączył(a): środa, 1 czerwca 2011, 18:44
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości